Miśkiewicz wrócił z testów w Atletico. Teraz czeka na decyzję
17-letni bramkarz Korony Kielce, Wojciech Miśkiewicz w poniedziałek wrócił z testów w Atletico Madryt. W Hiszpanii młody golkiper spędził kilka ostatnich dni. – Teraz czekam na decyzję zarządu Atletico – podkreśla Miśkiewicz, który dzisiaj będzie już ćwiczył z drużyną Leszka Ojrzyńskiego.
Miśkiewicz w Madrycie trenował od środy do niedzieli. W tym czasie odbył sześć jednostek treningowych. – Ćwiczyłem z grupami młodzieżowymi Atletico. Z chłopakami w moim wieku, ale też ze starszymi – tłumaczy. – Mieszkaliśmy w wynajętym domu, wraz z rówieśnikami z Ghany, Szwecji czy Francji i dojeżdżaliśmy na każdy trening specjalnym autobusem klubowym. Z Polski był jeszcze Piotrek Lipka z Jagiellonii Białystok, który też jest bramkarzem.
Czwarty bramkarz Korony zauważa, że przeskok z Polski do Hiszpanii jest wyraźny. – Jeśli spojrzelibyśmy na indywidualne umiejętności młodych piłkarzy, byłyby one zbliżone, bo w Polsce też są bardzo zdolni zawodnicy. Ale już zespołowo, widać różnicę. I to o kilka poziomów. Gra, zawiązywanie akcji i przede wszystkim szybkość. To mogło robić wrażenie – przekonuje Miśkiewicz.
fot. Paula Duda
Wasze komentarze
sory za błendy
Pilarz to pachciorz jakich mało
To jest antytalent.