Korona wygrała skromnie z Calisią po bramce Kiercza
Korona Kielce, tym razem już w pełnym składzie, wygrała drugi mecz sparingowy podczas letniego okresu przygotowawczego. W Jarocinie "żółto-czerwoni" pokonali drugoligową Calisię Kalisz 1:0. Jedynego gola w 55. minucie zdobył obrońca Krzysztof Kiercz. Do końca spotkania nie dotrwał Dawid Janczyk, który doznał groźnie wyglądającej kontuzji.
Trener Leszek Ojrzyński dał szansę zaprezentowania swoich umiejętności większości piłkarzy, których zabrał na pierwsze letnie zgrupowanie. Na boisku nie pojawili się tylko: młody bramkarz Wojciech Miśkiewicz, rekonwalescent Łukasz Maliszewski oraz Michał Zieliński, który w pierwszym sparingu z Orliczem Suchedniów popisał się hat-trickiem.
W pierwszej połowie żadna z drużyn nie potrafiła strzelić gola, choć kielczanie mieli lekką przewagę. Na początku spotkania do sytuacji strzeleckich dwukrotnie dochodził Łukasz Jamróz, ale jego uderzenia bronił bramkarz Calisii. To mogło zemścić się na Koronie, bo w 14. minucie rywale mieli doskonałą okazję do zdobycia bramki, ale niepilnowany Tobiasz Kupczyk uderzył nad poprzeczką.
W odpowiedzi na bramkę drużyny z Kalisza strzelali Paweł Kaczmarek i Vlastimir Jovanović, ale bez szczęścia. W 24. minucie dużym kunsztem wykazał się Zbigniew Małkowski, który powstrzymał Tomasza Kempińskiego. Kilkanaście minut później kielecki bramkarz znakomicie wybronił strzał z dystansu Krzysztofa Gościniaka.
W drugiej połowie na plac gry wyszła zupełnie inna jedenastka Korony. "Żółto-czerwoni" ruszyli z impetem, swoje okazje mieli Krzysztof Kiercz i nowy gracz drużyny, Artur Lenartowski, ale obaj źle uderzyli piłkę. Po nich piękną akcję przeprowadził Dawid Janczyk, lecz uderzenie 23-letniego snajpera wybił na róg bramkarz Calisii.
Korner przyniósł jednak bramkę dla Korony. Po dośrodkowaniu Pawła Kala w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Kiercz i skierował piłkę do siatki.
Chwilę później kielczanie mogli podwyższyć prowadzenie, ale strzał Janczyka ponownie obronił golkiper z Kalisza. W 74. minucie Calisia mogła wyrównać, lecz Damian Czech nie wykorzystał sytuacji sam na sam z Wojciechem Małeckim. Kilka chwil później przed podobną okazją stanął Grzegorz Lech, ale ją zmarnował.
W 80. minucie kontuzji doznał Janczyk i z pomocą kolegów musiał opuścić boisko. Na razie nie wiadomo, jak groźny jest to uraz. Ostatecznie mecz zakończył się jednobramkowym zwycięstwem Korony.
"Żółto-czerwoni" w Jarocinie będą przebywać do 2 lipca. W sobotę, w drodze powrotnej do Kielc, w Gutowie niedaleko Łodzi rozegrają mecz sparingowy z GKS-em Bełchatów.
Korona Kielce – Calisia Kalisz 1:0 (0:0)
Bramka: Kiercz (55')
Korona: I połowa: Małkowski – Kuzera, Stano, Malarczyk, Lisowski, Kaczmarek, Vuković, Jovanović, Sobolewski – Jamróz, Korzym.
II połowa: Małecki – Lenart, Hernani, Kiercz, Kal – Bąk, Lech, Lenartowski, Janiec (78' Michałek), Cichos, Janczyk (80' Janiec).
Źródło: własne/korona-kielce.pl
fot. Paula Duda, Paweł Jańczyk (korona-kielce.pl)
Wasze komentarze