Pierwsze zwycięstwo „Farciarzy” w sezonie? Szanse są duże
Przegrane mecze z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle i Asseco Resovią Rzeszów należą już do historii. Pora zdobyć pierwsze punkty. Okazja ku temu nadarzy się w środę w Częstochowie, gdzie kieleckich „Farciarzy” podejmie tamtejszy Tytan AZS.
Oba zespoły spotkały się ze sobą stosunkowo niedawno, i to dwukrotnie. Najpierw, ponad miesiąc temu, podczas Memoriału Arkadiusza Gołasia. Górą był Fart, wygrywając z podopiecznymi Marka Kardosa bez straty seta. Kielczanie to samo powtórzyli dwa tygodnie później, gdy rozprawili się z częstochowianami w Warszawie podczas Memoriału Zdzisława Ambroziaka. Te wyniki mogą napawać optymizmem, jednak dziś nie należy się nim sugerować. Tym bardziej że w zeszłym sezonie podczas rywalizacji na parkietach PlusLigi dwukrotnie dominowali częstochowianie, wygrywając 3:0 u siebie i 3:2 w Hali Legionów.
Obecnie w tabeli Tytan także prezentuje się lepiej niż kielczanie. Wszystko za sprawą zwycięskiej inauguracji, w której „Akademicy” odnieśli dość łatwe zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem. I mimo że w ostatni piątek ulegli drużynie AZS-u Olsztyn, to nadal ich sytuacja kształtuje się minimalnie lepiej niż podopiecznych Grzegorza Wagnera. Kielczanie wciąż nie zdołali ugrać jeszcze żadnego punktu.
Sam trener Farta zna zespół Tytanu bardzo dobrze, a wyjazd pod Jasną Górę będzie dla niego pewnego rodzaju podróżą sentymentalną. Warto przypomnieć, iż Wagner prowadził siatkarską drużynę z Częstochowy w sezonie 2009/2010, a kilka lat wcześniej, w sezonie 2001/2002, sam bronił jej barw jako zawodnik. Również jeden z kieleckich zawodników – Grzegorz Kokociński może pochwalić się grą w AZS-ie. I to grą przypadającą na okres wielkich sukcesów tego klubu: zdobycia mistrzostwa kraju, a także Pucharu Polski.
Zaplecze teoretyczne, którym dysponują obaj panowie, nie wystarczy jednak, aby wyjść ze starcia z Tytanem zwycięsko. – Skupmy się na sobie i zagrajmy jak najlepiej – mówił przed spotkaniem z Asseco Resovią trener „Farciarzy”, który zapewne będzie chciał zrealizować to postanowienie również w najbliższym spotkaniu. Będzie o tyle łatwiej, że do dyspozycji jest już cała kielecka drużyna. Wszystko wskazuje na to, że na parkiet wyjdzie wracający po kontuzji Pierre Pujol.
Początek spotkania w środę o godzinie 19.00. Zapraszamy na naszą relację na żywo Scyzorykiem wyryte! prosto z Częstochowy.
fot. Grzegorz Pięta
Wasze komentarze