Fart walczy o publikę. Co zrobić, aby kibiców było więcej?
Fart otwiera się na kibiców. Ściślej – na ich propozycje i sugestie. – Chcemy poprosić fanów siatkówki, aby zasugerowali nam niektóre rozwiązania dotyczące sprzedaży oraz dystrybucji biletów – mówi dyrektor Farta, Michał Szczukiewicz. Cel tej burzy mózgów? Poprawa frekwencji w Hali Legionów.
W tym ostatnim względzie władze kieleckiego klubu powodów do wstydu wcale mieć jednak nie muszą. Mecze Farta w Hali Legionów w ubiegłym sezonie oglądały średnio 2082 osoby. To szósty wynik w dziesięciozespołowej PlusLidze. Frekwencja była niezła, niemniej jednak samą istotę problemu odsłania inna klasyfikacja. Kielecka hala w minionych rozgrywkach wypełniała się zaledwie w 52 procentach. Dla porównania obiekt Asseco Resovii – w 99,2, a Indykpolu AZS UWM Olsztyn w 91 procentach.
Przedstawiciele kieleckiego klubu nie raz powtarzali, że siatkówki – także pod względem organizacyjnym – dopiero się uczą. Dlatego też w Farcie chcą wyciągnąć wnioski z poprzedniego sezonu i wprowadzić nowe rozwiązania w celu poprawienia frekwencji na meczach u siebie. – Bardzo zależy nam na poznaniu opinii fanów. Na pewno będziemy śledzić dyskusje kibiców, także te odbywające się na łamach CKsportu – zapewnia dyrektor sportowy Farta.
A pytań do kibiców jest sporo. Dotyczą one między innymi dystrybucji biletów. W poprzednim sezonie kielecki klub rozprowadzał bilety w kasach Hali Legionów oraz przez Internet. To drugie rozwiązanie nie cieszyło się jednak dużą popularnością. Czemu? – Sami się nad tym zastanawiamy – odpowiada Szczukiewicz. – Może ludzie boją się dokonywać zakupów przez Internet? A może to jednak kwestia niezbyt dobrej promocji, reklamy? – zastanawia się.
Bez względu na przyczynę problemu, ta forma kupowania biletów była mało popularna wśród kibiców. Ci chętniej wybierali tradycyjny sposób nabywania wejściówek – w kasach. Były one otwarte w dniu meczu (zazwyczaj od 12) oraz dzień przed nim (najczęściej od 14-18), a na początku sezonu także na dwa dni przed spotkaniem. – Z tej sprzedaży na dwa dni przed meczem jednak zrezygnowaliśmy, bo nie cieszyła się ona dużą popularnością – tłumaczy dyrektor sportowy Farta.
W kieleckim klubie zastanawiają się także, czy punktów sprzedaży biletów nie uruchomić także w innych miejscach – zlokalizowanych bliżej ścisłego centrum miasta. – Bierzemy taki wariant pod uwagę, ale jest on w dużej mierze uzależniony od tego, jaką popularnością cieszyć się będzie w tym sezonie sprzedaż biletów prowadzona w Internecie – zaznacza Szczukiewicz.
Kolejna kwestia do dyskusji do cena biletów. Te nie są drogie – w poprzednim sezonie wejściówka ulgowa kosztowała 10, a bilet normalny 15 złotych. Pojawił się jednak pomysł, aby cenę tę zróżnicować w zależności od siły i renomy przeciwnika. – Wtedy bilety na mecze z czterema najmocniejszymi zespołami: Skrą, ZAKSĄ, Jastrzębiem i Resovią kosztowałyby nieco drożej, a na te z piątką pozostałych drużyn byłyby tańsze – tłumaczy dyrektor sportowy Farta.
Co na to kibice? Czy to dobry pomysł? Jest zresztą i inne możliwe rozwiązanie. Dotyczy ono tego, aby zróżnicowanie cen objęło nie konkretnych przeciwników, ale zajmowane przez kibiców sektory. – To jednak znacznie mniej prawdopodobny wariant. Niemniej jednak i ten pomysł chcielibyśmy poddać pod dyskusję – podkreśla Szczukiewicz.
Kto wie, czy największym problemem nie jest jednak dystrybucja karnetów. W poprzednim sezonie kielecki klub sprzedał ich zaledwie około 150. – Nie powiem, że ten wynik nas martwi, ale na pewno też nie zadowala. Sam osobiście spodziewałem się wyższego poziomu sprzedaży – mówi Szczukiewicz. Klub z Kielc sprzedawał zarówno karnety na cały sezon, jak i na poszczególne rundy, jednak to te pierwsze cieszyły się zdecydowanie większym powodzeniem.
