Bielecki: Vive zdecydowanym faworytem

05-11-2009 17:59,

- Najlepsza recepta dla kielczan na pokonanie Bośni to po prostu „siąść” na nich od pierwszych sekund i nie dopuścić, by choć przez chwilę uwierzyli w nawiązanie równorzędnej walki z Vive - powiedział podczas krótkiego pobytu w Kielcach Karol Bielecki.

Krystian Stępień: Kilka dni temu podczas towarzyskiego turnieju przydarzyła wam się „wpadka” z zespołem Rosji. Mimo, że zdobyłeś siedem bramek okazało się to zbyt mało na pokonanie ekipy, która w ostatnich latach zawsze musiała uznawać waszą wyższość. Co zdecydowało o tej porażce?

Karol Bielecki: - Cała drużyna zagrała w tym meczu poniżej oczekiwań. W naszej grze było zdecydowanie za mało ruchu, co przełożyło się na pasywną grę w defensywie. Również w ataku zagraliśmy zbyt czytelnie i schematycznie. Myślę, że powodem naszej dyspozycji był fakt, że czas, który spędziliśmy podczas zgrupowania został przez nas bardzo ciężko przepracowany. Większość chłopaków w meczu z Rosją była już chyba myślami w domu, ze swoimi rodzinami. Możemy przełknąć tę pigułkę, jeśli „sborna”  będzie wygrywała z nami tylko towarzysko, a nie w meczach o stawkę (śmiech).

Jeśli chodzi o Ligę Mistrzów, nie powinieneś mieć jednak powodów do narzekań. Po efektownym zwycięstwie z Bośnią Sarajewo twój zespół awansował na pierwsze miejsce w grupie B i zapewne zrobicie wszystko, by nikt nie odebrał wam tej pozycji...

- Moim zdaniem kwestia awansu może rozstrzygnąć się dopiero w ostatnim meczu, kiedy to przyjdzie nam zmierzyć się na wyjeździe z MKB Veszprem. Bardzo istotne będzie też spotkanie z Vive, które odbędzie się w Kielcach 10 lutego. To właśnie te dwa pojedynki pokażą, na którym miejscu zakończymy rozgrywki. My nigdy nie stawialiśmy się w roli murowanego faworyta naszej grupy. Oczywiście – chcemy ją wygrać, ale takie mecze, jak ten z Vive w Karlsruhe udowodniły wszystkim, że musimy się też liczyć z innymi rywalami.

W najbliższą sobotę to kielczanom przyjdzie zmierzyć się z drużyną Bośni. Czy uważasz, że naszą ekipę stać na równie wysokie zwycięstwo?

- Ciężko powiedzieć... Bośnia jest bowiem takim typem drużyny, który jeśli poczuje, że może wygrać, wówczas staje się naprawdę groźnym rywalem. My zagraliśmy z nimi bardzo dobrze w obronie, stawiając im od pierwszych sekund bardzo twarde warunki. Myślę, że w głównej mierze to właśnie solidna defensywa zdecydowała o naszym wysokim zwycięstwie.

Czy jest więc coś, czym bośniacy mogą zagrozić drużynie Vive?

- Mocną strony tej drużyny jest agresywna, czasem wręcz denerwująca obrona. Z przebiegu meczu z Rhein Neckar mogę stwierdzić, że Bośnia gra bardzo dobrze, dopóki wierzy w korzystny wynik. Kiedy jednak odskoczyliśmy im na 6-7 bramek, kompletnie odpuścili i przestali walczyć. Dlatego najlepsza recepta dla kielczan na pokonanie tego rywala to po prostu „siąść” na nich od pierwszych sekund i nie dopuścić, by choć przez chwilę uwierzyli w nawiązanie równorzędnej walki z Vive. Oczywiście życzę chłopakom, by równie łatwo poradzili sobie z bośniakami, bo przed nimi przecież bardzo trudny tydzień.

Dokładnie, bowiem zaledwie cztery dni po emocjach Ligi Mistrzów przyjdzie czas na pierwszą odsłonę „świętej wojny” między drużynami Vive i Wisły Płock. Nie będę pytał komu kibicujesz, bo odpowiedź jest chyba oczywista, ale jak sądzisz - kto ma większe szanse na zwycięskie wyjście z tego pojedynku?

- Nie mam najmniejszych wątpliwości, że Vive jest obecnie zespołem  dużo lepszym niż Wisła Płock. Przede wszystkim kielczanie są dużo bardziej poukładani i grają dobrze opracowanymi schematami. Ekipa z Płocka natomiast wciąż boryka się z problemami – a to zdrowotnymi, a to wewnątrz klubu. Dlatego też w środowym pojedynku w roli faworyta stawiam na drużynę aktualnego Mistrza Polski.

Porozmawiajmy jednak o tobie. W Niemczech, w ośmiu meczach Bundesligi pokonałeś bramkarzy rywali aż 50 razy i znajdujesz się w ścisłej czołówce klasyfikacji strzelców. Kibice mogą więc definitywnie zapomnieć o problemach, które jakiś czas temu dręczyły Karola Bieleckiego?

- Masz rację, były takie dwa lata, kiedy grałem non-stop, bez chwili wytchnienia. Zmęczenie zrobiło swoje i przez pewien czas naprawdę miałem dość piłki ręcznej... Na szczęście przyszły wakacje, odetchnąłem i z nowymi siłami przystąpiłem do kolejnego sezonu. Dobrze przepracowałem okres przygotowczy, na dodatek pojawił się nowy trener i kilku świeżych zawodników. Wszystko to sprawiło, że znowu nabrałem chęci do grania i przede wszystkim do życia.

Jakie cele stawia się więc przed twoim zespołem w tym sezonie?

- Oczywiście staramy się walczyć o najwyższe cele. Mamy założenie, żeby wygrać któryś z tytułów, choć będzie to bardzo trudne zadanie. THW Kiel i Hamburg dysponują bowiem w tym sezonie naprawdę mocnymi ekipami i ciężko będzie nawiązać z nimi walkę. Ale dopóki piłka w grze, będziemy bili się o każde cenne zwycięstwo...

Rozmawiał Krystian Stępień


Karol Bielecki stał się jednym z naszych najwierniejszych czytelników

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

iyamsblfe2011-07-01 02:31:29
yWur8I <a href="http://ikkxdjxtdnqb.com/">ikkxdjxtdnqb</a>, [url=http://gdddigitlayq.com/]gdddigitlayq[/url], [link=http://pncvohkdozdr.com/]pncvohkdozdr[/link], http://fizkwtnwkemw.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group