Stojković: W drugiej połowie zagraliśmy jak trzeba
Słaba pierwsza i dobra druga połowa – taki scenariusz miał mecz Vive Targów Kielce z NMC Powen Zabrze. Najskuteczniejszym zawodnikiem tego spotkania był Rastko Stojković. – Wyznacznikiem naszej formy są mecze Ligi Mistrzów – powiedział kielecki kołowy.
Po pierwszej połowie był remis 16:16. - Wyszliśmy trochę nie skoncentrowani na ten mecz – mówił po końcowym gwizdku sędziego Rastko Stojković. - W szatni powiedzieliśmy sobie co trzeba zrobić i te drugie trzydzieści minut skończyło się na plus dwanaście – dodał po chwili. W trakcie przerwy kielecki zespół przeszedł przemianę. Co w szatni swoim podopiecznym powiedział trener Bogdan Wenta? - To wszystko co trzeba było, czyli że nie byliśmy agresywni oraz nie graliśmy dobrze w obronie – zdradził Stojković.
W drugiej odsłonie meczu „żółto-biało-niebiescy” zaprezentowali się o wiele lepiej. – Gra nie był perfekcyjna, ale dobra. Zagraliśmy jak trzeba – uważa Stojković. On w tym meczu zdobył dziewięć bramek i był najskuteczniejszym zawodnikiem całego spotkania. Sam kołowy podszedł do tego z dużym dystansem. - Nie mogę mierzyć swojej formy meczem z Zabrzem. Ja i mój zespół możemy to robić tylko w Lidze Mistrzów. Wynik był dziś wysoki, ale jesteśmy profesjonalistami i musieliśmy wygrać – zakończył Stojković.
Fot. Patryk Ptak