Trener Wisły: Spotkanie z naszą defensywą musi kielczan zaboleć
- Powinniśmy grać z przeświadczeniem, że mamy wiele do zdobycia, a nic do stracenia. Punktem wyjścia musi być walka, bo presja spoczywa na Vive – pisze na swoim blogu trener Wisły, Oliver Jensen przez pierwszą w tym sezonie wojną kielecko-płocką.
Trener Wisły Oliver Jensen z dużym szacunkiem odnosi się do zespołu Vive Targów Kielce. - Przede wszystkim gratuluję Vive ostatniego zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z zespołem, który w tej chwili ma dużą pewność siebie. Nie powinno to nas jednak powstrzymywać przed rzuceniem im wyzwania na ich parkiecie. Mocno trenowaliśmy w ostatnim tygodniu i niektórzy zawodnicy pokazali wzrost formy – przyznaje Duńczyk.
Jensen przed arcyważnym meczem narzeka na problemy kadrowe w zespole „Nafciarzy”: - W meczu z kielczanami na pewno nie zagrają Dima Kuzelev, Vegard Samdahl, Lars Moller Madsen i Marcin Wichary. Pod dużym znakiem zapytania stoi także występ Rafała Kuptela, ale reszta zespołu powinna być gotowa na pojedynek z Kielcami.
Szkoleniowiec płocczan nie miał żadnych problemów z rozpracowaniem najbliższego przeciwnika. - Doskonale znamy zawodników Vive i ich sposób gry. Tym samym jednak może się pochwalić nasz rywal. Nie można zapominać, że dobrzy zawodnicy mają wielkie indywidualne umiejętności, którymi potrafią w pojedynkę rozstrzygnąć spotkanie. A zarówno Wisła, jak i Vive posiada takich graczy - mówi.
Trener gości ma już gotową receptę na pokonanie Vive. - Oczywiście jasne jest, że kielczanie są faworytem u siebie. Powinniśmy grać z przeświadczeniem, że mamy wiele do zdobycia, a nic do stracenia. Punktem wyjścia musi być walka, bo presja spoczywa na Vive. Niezwykle ważna będzie bardzo agresywna obrona. Spotkanie z naszą defensywą musi przeciwników zaboleć, ale wszystko będzie się odbywało zgodnie z przepisami. Powinniśmy skupić się głównie na kontrze, by zdobywać łatwe bramki. Oczywiście wiemy dobrze, że Kielce zaczynają formować defensywę przy powrocie do obrony. W ataku pozycyjnym musimy z olbrzymią cierpliwością wywierać presję na pewne punkty w ich defensywie. Jeżeli mamy wygrać ten mecz musimy być mocni w czterech elementach: w powrocie do obrony, obronie, kontrataku i ataku – zakończył Jensen.
Bardzo odkrywcze...
Źródło: www.wisla.plock.pl
Wasze komentarze
Jest jednak postęp Pan Jansen nie wietrzy spisku całego świata przeciw Wiśle.
Jest jednak postęp Pan Jansen nie wietrzy spisku całego świata przeciw Wiśle.