Wenta: Razem możemy wszystko zrobić

25-08-2011 23:52,

– Od kibiców oczekuję dużo cierpliwości i jeszcze większego wsparcia – mówi trener Bogdan Wenta. Przed nim i jego drużyną Galeria Echo Kielce Cup. Turniej, który będzie próbą generalną przed meczami eliminacyjnymi do Ligi Mistrzów.

Galeria Echo Kielce Cup 2011 będzie dla Pana drużyny próbą generalną przed turniejem o „dziką kartę”?

Na pewno tak. To ostatni turniej przed rozgrywkami, bo w przyszłym tygodniu rusza też liga krajowa. A tam od razu mamy dwa wyjazdy do Legnicy i Wągrowca. Znów będziemy cały czas w podróży. Mamy nadzieję, że na mecze Galeria Echo Kielce Cup wyjedziemy z pełnym zaangażowaniem i oby nie było zdrowotnych problemów, bo wiadomo, że w meczach towarzyskich zdarzają się różne sytuacje. A to by był dla nas w tym momencie trudny problem do rozwiązania.

Waszym najtrudniejszym rywalem w Galeria Echo Kielce Cup będzie zapewne Croatia Osiguranje Zagrzeb. Mecz z tym rywalem pokaże, na jakim etapie jesteście przed „dziką kartą”?

Myślę, że tak. To jest nie tylko mocny przeciwnik sportowo, ale także medialnie, ponieważ mają w swoich szeregach znanych zawodników. Ivano Balicia nie trzeba nikomu przedstawiać. Jest to magnes przyciągający zawsze kibiców, bo to świetny zawodnik. Zespół Constanty to wielokrotny mistrz Rumunii i praktycznie ciągle grający w Lidze Mistrzów. Zespół z Macedonii to samo. To są dla nas przeciwnicy, którzy nas ukierunkują, tym bardziej że posiadają swój styl, jeśli chodzi o grę w obronie.

Optymizmem napawa również występ Pana drużyny w Heide Cup. Zespół zagrał bardzo pozytywnie.

Tak, zajęliśmy piąte miejsce, ale system turnieju jest taki, że praktycznie pierwszy mecz jest półfinałem. Dlatego każdy mecz traktowaliśmy oddzielnie. Pierwsze spotkanie graliśmy z mistrzem Niemiec i pomimo porażki było sporo optymistycznych rzeczy. Negatywne było to, że gdy dogoniliśmy przeciwnika na 10 minut przed końcem, to straciliśmy to wszystko. W następnych meczach było już dużo lepiej. Więcej ciągłości, kontynuacji i każde zwycięstwo cieszy. Tym bardziej z przeciwnikami, którzy na co dzień mają więcej występów w Lidze Mistrzów niż nasz zespół.

Co Pan sądzi o rywalach w turnieju o „dziką kartę”?

Są to bardzo dobre zespoły preferujące grę ofensywną w obronie. Trochę jak nasz pierwszy przeciwnik – Valladolid. Wiemy o tym z rozmów z Denisem Bunticiem, rozmawiałem również z Mariuszem Jurkiewiczem, który gra w Ciudad. Hiszpanie byli najwyżej rozstawieni w grupie. My, pomimo że turniej rozgrywamy w Kielcach, byliśmy rozstawieni z ostatniego miejsca. Ta rola dla nas bardzo trudna, ale mając swoją halę, swoich kibiców, trzeba będzie starać się to wykorzystać.

Oglądał Pan na turnieju Heide Cup zespół „Lwów”? Jak oni się teraz prezentują?

My podglądaliśmy ich, a oni nas. Widać było zainteresowanie ze strony „Lwów” i ich trenera. Tym bardziej że mają dwóch reprezentantów Polski w swoim składzie. Widać u nich pewne ubytki natury zdrowotnej. Chociażby smutna historia Myrhola, u którego wykryto raka. To nie tylko strata zawodnika, ale również dodatkowa motywacja dla zespołu. Bardzo dobra gra Krzyśka Lijewskiego – i to nie jest moja opinia dlatego, że jestem trenerem kadry czy Polakiem, ale to było widać w jego dojrzałości. Na tej pozycji zastąpienie nim Steffansona wyszło na plus zespołowi. Może mniej udziału w grze brał Karol, ale ten zespół w meczu o finał z Hamburgiem zaprezentował się bardzo dobrze, przegrywając dwoma bramkami. My byliśmy śledzeni przez ich trenera na każdym meczu. To samo robiliśmy my, mamy nagrany materiał. Ale oczywiście najważniejszy dla nas jest mecz z Valladolid.

