Kielczanie przyznają zgodnie: rozjechali nas...

17-11-2011 00:39,

Wydarzenie jesieni, czyli mecz pomiędzy Vive Targi Kielce i BM Atletico Madryt zakończył się porażką gospodarzy. Kielczanie zagrali bardzo ambitnie, ale nie byli w stanie pokonać faworyzowanego rywala. – Wiemy nad czym pracować – zapewnia Sławomir Szmal.

- Zespół z Madrytu zagrał świetne zawody. Gratulacje dla nich. Wygrali zasłużenie. Nie zostawili nam złudzeń i rozjechali na całego – mówił po końcowym gwizdku sędziego Piotr Grabarczyk. Kielczanie tylko do 13. minuty toczyli wyrównany bój z Atletico Madryt, wtedy był remis 7:7. Już 120 sekund później goście prowadzili 10:7. - To był lepszy zespół. Wszystko im lepiej wychodziło – uważa Rastko Stojković. „Żółto-biało-niebieskim” nie można było odmówić walki w tym meczu, bo dawali z siebie wszystko, ale to okazało się za mało na drużynę trener Talanta Dujszebajewa. Jego podopieczni „załatwili” gospodarzy głównie grą z kontry. Każdy, nawet najmniejszy błąd w ataku Vive Targów kończył się błyskawiczną akcję i bramką Atletico. – Z takim zespołem chcąc zdobyć dwa punkty trzeba grać przede wszystkim dobrze w obronie i bramce oraz wyprowadzać z tego kontrataki. Niestety nam to dzisiaj nie wyszło – uważa Szmal.

- W ciągu całego meczu pokazali, że byli drużyną lepszą. Grali bardzo zdyscyplinowaną piłkę ręczną, twardo w obronie, bramkarz odbijał piłki. U nas nie było tak, jak to sobie zakładaliśmy. W bramce nie poszło nam za dobrze. Oni dochodzi do łatwych sytuacji rzutowych – powiedział Szmal. Drużynę gości komplementował także Grabarczyk. - Zagrali bardzo dobrze w ataku, nie popełniali, głupich prostych strat. Mam nadzieję, że w Madrycie powalczymy z nimi – stwierdził obrotowy Vive Targi.

Mecz z Atletico pokazał również inne mankamenty w grze gospodarzy. - Oni dzisiaj pokazali nam nasze słabości, wiemy nad czym musimy pracować. Niestety w lidze polskiej nie jest to takie łatwe – ocenił Szmal.

Już 27 listopada dojdzie do rewanżu w Madrycie. Podopieczni trenera Bogdana Wenty zgodnie twierdzili, że muszą wyciągnąć wnioski z środowej porażki, aby na wyjeździe poprawić swoją grę. Jednak wcześniej, bo już w sobotę 19 listopada kielczanie zagrają u siebie z beniaminkiem PGNiG Superligi, NMC Powen Zabrze.

