„To nie będzie żadna próba zmazania plamy”

04-11-2011 14:19,

– Fajnie byłoby stworzyć przed własną publicznością widowisko, ale dla mnie priorytetem jest zdobyć w tym meczu trzy punkty. Nie ma co stawiać sobie wysokiej poprzeczki, by ładnie zagrać i strzelić niewiadomo ile bramek. Dla nas liczy się zwycięstwo – mówi Leszek Ojrzyński, szkoleniowiec Korony.

Ostatnio podwinęła nam się noga i przegraliśmy pierwszy raz na własnym stadionie. Dobrze, że kolejny mecz odbędzie się tak szybko, bo jest to dla nas szansa na rehabilitację. Nie jest to żadna próba zmazania plamy. Nie jesteśmy zespołem, który idzie na mistrzostwo Polski i nie może przegrać u siebie. Straciliśmy pierwszą bramkę i zostaliśmy pokonani. W sobotę będziemy mieli okazję na pokazanie dobrej gry, czego nie było w starciu z ŁKS-em. Jesteśmy dobrej myśli – mówi trener „żółto-czerwonych”.

Najbliższy przeciwnik Korony, GKS Bełchatów obecnie plasuje się na mało zaszczytnym czternastym miejscu w tabeli. Korona faworytem najbliższego meczu? Zdaniem szkoleniowca „złocisto-krwistych”, nie należy lekceważyć najbliższego rywala. – Nie jest to słaba drużyna, o czym świadczy posiadanie w pierwszej linii takich zawodników jak Marcin Żewłakow, Paweł Buzała, Grzegorz Kuświk, czy Dawid Nowak. Na razie jest w "dole", ale pamiętajmy, że na „miękko” pokonali Śląsk Wrocław. Nasza liga jest wyrównana i nie sugerowałbym się pozycją w tabeli. Podbeskidzie jest beniaminkiem, a jednak zdołało wygrać na Legii i z Wisłą. Dlatego T-Mobile Ekstraklasa jest piękna i atrakcyjna. Szanujemy klasę bełchatowian, ale nie obawiamy się ich.

Pod znakiem zapytania stoi występ Jacka Kiełba oraz Vlastimir Jovanovicia. Obaj zawodnicy po potyczce z ŁKS-em narzekali na urazy. – Mamy pewne problemy, ale do meczu jeszcze jest sporo czasu... I to wszystko jeszcze się wyprostuje. Może to brzydko zabrzmi, ale niektórzy zawodnicy są dla nas drogocenni i walczymy o nich do końca. Niektórzy natomiast troszeczkę mniej, bo mamy większe pole manewru. Sami jesteśmy ciekawi jak to będzie, bo nie mamy pewności, czy wystąpią ci piłkarze. Mam nadzieję, że zdążymy się pozbierać – kwituje Ojrzyński.

Korona w trzech ostatnich spotkaniach straciła sześć bramek, czyli prawię połowę tego, co wpadło do siatki kieleckiego zespołu w ciągu dziewięciu pierwszych kolejek. Czy negatywny bilans oznacza zmiany w linii defensywnej „żółto-czerwonych”? – W sumie nie było sporo tych goli. W Poznaniu mało kto traci bramki, w przypadku Zagłębia rzeczywiście straciliśmy zbyt dużo – ale to jeden taki mecz. W ostatnim starciu straciliśmy dwa gole, z czego tej drugiej tak do końca nie brałbym zbyt poważnie. Chcieliśmy doprowadzić do wyrównania, odsłoniliśmy się i zostawiliśmy czterech zawodników z przodu – tak się nie gra, ale musieliśmy to zrobić. Traciliśmy bramki po błędach, ale nie dramatyzujmy. Są zespoły, które sześć goli traciły w jednym meczu, jednak potem potrafiły grać na „zero” – twierdzi trener Korony.

Jednym z najgroźniejszych piłkarzy GKS-u jest Kamil Kosowski, były reprezentant Polski. Ojrzyński przyznaje, że na tego zawodnika będzie trzeba uważać. – Ma dobre obie nogi i często asystuje. Musimy grać blisko niego i być skoncentrowani. „Kosa” nie lubi agresywnej gry. Miał jakiś problem z lewą noga i jest po kontuzji.

W historii kieleckiego zespołu bywało, że to właśnie spotkania z bełchatowianami przybierały rangę tych przełomowych. Czy stanie się tak również w najbliższym meczu? – Wierzymy, że tak właśnie będzie. Będą nas bacznie obserwować kibice. Trzeba się postawać i podołać oczekiwaniom. A są one jednoznaczne – musimy wygrać – mówi trener Ojrzyński.

Fot. Oskar Patek / Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Egipcjanin z Lesoto2011-11-04 14:49:08
(...) jest to dla nas szansa na rehabilitację. Nie "jest to żadna próba zmazania plamy."

Czy jedno zdanie nie zaprzecza drugiemu?
beko2011-11-04 15:26:26
Dobra rada przestać jeździć na dupie i faulować a zacząć grać w piłke
sander2011-11-04 16:25:08
Czy znowu zagramy z jednym nominalnym napastnikem ....
walet®2011-11-04 17:26:36
Tak jest, jutro liczę na powtórkę z zeszłego tygodnia!!!
sulejmani2011-11-04 17:31:31
Czyli znów chcesz siorpać druta warchołku ?
dama2011-11-04 18:29:51
giermku walecie w każdej grze jesteś słabszy więc zamilcz! pucuj wazoooon!
do sander2011-11-04 19:15:48
przecież my niemamy napastników...
widzu2011-11-04 19:57:01
"W ostatnim starciu straciliśmy dwa gole, z czego tej drugiej tak do końca nie brałbym zbyt poważnie. Chcieliśmy doprowadzić do wyrównania, odsłoniliśmy się..." Panie Ojrzyński, to że przegraliście to nic, trzy mecze przegrane nie ma tragedii, ale sposób w jaki straciliście te bramki a zwłaszcza właśnie tą druga to po prostu kpina.
walet®2011-11-04 20:30:34
Przed meczem z Bełchatowem ciągnę jaszczura gratis przy wejściu na sektor B1G
Jasiek2011-11-04 20:46:11
Jako kibic Bełchatowa trzymam kciuki za Hernaniego, żeby tylko jutro grał,bo to świetny asystent.Zawsze przeciwnikowi pomoże :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group