Szmal: Karol Bielecki oprowadził mnie po Kielcach

15-07-2011 22:29,

Dwa lata temu został uznany najlepszym piłkarzem ręcznym świata, a kibice - i to nie tylko polscy - go wprost uwielbiają. W piątek zaczął treningi ze swoją nową drużyną - Vive Targi Kielce. Sławomir Szmal wraca po kontuzji do ciężkich treningów, a w rozmowie z nami opowiedział m.in. o wrażeniach z pierwszych dni pobytu w Kielcach.

Jakie wrażenia po pierwszym treningu w Kielcach?

- Na razie powoli wchodzę w ten trening, bo jestem świeżo po kontuzji. Ćwiczę więc na mniejszych obrotach, a że jestem typem człowieka ADHD, to jest mi z tym wyjątkowo ciężko. Chciałbym od razu wszystko robić na maksa, ale niestety nie mogę.

Mówisz o kontuzji, której doznałeś w Final Four Ligi Mistrzów?

- Akurat nie o tę chodzi. Pod koniec lutego przeszedłem operację usunięcia łękotki, ale później zbyt wcześnie wszedłem w trening. Szybko pojawiło się zapalenie chrząstki, jednak dokończyłem sezon. Później zapadła decyzja, że na 4-6 tygodni muszę usiąść na tyłku i nic nie robić.

W Kielcach jesteś już od kilki dni. Zdążyłeś poznać miasto?

- Kilka dni temu Karol Bielecki wziął mnie do samochodu i zwiedzaliśmy okoliczne tereny. Pokazał mi, co warto zobaczyć, ale z całą rodziną jeszcze nie miałem czasu tego zrobić.

I jak ci się podoba świętokrzyski region?

- To, co zobaczyłem, było bardzo fajne. Cieszy mnie to tym bardziej, że ja lubię się ruszać, a  widziałem sporo szlaków rowerowych. Pierwsze wrażenie było więc jak najbardziej pozytywne.

Na treningach tak przyjemnie już pewnie nie będzie. W Vive Targi o miejsce w składzie będzie rywalizował z Marcusem Cleverlym. To chyba trudny konkurent?

- Tak, Marcus świetnie bronił w polskiej lidze oraz w Lidze Mistrzów. Ale patrząc na moją karierę, to ja zawsze miałem trudną rywalizację, obojętne gdzie grałem. Ta zdrowa konkurencja pomaga nam, jak i drużynie. Bramkarze się rozwijają, a cały zespół czerpie z tego korzyści.

Na treningu, oprócz ciebie, zjawiło się kilku nowych zawodników. Jak myślisz, będą oni dużymi wzmocnieniami drużyny?

- Mam nadzieję, tak jak i podobnie wierzę w to, że ja również będę wzmocnieniem tego zespołu. Ale o tym, czy tak się stanie, przekonamy się dopiero pod koniec sezonu.

W poprzednim sezonie kielczanie zajęli w lidze dopiero drugie miejsce. To było dla ciebie szokiem?

- Na pewno dużym zaskoczeniem. Przed meczami finałowymi stawiałem na Vive, ale nie miałem racji. Kielce przegrały, to dla nas fatalna informacja, ale zdarzyła się sytuacja, która po części jest dobra dla sportu. To pokazało, że na boisku wszystko może się zdarzyć. Nigdy niczego nie możesz być pewnym.

W nowym sezonie będziecie mieć dodatkową motywację, aby odzyskać mistrzostwo Polski?

- Na pewno tak, to jest cel postawiony nam przez zarząd klubu. A dla mnie to może być historyczne zwycięstwo, dlatego podchodzę do tego w sposób szczególny. W swojej karierze jeszcze nigdy nie zdobyłem przecież mistrzostwa Polski.

Na początku września zagracie w turnieju o „dziką kartę” Ligi Mistrzów. Ty już kiedyś grałeś w tego typu imprezie.

- To jest bardzo trudny turniej. W tym roku naszą przewagą na pewno będzie własna hala. Grałem w Hali Legionów  w barwach Rhein-Neckar Loewen. Ogromne wrażenie na nas wszystkich robiło zachowanie publiczności. To, jak wspierała swoją drużynę i jak dopingowała zawodników Vive do walki. W tym turnieju każdej drużynie daję jednak po 25 procent szans. W Kielcach zagrają bardzo silne ekipy. Każdy może wygrać lub przegrać

Wybiegnijmy trochę do przodu i załóżmy, że przejdziecie Valladolid. W finale prawdopodobnie spotkacie się wówczas z Twoim byłem zespołem – Rhein-Neckar Loewen. „Lwy” będą chyba trochę słabsze niż w poprzednich latach?

- Nie wybiegajmy tak do przodu. Zespół Valladolid jest bardzo dobry. Nie mogę też powiedzieć, czy „Lwy” będą słabsze. Oni się wzmacniają, stawiają przed sobą wysokie cele. Chcą walczyć w tym sezonie o mistrzostwo Niemiec, a także o dojście do Final Four Ligi Mistrzów. To o czymś świadczy.

Mimo wszystko wybiegnijmy jeszcze dalej do przodu i załóżmy, że awansujecie do fazy grupowej Ligi Mistrzów. Tam znów czeka na was grupa śmierci. Jak ocenisz waszych ewentualnych rywali?

- Zwycięzca turnieju o „dziką kartę” Ligi Mistrzów jest losowany z ostatniego miejsca, czyli w fazie grupowej trafia na zespoły najmocniejsze. Na pewno będzie to fajne, medialne wydarzenie. Poza tym ja lubię stawiać przed sobą wysokie i ciężkie cele. To będzie duża dawka adrenaliny zarówno dla mnie, jak i dla kibiców. Jednak, na razie, w tym miejscu należy postawić znak zapytania, bo dla nas to bardzo odległa i niepewna przyszłość.  

Rozmawiał Wojciech Staniec.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

:)2011-07-15 22:39:47
Fajny wywiad :)

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group