Wenta: To była najlepsza reklama piłki ręcznej
– Myślę, że moi zawodnicy mają już w głowach mecz Ligi Mistrzów z Veszprem, z którym zagramy za tydzień. Udało nam się wygrać w Mielcu, choć mieliśmy pewne problemy. Zagraliśmy z drużyną niekalkulującą, walczącą na całego – powiedział trener Vive Targi Kielce, Bogdan Wenta.
Bogdan Wenta (trener Vive Targi): Mecze z Mielcem zawsze są ciekawe, towarzyszy im fajna atmosfera. Na trybunach jest coraz więcej kibiców. Dzisiejsze spotkanie było naprawdę czyste. Było trochę kar, ale nie wynikały one z ostrej gry. Wygraliśmy, choć mieliśmy problemy. Myślę, że mamy już po prostu w głowach mecz z Veszprem. Ale musimy pamiętać, że wcześniej zagramy jeszcze z MMTS-sem Kwidzyn. Dziś zmierzyliśmy się z drużyną niekalkulującą, walczącą na całego. Później gospodarzom zabrakło siły. Ten mecz to najlepsza reklama piłki ręcznej.
Ryszard Skutnik (trener Stali): Namawiałem dziś chłopaków do walki, aby grali swoim stylem. Udawało nam się to do 40. minuty. Później zmarnowaliśmy sytuację sam na sam i to zmieniło przebieg meczu. Chciałem przegrać ten mecz mniej niż dziesięcioma bramkami. Nie udało się. Gratuluję Vive i trenerowi Wencie. To był nasz najlepszy mecz w sezonie. Widać było agresję, ciąg do przodu. Szkoda, że w poprzednich spotkaniach straciliśmy trzy punkty na własne życzenie.
Rastko Stojković (obrotowy Vive Targi): Gratulacje i podziękowania dla Stali. To był szybki mecz, jak zawsze w Mielcu. Takie spotkanie to dobre przygotowanie do starcia z MKB Veszprem.
Paweł Kiepulski (bramkarz Stali): Gratulacje dla Vive. Dziękuję kibicom za wsparcie. Cieszy fakt, że do pewnego momentu walczyliśmy. Mieliśmy swoje sytuacje, ale ich nie wykorzystaliśmy.
Z Mielca Wojciech Staniec