Vive z Wisłą grają o międzynarodowego mistrza. Reszta o polskiego

22-04-2012 19:37,

To co kielczanie zrobili w pierwszej połowie drugiego półfinałowego meczu play-off było niesamowite. „Żółto-biało-niebiescy” do przerwy prowadzili już 25:6, a ostatecznie wygrali 42:24. - Popełniliśmy za dużo błędów w ataku, z tego kielczanie zdobyli wiele bramek z kontr – stwierdził zawodnik Stali, Paweł Gawęcki.

- W niedzielę od początku musimy zagrać tak jak w ostatnich minutach dzisiejszego meczu – obiecywał po sobotnim meczu ze Stalą Mielec Mateusza Zaremba. Popularny „Zarek” i jego koledzy z zespołu słowa dotrzymali. Ba! Wykonali je nawet z nawiązką. W 10. minucie wygrywali już 10:1. - Wtedy właściwie było już po meczu – powiedział wyraźnie smutny szczypiornista Stali Paweł Gawęcki.

Kielczanie grali szczelnie w obronie, dzięki temu raz po raz mogli wyprowadzać szybkie kontry. Właściwie wszystko w ich grze się układało i było perfekcyjnie wykonywane, dlatego już do przerwy prowadzili 25:6. - Pierwsze trzydzieści minut zdecydowało o tym jak ułożył się ten mecz. Stal nie miała pomysłu na naszą szczeną obronę – stwierdził Tomasz Rosiński.

W drugiej połowie mecz był bardziej wyrównany, a podopieczni Bogdana Wenty mogli tylko kontrolować wysoką przewagę. - Wydaje mi się, że dostaliśmy najmniejszy wymiar kary. To co mój zespół zrobił w pierwszej połowie było skandaliczne. W przerwie wszedłem im na ambicję. Czwarte miejsce po sezonie zasadniczym zobowiązuje, niezależnie od tego z kim się gra. Po przerwie Vive nie dostało już tyle piłek do kontry – zauważył trener Stali Ryszard Skutnik. - W szatni powiedzieliśmy sobie, że nie zostaje nam nic innego jak walczyć i zachować jakąś twarz. Szkoda, że ten mecz nie wyglądał jak wczorajszy, gdy walczyliśmy przez 40. minut. Dziś brakło nam sił. Teraz czekamy na mecz w Mielcu – dodał Gawęcki.

- Po przerwie było więcej rozluźnienia w naszej grze, ale ciężko grać jeżeli po jednej połówce mecz się już praktycznie zakończył – zauważył Rosiński. Swoją drużynę chwalił trener Bogdan Wenta. - Pierwsza połowa była bardzo dobra w obronie. Sytuacje do kontry same się robiły. Było logiczne, że po pierwszych trzydziestu minutach mecz się już skończył. W drugiej połowie było mniej koncentracji, ale w obronie też było nie tak. Chcieliśmy żeby było trochę bardziej agresywnie – stwierdził kielecki trener.

W weekend zawodnicy Vive Targów zagrali ze Stalą dwa razy i oba miały zupełnie inne oblicza. Czy mielczanom w drugiem spotkaniu zabrakło sił? - Myślę, że nie. Wiadomo, że jest ciężko, bo warunki fizycznie nasze, a zawodników Vive są zupełnie inne. Teraz czekamy na sobotę i we własnej pełnej hali będziemy chcieli walczyć. Jesteśmy ambitni, ale dziś zawiedliśmy w pierwszej połowie – powiedział Skutnik. - Kielecki zespół w obu meczach nas rozgromił. W pierwszym spotkaniu próbowaliśmy walczyć z ambicjami do 45. minuty później zabrakło nam zdrowia. W niedzielę mecz rozstrzygnął się właściwie po dziesięciu minutach. Kielce obnażyły wszystkie nasze słabości. Druga połowa była może trochę lepsza. Teraz gramy trzeci mecz w Mielcu, spróbujemy powalczyć, nie mamy nic do stracenia – podsumował oba spotkania zawodnik Stali, Rafał Gliński.

Trener Skutnik zdaje sobie sprawę z podziału sił w polskiej lidze - Vive z Płockiem zagrają o międzynarodowego mistrza, a my gramy o polskiego mistrza Polski. Drużyna czeczeńska, ale wszyscy mają polskie paszporty – śmiał się szkoleniowiec mieleckiej Stali.

W rywalizacji do trzech zwycięstw zespół Vive Targów prowadzi 2:0. Kolejny, trzeci mecz w najbliższą sobotę w Mielcu.

fot. Grzegorz Tatar

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

płock2012-04-23 18:21:42
jebac kurwy kieleckie

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group