Fot. Krzysztof Żołądek/swietokrzyskie.org.pl

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Piotr2011-11-17 07:28:05
Żal było patrzeć na bezradność naszej drużyny. Dobrze wiedzieli jakiej klasy to przeciwnik i jakie ma atuty. A nasza odpowiedź na ten mecz to beznadziejna obrona + atak Michał Jurecki kontra Atletico Madryt. Lata świetlne dzielą nas od takiej drużyny jak Atletico i wątpię żeby zawodnicy jak np. Zaremba czy Jurasik na dzień dzisiejszy byli w stanie wnieść coś do tego zespołu w konfrontacji z tej klasy przeciwnikiem. Vive na tle Atletico wczoraj to nie był zespół tylko zbieranina indywidualności. Idąc na mecz nie nastawiałem się absolutnie na zwycięstwo Vive ale też nie myślałem że idę na egzekucję bo tak to wyglądało.
Kil2011-11-17 11:09:48
W Vive brakuje dobrej klasy obrońcy o super warunkach fizycznych oraz rzucajacego klasy choćby Bieleckiego.
Hander2011-11-17 11:12:41
Niestety, mankamentem Vive od dłuższego czasu jest przechwyt i szybki kontratak,bez tego elementu będziemy mieć również kłopoty z Wisłą.
jaco2011-11-17 18:01:20
Wiedzieli jaki to przeciwnik i jak gra. Wiedzieli co trzeba robić, żeby ich zatrzymać, ale chcieć to nie nie znaczy móc. Z tak grającym Atletico może 2-3 drużyny na świecie mogłyby podjąć walkę. Nikt więcej.
handball2011-11-17 18:23:23
Hander przechwyt jest wtedy GDY PRZECIWNIK ZROBI BŁĄD. Problem w tym, że taki zespół jak Ciudad Real błędów w ataku praktycznie nie robi w ogóle. Dlatego oni co roku grają w FINALE LM jako jedyny zespół w Europie. To nie jest nasza półka. Ciudad to zahartowany zespół na poziomie typu finał LM, w którym grają regularnie od sześciu sezonów. Mają świetną obronę kierowaną przez najlepszego obrońcę świata Didiera Dinarta - lidera obrony reprezentacji Francji a wiec Mistrzów Świata i Europy. A w ataku praktycznie nie popełniają błędów i mają niesamowitych graczy. Do tego wszyscy są super zgrani, bo większość z tego składu gra ze sobą już od kilku ładnych lat. To wszystko daje piorunującą mieszankę. Oglądając mecz Ciudad - Veszprem myślałem, że to będzie zacięty pojedynek a Hiszpanie rozbili w pył ten topowy węgierski klub 37:28 nawet wyżej niż nas a z przebiegu meczu trzeba przyznać, że Veszprem mógł przegrać dużo wyżej. Jeśli ktoś myślał, że po dwóch sezonach rozegranych w Lidze Mistrzów możemy już teraz nawiązać równorzędną walkę a będącym w formie Ciudad Real to wczorajszy mecz wyprowadził go z błędu. Gdyby tak było to w Europie takich zespołów jak Ciudad byłoby pełno a póki co tylko Barcelona może im zagrozić. A odnośnie szybkich ataków to wszystko zależy od tego kto jest naszym przeciwnikiem i jak ma opanowany powrót do obronny. Wracając do obronny nie biegnie się mówiąc kolokwialnie "na pałę". Każdy z obrońców doskonale wie kogo ma odcinać od podań. Idąc na wymianę ciosów z Ciudad Real przegrywa się wysoko. Przekonał się o tym na swojej skórze nawet taki klub jak MKB Veszprem a przecież ten klub ma kapitalnych skrzydłowych m.in braci Ivancsików i potrafi super grać szybkim atakiem. Co im to dało w starciu z rozpędzonym Ciudad Real? Wielkie nic i -9 bramek na koncie po 60 minutach. Trzeba zrozumieć, że jest wiele dobrych drużyn w Europie, które prezentują wysoki poziom, ale są też drużyny lepsze od całej tej grupy. Takim zespołem jest właśnie BM Ciudad Real aktualnie pod nazwą Atletico Madryt.
kibic2011-11-17 18:31:31
Piotr - obrona najlepsza nie była, ale spójrz na to z kim graliśmy. Wystarczy napisać ile bramek zdobywało Atletico w ostatnich trzech meczach Ligi Mistrzów grając z dobrymi zespołami jak np. wicelider ligi niemieckiej. Mecz numer jeden - MKB Veszprem (+37 bramek). Mecz numer dwa - Fuchse Berlin (+37 bramek). Mecz numer trzy - Iskra Kielce (+37 bramek). Dla nich walnąć w meczu koło 40 bramek nawet na poziomie Ligi Mistrzów to nie jest wcale wielka sztuka. Porównać nas do Atletico to tak jakby porównać Bayer Leverkusen albo Borussię Dortmund do FC Barcelony. Niby Niemcy to niezły zespół, ale gdzie im do Barcelony z Messim na czele? To jest różnica klas. Zresztą to samo można powiedzieć porównując Lwy czy Veszprem do Ciudad.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group