Bakero chwali Kiełba. „Zmiana otoczenia wyszła mu na dobre”
Nie o Koronę, ale przede wszystkim o Jacka Kiełba pytali dziennikarze na przedmeczowej konferencji prasowej szkoleniowca Lecha, Jose Marii Bakero. – Zmiana otoczenia dobrze mu zrobiła – stwierdził Hiszpan, który zdradził jednocześnie, że z „Rybą” chciał współpracować już wcześniej, w… Polonii.
Kiełb nie raz podkreślał, że dobrą grą w Koronie chce udowodnić, że zbyt wcześnie postawiono na niego krzyżyk w Poznaniu. Bakero nie godzi się z kolei z takim stawianiem sprawy. – Dobrze zrobiliśmy, decydując się na wypożyczenie Jacka – mówi. – Ogrywa się, jest teraz w rytmie meczowym. Rozmawiałem z nim przed jego przejściem do Kielc i postawiłem sprawę jasno, mówiąc: „chcę, żebyś poszedł na wypożyczenie i wrócił do nas”. Mogę teraz powiedzieć, że Jacek jest na dobrej drodze do tego powrotu – stwierdził.
Wypożyczenie Kiełba obowiązuje formalnie do końca sezonu, ale zawodnik może wrócić do stolicy Wielkopolski – jeśli zdecyduje tak Lech – już w przerwie między rundami. Dyrektor sportowy klubu z Poznania, Andrzej Dawidziuk, w rozmowie z Wirtualną Polską przyznaje, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. – Będziemy dokładnie analizować sytuację. Zobaczymy, jak ukształtuje się sytuacja w Lechu, i wówczas zdecydujemy, co będzie dla obu stron najlepszym rozwiązaniem – przyznaje.
Bakero zaznacza z kolei, że ogląda każdy występ Kiełba w Koronie i dokładnie analizuje jego grę. – Z tego, co widzę, Jacek stopniowo powraca do formy, jaką widziałem u niego, gdy przychodziłem do Poznania. Później było już gorzej – przez kontuzje, choroby, których miał mnóstwo, przez presję ciążącą na nim gdzieś tę dobrą dyspozycję zgubił. Dalej jednak w niego wierzę i wierzyłem. Powiem więcej – kiedy trenowałem Polonię Warszawa, prosiłem właściciela klubu, żeby go kupił. Już wtedy robił na mnie duże wrażenie – stwierdził.
Kiełb Hiszpanowi w piątek się jednak nie przypomni, bo w meczu z Lechem zagrać nie może. Wszystko przez zapis w umowie między oboma klubami. – Czy to dobrze, że „Ryba” nie zagra? Dla mnie to oczywista sprawa. Jest naszym zawodnikiem, dlatego nie może grać przeciwko nam – odpowiada Bakero.
fot. bulgarska.pl
Wasze komentarze
Nie pokonana Nasza KORONA kochana!