Kaczmarek: To jest już zupełnie inna Korona

31-10-2011 18:37,

W barwach Korony w ekstraklasie rozegrał 71 meczów. To właśnie w Kielcach przeżywał najlepsze lata piłkarskiej kariery. Był uważany za jednego z najlepszych pomocników ligi, doczekał się także gry w kadrze narodowej. Marcin Kaczmarek, bo o nim mowa, w niedzielę znów wrócił na stare śmieci. Oto co powiedział w rozmowie z naszym portalem.

11 listopada 2006 roku. Korona gra z ŁKS-em. Kielczanie wygrywają 1:0, a jedyną bramkę w meczu strzela…?

– Wiem, wiem. Oczywiście Marcin Kaczmarek (śmiech). Dziennikarze przed meczem przypominali mi to spotkanie, więc była pora odświeżyć pamięć. Teraz jednak role się odwróciły. Bramki w niedzielę co prawda nie strzeliłem, ale znów zespół w którym wystąpiłem zgarnął trzy punkty. Teraz moje serce bije dla ŁKS-u, dlatego tak jak wtedy cieszyłem się z gola dla Korony, tak teraz jestem szczęśliwy po wygranej w Kielcach.

To serce mocniej zabiło jak wyszedłeś znów na kielecką Arenę?

– Na pewno. Spędziłem tu w końcu trzy wspaniałe lata. Kibice też raczej mnie dobrze pamiętają. Mieliśmy świetny zespół, graliśmy o wysokie cele, to był bardzo dobry czas w mojej karierze piłkarskiej. Fajnie znów było wrócić na stare śmieci.

Gdy zabrzmiał pierwszy gwizdek o sentymencie mowy już być nie mogło. Mówiąc wprost – nogi nie odstawiałeś. Była chęć pokazania się?

– Sentyment do byłego klubu oczywiście jest, ale też jakoś specjalnie nie nastawiałem się na ten pojedynek. Już wcześniej grałem tu na Arenie w barwach Lechii, i to tamten mecz był dla mnie w pewien sposób szczególny. W niedzielę aż tak dużej mobilizacji nie było, chociaż wiadomo – jako były zawodnik Korony chciałem się pokazać z dobrej strony. Chyba się zresztą udało. Zaangażowania na pewno mi nie zabrakło.

W całym meczu nie brakowało też walki. Trener Michał Probierz mówił na pomeczowej konferencji prasowej, że to nie było najładniejsze spotkanie. Trudno się chyba z tym stwierdzeniem nie zgodzić.

– Na pewno. Świadczy o tym chociażby to, że sędzia podyktował aż dwanaście żółtych kartek. Aż cud, że nikt nie zobaczył czerwonej. A że mecz był brzydki – po prostu musieliśmy obrać taką, a nie inną taktykę. Byliśmy przed spotkaniem uczulani przez trenera na grę Korony, wiedzieliśmy że kielczanie grają agresywnie, a my musimy im odpowiedzieć dokładnie tym samym. Tak też zrobiliśmy. Tę walkę na boisku wygraliśmy. Ciekaw jestem statystyk z tego meczu, bo tych fauli było rzeczywiście co niemiara.

Ostrych spięć z udziałem Marcina Kaczmarka też było dużo. A na lewej stronie rywalizować musiałeś z Jackiem Kiełbem.

– No tak, z Jackiem też troszkę powalczyliśmy, poprzepychaliśmy się. Nie było sentymentów. Tak jak powiedziałem – to był typowy mecz walki. Było w nim dużo fauli, ostrych spięć. Mimo to, udało nam się strzelić bramkę, dzięki czemu mogliśmy kontrolować grę. Koniec końców wygraliśmy i to jest dla nas najważniejsze.

Korona zaskoczyła cię in minus?

– Troszkę tak. Z drugiej jednak strony, przed sezonem wszyscy skazywali zespół z Kielc na walkę o utrzymanie, a jak spojrzymy na tabelę, to do dolnej strefy „żółto-czerwonym” daleko. To miejsce w czołówce Koronie się należy – za walkę, zaangażowanie. A że przegrali trzy mecze z rzędu? Zdarza się, nie ma co robić z tego tragedii. Teraz muszą się podnieść, aby przerwać tę złą passę.

 Była okazja porozmawiać z byłymi kolegami?

– Niewielu ich zostało tak na dobrą sprawę (śmiech). Ze „starego” składu w Koronie jest tylko trzech zawodników, w  tym wypożyczony z Lecha Kiełb. Oprócz niego w tym gronie są jeszcze Hernani i Paweł Sobolewski. Pozostałych chłopaków już tutaj nie ma. To jest zresztą zupełnie inny zespół. To też nie jest ta „nasza” gra – wtedy mieliśmy swój styl, zupełnie inny od tego, jaki preferuje obecna drużyna.  

Rozmawiał Grzegorz Walczak

fot. Grzegorz Tatar, Oskar Patek

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

Widz2011-10-31 21:05:40
Kaka, ale walkę z Rybą przegrałeś po swojej stronie, ponadto pajacowałeś...!
Scyz772011-10-31 23:03:25
Widz nie dziw się,w końcu pajac jest od pajacowania
cron2011-11-02 18:10:26
To już jest zuuuuuuuuuupeeeeeeeeeełnieeeeeeeee inny Kaczmarek...(ten orgazm i gesty po golu Saganowskiego)po 3 sezonach w Koronie...nieładnie,nieładnie...!!!
kibic2011-11-02 21:38:10
Kaczmarek-lubiłem cię.Ale po tym meczu jak się rozdrobniłeś na centy,stękając i udając męczennika w każdym starciu,to jesteś dla mnie już tylko żydowską ciotą a nie szanowanym byłym koroniarzem.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group