Skorża: Wszystko było w naszych rękach
- Po osłabieniu Korony wydawało się, że wszystko leży już w naszych rękach. Chwila nieuwagi spowodowala jednak, że zrobiło sie nerwowo - mówił na pomeczowej konferencji trener Wisły Kraków, Maciej Skorża.
Maciej Skorża: - Byliśmy dziś świadkami bardzo nerwowego meczu. Od pierwszych minut nie potrafiliśmy złapać odpowiedniego rytmu. Obie drużyny miały wówczas swoje sytuacje, które jednak nie znalazły drogi do bramki. Po osłabieniu Korony było nam już dużo łatwiej, bo mogliśmy wreszcie spokojnie prowadzić piłkę i w środku pola zrobiło sie więcej miejsca. W tym momencie wydawało się, że wszystko leży już w naszych rękach. Chwila nieuwagi spowodowala jednak, że gospodarze strzelili bramkę i zrobiło sie nerwowo. Kielczanie naciskali nas do końca i grając w "9" strzelili kolejnego gola, za co należy im się ogromne uznanie. Na całe szczęście udało nam się doprowadzić wynik do końca i cieszymy się z kolejnych trzech zdobytych punktów.