Za ofensywę wezmą się dopiero teraz

11-07-2011 00:05,

W sobotę piłkarze Korony Kielce rozegrali dwa mecze sparingowe z ŁKS-em Łódź, a już w niedzielę wyjechali na drugie zgrupowanie podczas letniego okresu przygotowawczego. Do Opalenicy złocisto-krwiści, w 25-osobowym składzie, udali się wyraźnie podbudowani. – Z ŁKS-em nie wyglądało to źle – przyznał Maciej Korzym.

W pierwszym sobotnim sparingu, na boisko przy ul. Szczepaniaka wybiegły prawie rezerwy Korony. Prawie, bo jednak kilku piłkarzy ma duże szanse na to, by w ekstraklasie pełnić funkcję podstawowego zawodnika kieleckiej drużyny. Tak jak Zbigniew Małkowski, który stojąc między słupkami umiejętnie dowodził swoimi dużo młodszymi kolegami. Podobnie rzecz wygląda z Tomaszem Lisowskim, który ostatnio narzekał na groźny uraz i po części pewnie dlatego zagrał w tym spotkaniu. Mogłoby się wydawać, że tak samo jest z Grzegorzem Lechem, ale...

Sytuacja blondwłosego pomocnika, który w rundzie wiosennej wzbił się na wyżyny swoich możliwości i w trudnym momencie solidnie pokierował poczynaniami Korony ze środka pola, jest co najmniej zagadkowa. – Nie mam zupełnie siły – mówił tuż po meczu z ŁKS-em. – Fatalnie czułem się fizycznie. Cieszy mnie tylko wynik, który po średniej grze powinien zadowalać.

Dużo bardziej zaskakujące były jednak dalsze słowa wypowiedziane przez Lecha: – Nie ma co ukrywać, że w drugim meczu zagra mocniejsza jedenastka pod względem nazwisk, ale niekoniecznie umiejętności. Co będzie ze mną? Cały czas będę starał się udowadniać swoją postawą na boisku, że zasługuję na grę w pierwszym składzie. Nie ma jednak co ukrywać, że takim meczem bardziej oddaliłem się niż zbliżyłem do podstawowej jedenastki.

Grzegorz Lech: - Czułem się fatalnie fizycznie

Należy podkreślić, że Lech przyczynił się do trzybramkowego zwycięstwa, bo strzelił drugiego gola. Jako trzeci trafił Piotr Malarczyk, który niejako asystował też przy pierwszym trafieniu – piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka i do siatki skierował ją dopiero Artur Lenartowski. – Mieliśmy zdecydowaną przewagę. Goście stworzyli sobie kilka sytuacji tylko na początku meczu, gdy graliśmy nieco chaotycznie. Potem jednak kontrolowaliśmy sytuację – stwierdził Malarczyk. Ten mecz udowodnił więc jedno – ławka rezerwowych Korony jest silniejsza od tej z ŁKS-u, co może mieć duże znaczenie w trakcie sezonu.

A czy podstawowa jedenastka Korony też jest mocniejsza od tej, którą może pochwalić się beniaminek ekstraklasy? Na to pytanie trudniej odpowiedzieć. Marek Saganowski, Marcin Mięciel czy Maciej Bykowski postraszyli kielecką defensywę kilka razy, ale goście zdołali zdobyć tylko jednego gola – do siatki trafił Marcin Smoliński.

Korona wygrała dzięki trafieniom Macieja Korzyma (strzał głową z kilku metrów) oraz Aleksandara Vukovicia (ładne uderzenie z dystansu). Co jednak najważniejsze, złocisto-krwiści zaprezentowali się z naprawdę niezłej strony. – Za nami dużo biegania i ciężkich treningów, więc świeżość jeszcze nie ta. Wyglądało to nie najgorzej, ale ciągle jesteśmy w okresie przygotowawczym, więc pracujemy nad poprawą wielu elementów. Popełniliśmy kilka błędów taktycznych, ale musimy przyzwyczaić się do nowego trenera i jego wskazówek – mówił Korzym.

Maciej Korzym - napastnik z konieczności

22-letniego zawodnika należy pochwalić szczególnie. Po grze Korzyma widać było, że stara się zachowywać jak typowy napastnik, którym ma być od nowego sezonu. „Korzeń” za wszelką cenę próbował znaleźć okazję do strzału, szybko odwracał się z piłką w kierunku bramki i próbował zaskoczyć bramkarza oraz obronę. Udało się raz, gdy wykorzystał gapiostwo rywali przy stałym fragmencie gry.

Umiarkowanie zadowolony po sparingach był również trener Leszek Ojrzyński. - Jakość naszej gry pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale zwycięstwa cieszą. Musimy poprawić sporo w ofensywie, nad którą w ogóle nie pracowaliśmy, a także w obronie. W Opalenicy będziemy pracować nad taktyką i zgraniem formacji. Składy nie mówią wszystkiego, bo na Szczepaniaka zagrali zawodnicy, którzy z powodzeniem mogliby wystąpić w drugim meczu. Co do reszty - cudotwórcami nie jesteśmy i z trzecioligowych piłkarzy nie zrobimy nagle zawodników na miarę ekstraklasy -  tłumaczył szkoleniowiec.

W Opalenicy, oddalonej od Grodziska Wielkopolskiego o dziesięć kilometrów, kielczanie będą trenować do soboty. Już we wtorek złocisto-krwiści rozegrają tam kolejny mecz sparingowy. Rywalem Korony będzie Lechia Gdańsk.

fot. Paula Duda

Kadra na Opalenicę (czytaj więcej)

Fotorelacja:
Korona Kielce - ŁKS Łodź 3:0 (autor: Paula Duda; zobacz)
Korona Kielce - ŁKS Łodź 2:1 (autor: Paula Duda; zobacz)
Korona Kielce - ŁKS Łodź 2:1 (autor: Grzegorz Tatar; zobacz)

Mecze:
Korona Kielce - ŁKS Łodź 2:1 (relacja - czytaj więcej)
Korona Kielce - ŁKS Łodź 2:1 (relacja - czytaj więcej)

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

eldo2011-07-11 09:03:38
oj martwi mnie sytuacja Grześka Lecha,który otwarcie przyznał co się z nim dzieje, a jeśli w podobnej sytuacji znajduje się większa ilość piłkarzy?
Opaliński z Izolatoru Boguchwała - do roboty !
Geston2011-07-11 13:28:03
To co nie wykorzystywał Zieliński w sparringu dyskwalifikuje go z I drużyny !
kibiCK2011-07-11 16:39:43
Będziecie prowadzić relacje live z jutrzejszego sparingu Korony z Lechią?

Ostatnie wiadomości

W 31. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce podejmie na Suzuki Arenie Piasta Gliwice. Kamil Kuzera przedstawił sytuację kadrową „żółto-czerwonych” przed tym starciem.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group