„Vuko” mówi „bye bye” serii Legii

24-11-2011 21:53,

Były „Legionista”, obecnie „wściekło-krwisty” – mowa o Aleksandarze Vukoviciu, który zapowiada, że w sobotę nie będzie sentymentów. – Podczas meczu nie zastanawiam się, kto jest moim kolegą, a kto nie. Trzeba zrobić wszystko, żeby wygrać. Jeżeli będziemy naciskać i „gryźć trawę”, Legii się odechce – podkreśla pomocnik Korony.

Legia Warszawa zarówno w T-Mobile Ekstraklasie, jak i w europejskich pucharach radzi sobie bardzo dobrze. Co można powiedzieć o sobotnim rywalu Korony?

Aleksandar Vuković: – Myślę, że Legia od początku rundy, za wyjątkiem przegranego meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała, prezentuje równą formę. Jest to drużyna zgrana, która nabrała pewności siebie. Oni nie boją się trudnych rozwiązań na boisku. My natomiast mamy już za sobą kilku ciężkich rywali i trzeba przyznać, że dosyć dobrze sobie z nimi radziliśmy. Nawet w starciu z Lechem mieliśmy swoje szanse na korzystny wynik. W Kielcach była również Wisła, która wtedy była na fali i też sobie z nią poradziliśmy. W sobotę możemy coś ugrać. Po prostu trzeba wierzyć.

Podopieczni Macieja Skorży w ostatnich ośmiu potyczkach nie stracili żadnej bramki. Czy twoim zdaniem kielecka ekipa jest w stanie przerwać tę passę?  

Każdy zespół, jak i bramkarz jest do pokonania. Myślę, że ta seria kiedyś się zakończy. Uważam, że w sobotę będzie ku temu dobra okazja. Kiedyś Śląsk Wrocław też miał taką serię, że nie przegrał dziesięciu starć. Przyjechała Korona i „bye bye” z serią. Mam nadzieję, że tak będzie i tym razem.

Jednym z konstruktorów gry „Legionistów” jest Maciej Rybus. Czy jesteś zaskoczony jego dobrą dyspozycją?

Maciek, mimo młodego wieku, od kilka lat jest podstawowym zawodnikiem Legii. Uważam, że podobnie jak w przypadku Ariela Borysiuka inwestowanie w młodych procentuje. Rybus ostatnio zagrał znakomicie, bo inaczej nie można nazwać zawodów, w których strzela się gola i dwa razy asystuje.

W Legii grają Serbowie Danijel Ljuboja, Miroslav Radović i Srđa Knežević. Czy gra przeciwko rodakom jest dla ciebie czymś wyjątkowym?

Nie zastanawiam się nad tym. Wiadomo, że są to ludzie, z którymi się znam nie tylko dlatego, że jesteśmy rodakami. Z Radoviciem mam na przykład stały kontakt, ale na boisku nie będzie sentymentów i zastanawiania się  kto jest lepszym, a kto gorszym kumplem, czy z jakiego kraju pochodzi. Każdy zrobi wszystko, by być po tym meczu szczęśliwym.

Warszawiacy w środę zagrali zaległe spotkanie z Zagłębiem Lubin. Natomiast w następną środę wystąpią w roli gospodarzy w potyczce z PSV Eindhoven w ramach Ligi Europejskiej. Czy napięty terminarz rywali pomoże „żółto-czerwonym” w najbliższym meczu ugrać korzystny wynik?

Jeżeli Legia przyjedzie tutaj z myślą zagania przeciwko nam jak najmniejszym nakładem sił, może się przeliczyć. Gdzieś tam w podświadomości pewnie będą mieć ten mecz, który mają rozegrać w środę i może to mogłoby nam trochę pomóc. Jeżeli będziemy naciskać i „gryźć trawę”, im może się odechcieć.

Jeżeli wygracie najbliższe starcie, przy korzystnych wynikach innych drużyn możecie znaleźć się nawet na czwartym miejscu w tabeli. Taki rezultat na zakończenie rundy jesiennej byłoby niemałą niespodzianką.

W tym momencie nie myślę o tym, by znaleźć się na czwartej lokacie, a o zwycięstwie z Legią. Jesteśmy w stanie to uczynić. Jeżeli wygramy, potem to zaowocuje w postaci dobrego miejsca w lidze.

W sobotę prawdopodobnie nie będzie kompletu publiczności na stadionie przy ulicy Ściegiennego. Nie jest ci z tego powodu przykro?

Bardzo chcielibyśmy zaprosić na ten mecz jak najliczniejszą rzeszę kibiców. Jestem przekonany, że kompletu nie będzie, ale jeżeli tak by było, my wygralibyśmy tę potyczkę. Dla nas to ma wielkie znaczenie, szczególnie w takich spotkaniach, gdzie okrzyk z trybun jest mocny i niesie zespół we właściwą stronę.

Po spotkaniu Legii z Lechią Gdańsk, w której Rafał Wolski strzelił wspaniałą bramkę, napisałeś na Facebooku: „Jeszcze Polska nie zginęła”. A co chciałbyś napisać po sobotnim meczu?

Trudne pytanie... Co chciałbym napisać? Śledzę poczynania „Legionistów” i oglądam je dosyć regularnie. Jeżeli chodzi o ten wpis, podoba mi się jak młodzi utalentowani piłkarze dostają szanse i są w stanie pokazać, że warto na nich postawić oraz, że polska piłka mimo wszystko ma przyszłość. W spawie sobotniej potyczki – dobrze byłoby napisać coś w rodzaju „Kamil Kuzera – jeszcze Polska nie zginęła!”

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Scyz772011-11-25 00:31:09
Vuko szacun
jazda2011-11-25 19:28:03
Vuko-woln w ktorej tam minucie-mysli sobie to 90 minuta-iii brameczka :D ^^

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group