Pojawiły się również karnety rodzinne. – Ich popularność była jednak żadna. Przez cały sezon sprzedaliśmy jeden taki karnet – mówi dyrektor sportowy kieleckiego klubu. I to mimo tego, że nabywcy takich karnetów mogli liczyć na zniżki, które uprawniały ich do wejścia na mecz po niższej cenie. – Teraz zamiast karnetów rodzinnych nastawiamy się bardziej na karnety grupowe, dla kilku osób, niekoniecznie dla członków rodziny – wyjaśnia Szczukiewicz.
A zatem, co zrobić aby frekwencja na meczach Farta się poprawiła? Jak usprawnić system sprzedaży oraz dystrybucji biletów oraz karnetów? Zapraszamy do dyskusji. – Na uwagi kibiców na pewno nie pozostaniemy obojętni – przypomina raz jeszcze Szczukiewicz.
Wasze komentarze
Jestem też za tym, żeby zwiększyć (lecz nie bardzo) ceny na mecze z najlepszą 4 ligi
Super, że Fart docenia CKsport i to że to oni piszą najlepiej i najwięcej o Farcie :)
Zobaczcie sobie atmosferę na ręcznej a na siatce. Krzykacza spikera (siatka) i normalnego spikera, klub kibica i "klub kibica"...
Druga sprawa która mi sie wbiła głeboko w psychikę to kibice gości w liczbie 5 sztuk w tym 3 z bębnami, to masakra jakaś, przez cały mecz walą w te tamtamy, a przy tym nie idzie żaden doping słowny.
Co do biletów chyba tylko darmowe mogłyby nieco zwiekszyć frekwencję mysle ze szkoda czasu na dyskusje co z nimi zrobic zeby bylo lepiej.
Mysle ze we wszystkich lokalnych mediach zarówno radiowych jak i prasowych oraz internetowych powinny być do wygrania darmowe zaproszenia 2-4 osobowe to mogłoby sprawic ze na mecz przyjdzie kilka przypadkowych osob i nastepnym razem sami kupia bilet.
Ale na hali musi byc atrakcyjnie !!!!
Moze jakas gra swiatel na poczatku meczu jesli mecz nie jest transmitowany to przeceiz mozna zrobic jakis fajny show przy prezentacji zawodnikow, Klub kibica tez powinien byc jak najblizej boiska a nie pod sufitem, z dołu ławiej porwac do dopingu calą halę :P można przy tym wykorzystwać przestrzen miedzy boiskiem a trybunami.
A. Sprzedaż internetowa - czy kibice boją się tej wygodnej formy
sprzedaży? /*wolę czuć bilet w rękach. Ew. niech pojawia się dokładna informacja co, jak, kiedy/
B. Miejsca sprzedaży biletów - kasy Hali Legionów czy coś więcej? /*Chciałbym kupić bilecik w centrum kiedy tylko mi się podoba i nie skakać do HL/
C. Dni i godziny otwarcia kas (ocena systemu dotychczasowego +
propozycje). /*Nie ma tragedii./
2. Karnety.
A. Karnety na cały sezon czy poszczególne rundy? /*Obie opcje/
B. Karnet rodzinny - upust przy zakupie karnetów dla dzieci. (zakup 2os.
dorosłe + 1-2 dzieci; 1 os.dorosła + 2 dzieci)/*Nie mam rodziny/
C. Internetowa rezerwacja karnetów (hasło: "Wybierz swoje ulubione
miejsce") /*Nie głupia opcja/
D. Karnet - to się opłaca. /* Sami odpowiedzieliście sobie na to pytanie/
3.Bilety
A. Zróżnicowanie cen biletów w zależności od sektora. /*Na skrajne sektory powinno być za darmo!/
B. Zróżnicowanie cen biletów w zależności od przeciwnika. /*Na skre 30, na Trefl 5??? sick! Wejdźcie do LM to pogadamy/
C. Ceny biletów. /*Pomyślcie o studentach i o dzieciakach/ Będziecie mieć 4tys. jeżeli bilet dla nich będzie kosztował 5zł. Wyzyskujcie ludzi zarabiających/
4.Kontrola biletów podczas wchodzenia na obiekt.
/Najlepiej jeżeli ochroniarz będzie ubrany w strój klauna, podawał lampkę wina oraz ładnie prosił o pokazanie biletu/
Ps. gdybyś Ty idioto znał język polski, to nie napisałbyś tego wielką literą "poligloto" :P
Jungiewicz jest za słaby na 1 atakującego.