Wenta: Zabrakło koncentracji
- Na dzisiaj możemy tylko tyle osiągnąć w meczu z Vive, które obecnie jest najlepszym zespołem w naszym kraju – mówił po meczu Vive Targi – Chrobry Głogów Piotr Zembrzuski. - Tu nie chodzi tylko o to, żeby wygrać, ale żeby mieć też szacunek do siebie – dodał Bogdan Wenta.
Piotr Zembrzuski (drugi trener Chrogrego Głogów): Faworyt tego meczu był jeden. Cieszę się, że nasza drużyna zmusiła, przez ostatnie 10 minut gospodarzy do wysiłku. Na dzisiaj możemy tylko tyle osiągnąć w meczu z Vive, który obecnie jest najlepszym zespołem w naszym kraju.
Tomasz Mochocki (zawodnik Chrobrego Głogów): Wydaje mi się, że nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Mecz mógł się skończyć naszą przegraną 3-4 bramkami, a było ośmioma. Zasłużyliśmy na mniejszy wymiar kary
Bogdan Wenta (trener Vive Targi Kielce): To był podobny mecz do tego z Ciechanowem. Zabrakło koncentracji. Dopiero jak spojrzeliśmy na zegar, gdy rywal nas doganiał, zaczęliśmy znów rzucać na bramkę. Zmiennicy potrzebowali za dużo czasu, aby wejść w mecz. Grając w przewadze trafiamy w bramkarza, który stoi na krótkim rogu, a my mamy dużo czasu, aby inaczej rzucić. Cały zespół rozjeżdża się i może głowy są już w samolotach. Od jutra zaczynamy zgrupowanie z Cetniewie. Ustaliśmy co ci co zostali w domu mają robić. Za dwa tygodnie jedziemy do Olsztyna i tam czeka nas pierwszy wspólny trening. Trzeba porozmawiać o podejściu do meczu. Prowadziliśmy dwiema bramki i szybko zrobiło się siedmioma. Tu nie chodzi tylko o to, żeby wygrać, ale żeby mieć też szacunek do siebie. Bramkarze nie zawsze będą wszystko bronić. To był mecz z zespołem ułożonym taktycznie, widać myśl trenera, a zawodnicy wszystko realizowali. Jeżeli chodzi jeszcze o nasz zespół to szkoda sytuacji, które były dobrze rozwiązane, ale źle skończone. Dziś nie grał Piotrek Grabarczyk, ale mam nadzieję, że dojdzie on do zdrowia, przez dwa tygodnie. Skuteczność pozostawiła wiele do życzenia.
Fot. Grzegorz Tatar
Wasze komentarze
Tak panie Wenta.W przeciwieństwie do pana nieumiejącego ustawić zespołu.Pan potrafisz tylko "ustawić" Zormana i Olafsona w szeregu,a wcześniej Dzombe