„Fart mocny, ale powinniśmy wygrać za trzy punkty”

17-10-2011 17:07,

Kamień spadł z serca zawodnikom Politechniki po wygranym po tie-breaku sobotnim meczu z kieleckim Fartem. Po trzech porażkach z rzędu, „Inżynierowie” zanotowali pierwsze w tym sezonie zwycięstwo w PlusLidze. – Szkoda tylko, że nie skończyliśmy tego meczu szybciej – przyznał libero warszawian, Damian Wojtaszek.

Nie udało się z Delectą, Jastrzębskim Węglem oraz z Indykpolem. Co innego z Fartem. Choć i tu siatkarze z Warszawy wygrać wcale nie musieli. – Mecz był bardzo wyrównany, a o końcowym zwycięstwie przesądziły detale – zauważył libero Politechniki, Damian Wojtaszek. –  O wyniku meczu zadecydowały błędy w kluczowych momentach. My ich popełnialiśmy mniej i dzięki temu wgraliśmy – przyznał z kolei Paweł Mikołajczak, wybrany w sobotę MVP całego meczu. 23-letni atakujący w drugim secie zastąpił Grzegorza Szymańskiego.

Zastąpił to zresztą mało powiedziane. Mikołajczak swoją dobrą grą zrobił kielczanom więcej krzywdy niż były reprezentant Polski. – Może i nieładnie to zabrzmi, ale cieszę się, że trochę kłopotów udało mi się sprawić – mówił z uśmiechem. – W sobotę Grzesiek miał troszkę słabszy dzień, wszedłem za niego i starałem się robić co w mojej mocy, aby go godnie zastąpić. Nie chciałem, żeby później wszyscy mówili: „ Szymański zszedł i nie ma nikogo za niego, jest za to dziura”. Udowodniłem, że można na mnie liczyć – dodał po chwili.

Trudno było za to liczyć na występ w Kielcach byłego zawodnika Farta, Macieja Krzywieckiego, który w zespole z Warszawy odgrywa raczej drugoplanową rolę. Mimo kontuzji jednego ze swoich konkurentów do gry – Vida Jakopina, eks-Farciarz nie zagrał ani minuty. – Pierwszy skład prezentował się na tyle dobrze, że nie było takiej potrzeby – tłumaczył po meczu Wojtaszek. – Czy nakręcaliśmy go jakoś szczególnie na to spotkanie? Nie, Maciek grał w wielu klubach, więc gdybyśmy na każde spotkanie z byłym zespołem mieli go dodatkowo motywować, to podejrzewam, że zabrakłoby nam sił na grę – stwierdził.

Krzywiecki, podobnie jak i jego koledzy, miał jednak po meczu powody do zadowolenia. Politechnika wygrała, chociaż przed spotkaniem wielu spisywało ją na straty. – Wiedzieliśmy z kim gramy. Od początku sezonu postrzegaliśmy Fart jako bardzo dobrą drużynę. Zwycięstwo kielczan w Częstochowie nie było więc dla nas jakimś wielkim zaskoczeniem. Tym bardziej doceniamy to, że udało nam się na tym ciężkim terenie wygrać – stwierdził Mikołajczak. – To jest PlusLiga. Tu każdy może wygrać z każdym. My to potwierdziliśmy – zaznaczył.

Lekko niepocieszony po sobotnim zwycięstwie był za to Wojtaszek. – Wygrana oczywiście cieszy, ale ten mecz powinniśmy skończyć wcześniej. Mogliśmy, a nawet powinniśmy wyjechać z Kielc z kompletem punktów – ocenił. – Boli zwłaszcza czwarty set, który powinniśmy spokojnie wygrać. Nie udało się, przez co mecz musiał toczyć się dalej. Walka była wyrównana, a o końcowym zwycięstwie zadecydowały szczegóły – dodał po chwili.

W centrum uwagi w końcówce czwartego seta znaleźli się także sędziowie. Siatkarze z Warszawy przez długi czas nie mogli pogodzić się z decyzją arbitrów, którzy to przyznali – ich zdaniem niesłusznie – 25 punkt drużynie gospodarzy. – Było małe spięcie między nami, ale nie wracajmy do tego. Wiadomo, w takich sytuacjach stykowych, każdy opowiada się po swojej stronie. Gdy emocje opadną, wszystko wraca do normy. Przynajmniej były emocje, rozgrzaliśmy trochę atmosferę – stwierdził z uśmiechem libero „Inżynierów”.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group