Sinusoida Vive Targi
Bardzo ciekawy mecz zobaczyli kibice w Wągrowcu, gdzie Nielba podejmowała Vive Targi. Obie drużyny zagrały bardzo nierówno. Do przerwy niespodziewanie prowadziła Nielba, później wszystko wróciło do normy i dwa punkty wracają do Kielc.
W meczu drugiej kolejki PGNiG Superligi zespół Vive Targi Kielce zmierzył się w Wągrowcu z Nielbą. Gospodarze zapowiadali ambitną walkę. Dla kielczan był to już czwarty mecz w ciągu ośmiu dni.
Zgodnie z zapowiedziami Nielba zaczęła bardzo dobrze, wynik meczu otworzył Rafał Przybylski. Później kielczanie prowadzili 3:2, ale trzy bramki z rzędu zdobyli zawodnicy z Wągrowca, dlatego już w 10. minucie o czas musiał poprosić trener Bogdan Wenta. Jego uwagi dobrze wpłynęły na piłkarzy Vive Targi, którzy szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. Taki stan utrzymywał się do 16. minuty, gdy kielczanie prowadzili 9:7 i wtedy z ich grą stało się coś złego. Nie zdołali przez kolejnych 8 minut zdobyć bramki, wpływ na to mogły mieć m.in. dwie dwuminutowe kary. W tym czasie Nielba potrafiła doprowadzić tylko do remisu po 9. Strzelecki impas naszej drużyny przerwał dopiero Patryk Kuchczyński, a chwilę później bramkarza gospodarzy pokonał jeszcze Denis Butnić i było 11:9. Na pięć minut przed przerwą o czas poprosił trener gospodarzy Paweł Galus. Nielba odrobiła stratę i wyszła na prowadzenie 14:13 i takim sensacyjnym wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu.
Na drugą połowę nasi zawodnicy wyszli wyjątkowo zmotywowani. W bramce w miejsce Marcusa Cleverly’ego pojawił się Sławomir Szmal. Kielczanie szybko wyrównali, a chwilę później objęli prowadzenie. Bardzo dobrze spisywała się defensywa naszej drużyny. Dzięki temu zaczął się odjazd, w 34. minucie po bramce Piotra Grabarczyka było 18:14, o czas musiał poprosić trener gospodarzy. Wiele to nie pomogło, bo znów Grabarczyk pokonał bramkarza Nielby. Piłkarze z Wągrowca przełamali się dopiero w 38. minucie, ale wtedy przegrywali już 15:22. Później kielczanie musieli grać w podwójnym osłabieniu, bo karę dostał Rastko Stojković oraz za dyskusje z sędziami – Uros Zorman. Dzięki temu do głosu doszła znów Nielba, która zmniejszyła straty do trzech bramek. To był ostatni zryw gospodarzy, bo końcówka należała do podopiecznych Bogdana Wenty, którzy ostatecznie wygrali 35:28.
Nielba Wągrowiec – Vive Targi Kielce 28:35 (14:13)
Vive Targi Kielce: Cleverly, Szmal – Jurecki 2 , Tkaczyk 3, Zorman, Jachlewski 2, Kuchczyński 6, Zaremba 2, Grabarczyk 4, Stojković 7 (5), Buntić 2, Olafsson, Rosiński 5, Tomczak, Jurasik 2.
Nielba Wągrowiec: Kubiszewski , Konczewski – Krajewski 3, Gierak 6, Płócienniczak 3, Przybylski 2, Tórz 2, Nierzawa, Przybylski 2, Białaszek 1, Smoliński 1, Matłoka, Przysiek 3, Witkowski 3, Świerad 2.
Źrodło: własne/wielkopolskisport.pl
Wasze komentarze
niezle, cieszy mnie to!