Jak wygląda sytuacja zdrowotna w Pana zespole?

Jedynie występ Urosa Zormana w tym turnieju stoi pod znakiem zapytania. Myślę, że dzisiaj (rozmowa odbyła się w czwartek – przyp. red.) dostaniemy jakąś odpowiedź, ponieważ w Hamburgu trenował z zespołem, ale nie ryzykowaliśmy w tych meczach. Reszta, poza jakimiś drobnymi, nazwijmy to urazami piłkarza ręcznego, jest do dyspozycji.

Kielce Cup będzie miał podobną otoczkę jak turniej eliminacyjny do Ligi Mistrzów?

Mam nadzieję, bo zawsze powtarzam – naszą siłą jest nie tylko nasz zespół. Naszą siłą jest nasza hala i kibice. Coraz lepszy i wyższy poziom. Ostatnia prezentacja w Galerii Echo pokazała, że rzeczywiście ludzi było bardzo dużo, nawet na to nie liczyliśmy. To było bardzo miłe zaskoczenie. Od kibiców oczekują dużo cierpliwości i jeszcze większego wsparcia. Ten rok będzie dla nas trudny, ale możemy wszystko razem zrobić.

W zespole jest pięciu nowych zawodników. Jak wygląda sytuacja z ich zgraniem i zrozumieniem na boisku?

Ja bym podzielił na trzech nowych-starych i dwóch nowych, czyli Bunticia i Olaffsona. Jeżeli chodzi o trzech polskich zawodników, to brak komunikacji nie wchodzi w grę, tym bardziej że znamy się z wieloletniej pracy w reprezentacji. Zresztą rola takich typów osobowości jak Grzesiek i Sławek jest dużym plusem dla zespołu, nie tylko sportowym, ale i ludzkim i medialnym. Jeżeli jakimś problemem była integracja, to tylko w przypadku tej dwójki zagranicznej, ale ona wygląda coraz lepiej. Denis ma swoich kolegów, czy przyjaciół z krajów bałkańskich. Trudnością jest Olafsson, czyli „Totti”, ale on ma kolegę z byłego klubu – Michała Jureckiego. To wszystko staramy się rozwiązywać i myślę, że to wygląda pozytywnie, ale całość zawsze na boisku koryguje przeciwnik.

Jak Pan oceni wychowanka klubu – Mateusza Przybylskiego?

Myślę, że młody zawodnik, jakim jest Mateusz, będzie dostawał swoje szanse – czasem w ograniczonym wymiarze czasowym, w zależności od ciężaru spotkania. W tej chwili będziemy go próbować gdzieś w strefie środkowej, wykorzystując jego naturalną siłę. Na pewno trochę go kosztuje wkomponowanie się w taktykę, w realizację pewnych zadań. Natomiast jest to chłopak, który ma predyspozycje oraz charakter i będzie dostawał swoje szanse. Tym bardziej że sezon ligowy jest długi. Będzie musiał mieć dużo cierpliwości, ale widzę, że ten chłopak nie ma problemów, jest wkomponowany w grupę. Nie ma żadnych oporów. Jest młody, silny, dobrze zbudowany i to są jego walory. Reszta to kwestia pracy.

Rozmawiał Wojciech Staniec

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

hrabia2011-08-26 12:22:38
Do redaktora tego tekstu: magnez i magnes to dwie różne rzeczy. Magnes przyciąga żelazo, magnez się ładnie pali. Pozdrawiam
zespol2011-08-27 10:12:10
Wenta - nie przeszkadzaj im a bedzie dobrze.Tyle kupionych gwiazd,oni sami wiedza jak grac!
heheh2011-08-27 11:26:26
hahah widać jak się znasz na piłce ręcznej.. :)
wandzia2011-08-27 15:47:35
Ma facet poczucie humoru.
Zrob Bgus tak , by i o Tobie mozna bylo powiedziec, ze jestes ,,nasza sila,,!!

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group