Wenta: Nic nie wiem o operacji Szmala
- Chcieliśmy pokazać fajną grę, ale sześciu zawodników jest kontuzjowanych. To nam skomplikowało sytuację – mówił na konferencji po meczu Vive Targów ze Stalą Mielec szkoleniowiec drużyny gości Ryszard Skutnik. - Chcieliśmy utrzymać rytm na ostatni mecz roku. Ważne było też, żeby nikomu nic się nie stało – dodał Bogdan Wenta.
Ryszard Skutnik (trener Stali Mielec): Teoretycznie wydawało się, że zagrają dziś pierwsza i trzecia drużyna w tabeli, więc będzie widowisko. Chcieliśmy pokazać fajną grę, ale sześciu zawodników jest kontuzjowanych i dziś siedziało za ławką. To nam skomplikowało sytuację. W końcówce zabrakło nam głowy i zdrowia. Różnica kadr i umiejętności pomiędzy obiema drużynami jest duża. Można żałować, że byliśmy osłabieni, bo mecz byłby bardziej widowiskowy. Gratuluję koledze zwycięstwa i życzę sukcesów w nowym roku.
Paweł Wilk (zawodnik Stali Mielec): Zagraliśmy z bardzo dobrym przeciwnikiem. W Kielcach każdemu gra się ciężko. Było dużo błędów, Kielce to wykorzystały. Życzę wszystkim Wesołych Świąt.
Bogdan Wenta (trener Vive Targów Kielce): Cieszę się z wygranej. Założenie były proste, chcieliśmy utrzymać rytm na ostatni mecz roku. Ważne było też, żeby nikomu nic się nie stało. Jestem zadowolony z wygranej. Gdyby piłkarze przeciwnika byli w pełni zdrowi to byłoby inne granie. Kontuzjowani zawodnicy powoli wracają do zdrowia. Życzę wszystkim zdrowych Spokojnych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku.
Dużą komplikacją przy ustalaniu składu na mistrzostwa będzie brak Sławomira Szmala, który ma przejść operację? – padło pytanie z sali.
- Ja nic nie wiem o żadnej operacji – odparł trener Wenta. Dziennikarz jednak nadal go naciskał, mówiąc, że taką informację podała oficjalna strona klubowa.
- To jest pewnym problemem dla nas trenerów, że musimy zgłosić na miesiąc przed mistrzostwami dwudziestu ośmiu zawodników. Teraz już nie można nikogo wymienić. W Polsce to był ostatni mecz, ale w Niemczech jest jeszcze kilka kolejek i musimy liczyć, że nikomu nic się nie stanie, a jak pokazała przeszłość, często pojawiają się różne problemy – powiedział Wenta.
Fot. Grzegorz Tatar
Wasze komentarze