Zabójczy początek Korony w Łodzi! ŁKS już się nie podniósł
Najpierw błąd bramkarza znakomicie wykorzystał Paweł Sobolewski. Potem "Sobol" idealnie dośrodkował, a świetnym uderzeniem głową popisał się Artur Lenartowski. I po 16 minutach Korona prowadziła 2:0. Do końca spotkania żaden gol już nie padł, co oznacza, że złocisto-krwiści pokonali ŁKS i do Kielc wracają z trzema punktami.
Łódź, poniedziałek, godz. 18.30
vs.
ŁKS Łódź - Korona Kielce
0:2 (0:2)
Bramki: Sobolewski (7'), Lenartowski (16')
ŁKS Łódź: |
Korona Kielce: |
Koniec. Dzięki za uwagę, pozdrawia Maciek Urban.
90. min - I mamy 3 dodatkowe minuty do zakończenia spotkania. Pierwsza liga wita - chyba tak można podsumowac poczynania ŁKS-u. Korona spokojnie i asekuracyjnie - po co się męczyć. Ale to dobrze, bo przed nami jszcze kilka spotkań.
87. min - Hmmm, jak to zdjęcie nazwać? :)
86. min - Bonin i rzut wolny... Płasko i prosto w mur. Za chwilę zamieszanie w naszym polu karnym, ale bezbłędnie Pilarz.
84. min - Daniel Gołębiewski jest czuje się dobrze. ŁKS gra w dziesiątkę. Drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartkę otrzymał Łukasiewicz. Oj, traccą cierpliwość miejscowi. Nic dziwnego.
80. min - Boisko na noszach opuszcza Daniel Gołębiewski... Nie wiemy, co się stało, ale bardzo groźnie to wygląda.
76. min - 3045 kibiców obserwuje dzisiejsze widowisko. Naszych kibiców, tak na oko, 200.
73.min - Rafał Kujawa przed dogodną okazją na zdobycie kontaktowej bramki. Jednak uderzenie zawodnika z Łodzi poszybowało daleko w trybuny. Lenartowski opuszcza plac gry, wchodzi natomiast Grzegorz Lech.
70. min - Dobre zawody rozgrywa także Pilarz. Zamieszanie pod bramką Korony. ŁKS wrzuca z każdej strony, dwoi się i troi, ale na swoim miejscu nasz golkiper.
69. min - Korona gra na przebój. Próby indywidualne - zyskujemy na czasie, ale nic poza tym się nie dzieje. Z dobrej strony pokazuje się Bąk, który oddał strzał w światło bramki rywali, ale uderzenie zostało zblokowane.
65. min - Wieje nudą? No możę trochę. Ciężko cokolwiek w tym momencie powiedzieć na temat meczu. Oba zespoły walczą, Jakub Bąk straszy defensywę rywali rajdami, ŁKS natomiast próbuje coś zmienić - dość słabo im to wychodzi. Żółta kartka dla Łukasiewicza.
61. min - MENADŻER Piotr Świerczewski zdjął z boiska Macieja Iwańskiego. Za niego wszedł Rafał Kujawa.
55. min - Korona wycofała się do defensywy, łodzianie natomiaast napierają na nasz zespół.
53. min - To ŁKS tym razem musi walczyć o swoje. Korona spokojnie, bez nerwóów czeka na zagrania rywala. Co nie oznacza, że kolokwialnie ujmując, położyliśmy się na murawie. Kielczanie po prostu kontrolują przebieg meczu.
50. min - A przed nami siedzi Arkadiusz Onyszko - ten pan po lewej. Znany ze swoich duńskich podbojów i afery w Polonii Warszawa.
46. min - A więc zaczynamy. Już podanie Sobolewskiego do przodu - tam czuwa Bąk, który zerwał się, pobiegł i niestety nie udało mu się przejąć futbolówki.
Przerwa - Powoli czekamy na zainaugurowanie drugiej odsłony tego widowiska. Zawodnicy Korony wkraczają na murawę, zostali przywitani przez miejscowych mało entuzjastycznymi gwizdami.
Przerwa - Pauli niestety jeszcze trochę nie będzie z nami, więc musimy radzić sobie... aparatem, który nie działa, czyli w sumie telefonem komórkowym kiepskiej jakości. Czyli dobrze, że Korona wygrywa - powody do radości są!!!
Przerwa - Kogoś mamy wyróżnić? Paweł Sobolewski, czyli asysten i zdobywca bramki. Bardzo dobre zawody naszego skrzydłowego, który tym razem gra... Chyba w ataku... Ciekawe zestawienie. Drugim "Iniemamocni" w naszym zespole jest Paweł Golański - ten to dopiero jest napompowany. Widać, że "Golo" prezentuje się o niebo lepiej niż w poprzednich rundach.
Przerwa - Smutno chyba kibicom ŁKS-u...
Przerwa - Zapraszamy również do Radia Plus Kielce na 107,9 FM na transmisję z tego meczu. Zawsze można czytać i słuchać :). Jeżeli nie macie radia w pobliżu - wystarczy uruchomić stronę oficjalną rozgłośni i delektować się komentarzem Mateusza Żelaznego.
