Kielczanie zmierzą się z Atletico Madryt. Cel: Poprawić grę
- Mamy szansę na korzystny wynik – uważa Thorir Olafsson, przed niedzielnym meczem Vive Targów. Tego dnia kielczanie zmierzą się w Madrycie z tamtejszym Atletico. Do stolicy Hiszpanii wybrała się również duża grupa kibiców „żółto-biało-niebieskich”.
W poprzednią środę kielczanie na własnym parkiecie ulegli zespołowi z Madrytu 29:37. O sam wynik nikt do nich nie miał pretensji, bo porażkę z takim zespołem można wybaczyć, ale już do samego stylu były zastrzeżenia. – Musimy zagrać dużo lepiej i agresywniej w obronie, musimy też bardziej pomóc bramkarzom, którzy w pierwszym meczu u siebie z Atletico byli osamotnieni. Obrona była bardzo pasywna. Mam nadzieję, że wyciągnęliśmy z tego wnioski i poprawimy te błędy i zaczniemy się bić z tak mocnym rywalem, jak Atletico – mówi rozgrywający kieleckiej drużyny, Grzegorz Tkaczyk. Również Thorir Olafsson zdaje sobie sprawę z ciężkiego zadanie, jakie stoi przed jego drużyną. - To może być trudny mecz. Sądzę, że musimy grać cały czas z zimną głową, lepiej w obronie i ataku, realizować założenia przedmeczowe. Wszyscy wiemy, że czeka nas bardzo ciężkie zadanie. Może będziemy mieć dobry dzień? Zobaczymy – uważa Islandczyk.
W zespole Atletico Madryt grają największe gwiazdy światowej piłki ręcznej. - Mają dwóch równych, dobrych zawodników na każdej pozycji. Ich celem jest bycie najlepszym w Europie, więc wiedzą co robić – komplementuje najbliższego rywala swojej Olafsson.
Kielczanie dobrze radzą sobie na wyjazdach Ligi Mistrzów. W poprzednim sezonie potrafili najpierw przegrać u siebie z FC Barceloną 26:33, by kilka dni później zremisować na wyjeździe 28:28 i być o krok od dwóch punktów. - Trudno powiedzieć z czego to wynika. My teraz jedziemy do Madrytu bez żadnej presji, nie jesteśmy faworytem, nim jest Atletico. Mamy jednak nadzieję, że zagramy dobrze i wynik będzie korzystny – mówi Tkaczyk. Thorir Olafsson także wierzy w pozytywny wynik w Madrycie. - To zawsze jest możliwe, sport charakteryzuje się niespodziankami. Musimy dać z siebie wszystko co najlepsze. Możliwe, że będziemy mieć bardzo dobry dzień i zaskoczymy wszystkich i przywieziemy dwa punkty – kończy popularny „Totti”.
Zespół Vive Targów Kielce do stolicy Hiszpanii udał się w piątek rano. Trener Bogdan Wenta zabrał wszystkich zawodników, czyli jest szansa, że na boisku zobaczymy kontuzjowanych ostatnio Piotra Grabarczyka i Michała Jureckiego. Poza nimi wszyscy zawodnicy są w 100% gotowi do gry. Warto zaznaczyć, że „żółto-biało-niebieskich” będzie wspierać grupa około sześćdziesięciu kibiców z Kielc.
Początek meczu Atletico Madryt i Vive Targi Kielce w niedzielę o godzinie 20.15, a my już teraz zapraszamy na relację na żywo z tego spotkania.
Fot. Patryk Ptak
Wasze komentarze