Legia bezradna. „Nie potrafiliśmy odpowiednio zareagować”

27-11-2011 15:43,

Zero. Tyle celnych strzałów na bramkę Korony oddali w sobotę zawodnicy warszawskiej Legii. I mimo że stołeczni piłkarze mieli przewagę w posiadaniu piłki, to żadnego przełożenia na bramkowe sytuacje z tego powodu nie było. – Sam nie wiem czemu – głowił się po meczu pomocnik „Wojskowych”, Michał Kucharczyk.

Nie strzelając na bramkę, trudno z kolei o zwycięstwo w meczu. A z takim zamiarem „legioniści” przyjeżdżali przecież do Kielc. – I nie miało tu znaczenia to, że w środę czeka nas spotkanie z PSV – tłumaczył po spotkaniu Maciej Rybus. – Awans z grupy Ligi Europejskiej już mamy, teraz naszym najważniejszym celem pozostaje zdobycie mistrzostwa Polski i zakwalifikowanie się do Ligi Mistrzów. Aby jednak tak się stało, trzeba wygrywać takie mecze jak ten w Kielcach. My niestety nie sprostaliśmy temu zadaniu – mówił.

To czemu tak się stało, łatwe do wytłumaczenia już nie było. – Kielczanie postawili nam ciężkie warunki. Grali bardzo agresywnie, ostro, my za to nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić – przyznał Rybus. Agresywnie nie znaczy jednak niezgodnie z przepisami. Tym bardziej, że w całym meczu „żółto-czerwoni” popełnili jedynie trzy przewinienia więcej od rywali (Korona 18, Legia 15). Nieco inaczej przyczynę porażki widział Artur Jędrzejczyk.

Najbardziej zarzucić możemy sobie to, że zupełnie przespaliśmy pierwszą połowę – wyjaśniał. – W drugiej części meczu nasza gra wyglądała już zupełnie inaczej. Walczyliśmy, próbowaliśmy, tego na pewno nie można nam odmówić. Graliśmy szybciej piłką, dłużej utrzymywaliśmy sobie przy niej, staraliśmy stwarzać sobie jakieś sytuacje podbramkowe. Z tej przewagi niewiele jednak wynikało. Korona była dobrze zorganizowana i trudno było nam się przedostać pod jej bramkę – dodał po chwili.

„Jędza” z wyniku zadowolony być nie mógł, mimo wszystko jednak sam przyjazd do Kielc wywołał u niego miłe wspomnienia. – Spędziłem tu w końcu pół roku, ten czas w Koronie na pewno bardzo mi pomógł znaleźć się w miejscu, w którym obecnie jestem – zaznaczył. – Cieszę się, że mogłem tu wrócić, jestem wdzięczy za oklaski, za miłe przywitanie. O żadnym sentymencie na boisku mowy być jednak nie mogło – teraz jestem zawodnikiem Legii, liczyłem na trzy punkty, a trzeba wracać do domu z niczym – mówił ze smutkiem.

Z niczym – znaczy bez punktów, i bez tytułu mistrza jesieni. A na to, znając wynik rywalizacji Śląska z Wisłą, podopieczni Macieja Skorży liczyli. – Możemy czuć się zawiedzeni. Szansa wskoczenia na fotel lidera przeszła nam koło nosa. Nie załamujemy się jednak. Jest jeszcze dużo spotkań do końca sezonu. Dalej walczymy o mistrzostwo, chcemy dogonić Śląsk, i wierzę że na pewno nam się to uda. Teraz musimy się otrząsnąć, w środę czeka nas ważny mecz z PSV, wtedy też nadarzy się szansa na rehabilitację – stwierdził Michał Kucharczyk.

Zdaniem pomocnika Legii, on i jego koledzy nie potraktowali pojedynku z  Koroną w ulgowy sposób. – W polskiej lidze nie da się wygrać meczu na stojąco. Nie liczyliśmy na to w sobotę – przyznał Kucharczyk. – Wiadomo, że gramy dużo meczów, pojawia się jakieś zmęczenie, ale jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Po prostu, Korona postawiła nam takie warunki, na które nie udało nam się odpowiednio zareagować. To był mecz do jednej bramki, na zasadzie „ten kto ją strzeli pierwszy, ten wygra” – dodał.

fot. Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

eldo2011-11-27 19:26:58
LEGŁA WARSZAWA!
walet®2011-11-28 11:39:38
Pyrrusowe zwycięstwo. Przyjedzie Cracovia i odbierze to co jej zabrała Korona.
tylkoMKS2011-11-28 12:21:57
Skorża jak przed meczem gadał, ze cieszy się z tego ze dobry sędzia będzie do tego spotkania bo korona gra za agresywnie. hehe następny trenerzyna z wisły chciał się podlizać cwaniaczek... a kartki byly praktycznie za nic dla nas... :)
Bolo Łącznik2011-11-28 13:13:57
walet knurze zobaczymy w sobotę! Cracovia to sobie może...
Kuk2011-11-28 14:29:18
A potem powiesz przygłupie Walecie, że Ruch odbierze to co Korona zabrała Cracovii, itd,itp....!
walet®2011-11-28 20:42:17
Cracovia jest w gazie i rozjedzie "Drwali znad Silnicy"
Kuk2011-11-29 19:38:55
Widziałem ten gaz Cracovii z Bełkotowem ale z kichy stolcowej, przyfarcił im sie wolny w 93 minucie jak ślepej kurze ziarno, no chyba że ty im walecie pomożesz w puszczaniu gazów.... !
hahah2011-11-30 09:36:08
cracovia spadnie do 1 ligi a prezes filipiak to frajer jak mozna byc wlascisielem takiego klubu wykladasz duzą kase a oni zawsze na ostatnim miejscu porazka
;p2011-11-30 16:18:44
zgadzam sie . było tyle chałasu że niedzielan odchodzi a w takiej cracovi ławe grzeje jednak dobrze że odszedł . a u nas na testach jest Igor Zenkovich niewiem czy jest dobry ale może chociarz troche podniesie naszą klasyfikacje strzelecką ; )
walet®2011-12-02 06:32:50
"hałasu" a nie "chałasu" oraz "chociasz" a nie "chociarz".słownik ortograficzny się kłania.nie morzesz robić takich byków
Korona !2011-12-02 12:36:28
walet sie odezwał pewnie pół nocy siedział i ten komentarz wymyślał i tak jego iloraz inteligencji jest zbyt mały aby sprawdzić że chociaż sie pisze przez 'ż' a nie przez sz ! Żałosny jesteś .

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group