Nie model, a wojownik. Ojrzyńskiego problemy przed Jagiellonią

10-02-2012 21:18,

Odejdą, nie odejdą? To pytanie zadają sobie niemal wszyscy kibice Korony. A mowa o Tomaszu Lisowski i Hernanim. - Strata ich obu byłoby dla nas olbrzymim problemem - przyznaje Leszek Ojrzyński. To niejedyny problem szkoleniowca „żółto-czerwonych" przed inauguracją rundy.

- W sprawie Hernaniego rozmowy z Pogonią cały czas trwają. Nie doszliśmy jeszcze do żadnego porozumienia - mówił nam w piątek popołudniu dyrektor sportowy Korony, Jarosław Niebudek. Dalej nieznana jest też sytuacja Lisowskiego. Wiadomo o „zainteresowaniu ze strony zagranicznych klubów”, ale konkretów brak.

I właśnie ta niepewność czyni sytuację bardziej kłopotliwą. - Przynajmniej dla nas, sztabu szkoleniowego, bo tak naprawdę nie wiemy na kogo możemy liczyć - wyjaśnia Ojrzyński. W najgorszym wypadku, w meczu z Jagiellonią nie będzie on mógł liczyć aż na czterech defensorów. Pauzujących za kartki Kamila Kuzery, Tadasa Kijanskasa, Tomasza Lisowskiego oraz mogącego odejść Hernaniego.

W tym ostatnim przypadku, właśnie ze względu na szczupłą kadrę, transfer może nastąpić już po meczu. Tak przynajmniej, jak nieoficjalnie wiadomo, chciałaby Korona.

- Czy tak jest w istocie? To pytanie do działaczy. My przede wszystkim chcielibyśmy już grać. W lidze, o punkty - odpowiada lakonicznie Ojrzyński. Z grą, i to nawet tą treningową, wiąże się jednak kolejny kłopot. Chodzi o boiska. - Pogoda niestety krzyżuje nam plany. Liczyłem, że zaliczymy jeszcze kilka treningów na naturalnej nawierzchni, ale wszystko stoi niestety pod znakiem zapytania. Byliśmy w Turcji, mieliśmy dobre warunki, ale teraz jest problem. Nie wiem, czy zdołamy jeszcze potrenować na naturalnej trawie - martwi się.

Stąd i sobotni sparing z Niecieczą, ze względu na warunki pogodowe, rozegrany zostanie na sztucznej nawierzchni, na bocznym boisku kieleckiej Areny. - Dobrze przynajmniej, że śnieg nie pada - szuka szczęścia w nieszczęściu szkoleniowiec Korony.

W sobotę jego podopieczni zagrają aż 130 minut. - Podstawowa „jedenastka” jest już w mojej głowie, ale sparing z Niecieczą może wszystko zweryfikować - podkreśla. Cudów w tym meczu się jednak nie spodziewa. - Zaplanowaliśmy sobie tak ten okres tak, aby szczyt formy nastąpił w sezonie, a nie przed nim. Tak samo było w ubiegłej rundzie. Wtedy, w ostatnim sparingu (z Widzewem - przyp. red.) zagraliśmy słabiutko. Później tak źle nie było - przypomina.

Dodaje, że już po zakończeniu tego meczu, w Koronie zacznie się inna akcja - o nazwie „Jagiellonia”. -Czekamy już z wytęsknieniem. Sparingi to nie to samo co mecze o stawkę - zauważa. I dodaje: - Prezentacje przed rundą też są fajne, ale moi chłopcy wolą grać. A ja wolę trenować. Od tego jestem, a nie od prezentowania się i ładnego uśmiechania. To już zadanie dla modeli. Nas oceniać się będzie na boisku.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Marcin2012-02-10 23:58:31
Szkoda tylko panie trenerze że przez działania pseudozarządu i milicji trybuny będą świecić pustkami.....
ehhhhhh.....
patrick4832012-02-11 12:10:44
Bedzie prowadzona relacja z tego spraringu ?

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group