„Główną rolę odegrały emocje”
Kielczanie blisko rok czekali, aby znów móc nazywać się mistrzami Polski. Dzięki wygranej w Płocku 27:25 złote medale zawisły na ich szyjach. Po tym spotkaniu bardzo szczęśliwi byli zawodnicy naszej drużyny. - Ograliśmy Wisłę 3:0, dlatego ta wygrana jeszcze bardziej cieszy – powiedział Tomasz Rosiński.
- Prowadziliśmy większość meczu, ale cały czas były emocje. Potrafiliśmy wyjść na cztery bramki przewagi, a zaraz to roztrwonić. A wtedy było jeszcze dużo czasu, aby Płock to odrobił. Wydaje mi się, że to spotkanie mogło się podobać kibicom – podsumował Sławomir Szmal. W równie dobrym nastroju był Tomasz Rosiński. - Bardzo się cieszymy z tego tytułu. Ograliśmy Wisłę 3:0, dlatego ta wygrana jeszcze bardziej cieszy. Mecz był bardzo ciężki, Wisła była bardzo zdeterminowana. Cieszymy się, że udało nam się wygrać – stwierdził „Rosa”.
To było spotkanie ogromnej walki z obu stron. - Graliśmy z wielkim zaangażowaniem. Oby dwie drużyny grały dziś na emocjach – powiedział Szmal. Od dawna wiadomo, że Orlen Wisła jest największym rywalem kieleckiej drużyny, czy dlatego mistrzostwo w Płocku smakuje lepiej? - Ja bym się cieszył jakbyśmy te medale odbierali w Kielcach, ale każde zwycięstwo daje radość – śmiał się Szmal, który chwalił fanów „żółto-biało-niebieskich”. - Nie dało się ich nie słyszeć. Naprawdę dziękuję za doping, bo w takich meczach bardzo go potrzebujemy – dodał.
- Była presja z naszej strony. Rok temu też powinniśmy zdobyć tytuł, ale się nie udało. To złoto tym bardziej smakuje, że zdobyliśmy je po roku przerwy – zdradził na zakończenie Rosiński.
Z Płocka Wojciech Staniec
fot. Vive Targi Kielce
Wasze komentarze