45. min - Kolejna sytuacja ŁKS-u, która nawet kończy się bramką... Ale sędzia boczny dopatrzył się przewinienia w ofensywie. Korona nadal pozostaje z wynikiem 2:0. Koniec pierwszej połowy. Końcówka nie należała do najlepszych w naszym wykonaniu, ale trzeba przyznać - początek był niesamowity.
45. min - Sędzia doliczył 2 dodatkowe minuty. Niebezpiecznie robi się pod naszą świątynią. Aktywna ofensywa ŁKS-u - Bonin podaje w polu karnym do Saganowskieego, ale uprzedza go Pilarz, który wyciągnął się jak struna i złapał piłkę w dłonie. Było gorąco!
42. min - Korona z problemami. Łobodziński w pole karne, wycofał do Bonina i tylko fantastyczna obrona Pilarza ratuje nas przed stratą bramki. I mamy pierwszą zmianę. Kamil Kuzera opuszcza boisko, a wchodzi za niego Jakub Bąk. Nasz kapitan trzymał się za lewy bok, prawdopodobnie coś się stało. Miejmy nadzieję, żę to nic groźnego. Tymczassem Bąk już z okazją na zdobycie bramki numer 3, ale niewiele brakowało.
40. min - To chyba ta minuta :). Małe problemy z internetem i jakoś ciężko poradzić sobie z tym mankamentem.
36. min - ŁKS zmienia podejście. Gospodarze przyśpieszyli i grają coraz agresywniej. Niczym Korona w poprzednich meczach. Efekt? W dalszym ciągu 2:0 dla kieleckiego zespołu.
30. min - Z dumą przyznam, że naszych kibiców słychać zdecydowanie głośniej od miejscowych. A i zdjęcie jakieś się znalazło. Chociaż przyznam, że "normalny" aparat nie działa, więc trzeba ratować się telefonem komórkowym. A jakość tych zdjęć... no cóż...
27. min - A przynajmniej tak nam się wydaje, bo na tablicy wyników nic nie widać. Tymczasem Bonin próbował przelobować Pilarza. Było blisko, ale ostatecznie futbolówka poszybowała ponad poprzeczką.
22. min - Ciekawa sytuacja kieleckiego zespłu - Lisowski pobiegł lewą flanką, podał do Sobolewskiego, który szybko oddał do "Lisa". Niestety Osamotniony defensor Korony nie mógł nic zrobić.
20. min - Pierwszy w tym spotkaniu rzut rożny, w których przecież Korona zdobyła niejedną bramkę. Ale wybił Marek Saganowski.
16. min - Jednak na dobre to wychodzi Koronie! Lenartowski z 5 metrów z główki wpakował piłkę do bramki! Niesamowite!
15. min - Spokojnie. Liczyliśmy na kontry ŁKS-u przy pressingu Korony. Mecz wygląda zupełnie inaczej. Oba zespoły grają bardzo zachowawczo, jakby miały przez najblizsze 45. minut myśleć nad zagraniami taktycznymi... Monotonia...
10. min - Jeżeli ŁKS myśli o utrzymaniu... Co ja w ogóle piszę... Nie da się. Przy tak fatalnych błędach po prostu się nie da. Ale nie jest to nasz problem. Kielczanie wygrywają i robią swoje.
7. min - Ciekawa tablica wyników - nic na niej nie widać... Sobolewski!!! Błąd bramkarza drużyny przeciwnej, Paweł Sobolewski minął go i umieścił piłkę w siatce! 1:0 dla Korony!
4 min. - Na stadionie pojawili się kibice Korony. Myśleliśmy, że będą mieli problemy z dotarciem do Łodzi... Niestety, ale korki, korki, korki, czyli Polska w budowie. Ale na całe szczęście są. Tymczasem mecz rozgrywany w środku pola. ŁKS walczący o utrzymanie z pewnością nie będzie chłopcem do bicia, ale wierzymy w Koronę!
1 min. - Z niskiej perspektywy przyszło nam obserwować to spotkanie. Ciekawie to wygląda... Chyba szczerze mówiąc lepiej to spotkanie oglądać w Tv :)
18.29 - Z problemami, ale mamy nadzieję, że w końcu wszystko będzie dobrze. Do relacji zaprasza Maciej Urban.
17.45 - Zarówno Korona Kielce, jak i ŁKS Łódź do poniedziałkowego spotkania przystąpią z jednym postanowieniem – zwycięstwa. Łodzianie potrzebują bowiem trzech oczek w walce o utrzymanie, zaś kielczanie nadal marzą o grze w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Jedno jest pewne – ktoś po meczu będzie mocno niezadowolony. Przeczytaj zapowiedź meczu!
Wasze komentarze
wygramy 0-2 ;D
Pytam, bo jak na razie, w porównaniu z poprzednim, osławionym meczem z Zagłębiem Lubin (tzn. z Panem Pskitem z Łodzi), dziś sędzia jest nadzwyczaj oszczędny - 75 minut meczu minęło i tylko 2 zółte kartki, obie dla ŁKS-u, a dla Korony jak na razie 0 (słownie: zero) kartek - po prostu sensacja wisi w powietrzu "brutale z Korony" bez żadnej kartki.