Tkaczyk: Gdzieś uleciała pewność siebie, ale ja bym Wenty nie zwalniał

02-06-2011 17:08,

Małe są szanse, żeby zagrać w Lidze Mistrzów. O dziką kartę będzie ciężko, bo bije się o nią cała Europa. Wiadomo, że pierwszeństwo mają Niemcy, Hiszpanie, Duńczycy, Słoweńcy... Ale swojej decyzji nie żałuję – mówi Grzegorz Tkaczyk, który od lipca będzie zawodnikiem Vive Targów Kielce.

Dla niego oraz dla Sławomira Szmala, z którym ostatnio grał w Rhein-Neckar Loewen, a z którym teraz trafi do Kielc, porażka „żółto-biało-niebieskich” z Orlenem Wisłą Płock w finale ligi była szokiem. – Jestem bardzo zaskoczony, jak większość kibiców i fachowców. Porażka Vive to bardzo duża niespodzianka. Mamy nowego mistrza Polski, na pewno jestem rozczarowany, że mój przyszły pracodawca nie obronił tytułu – przyznaje Tkaczyk.

Teraz jedyną szansą na grę Vive w Lidze Mistrzów jest „dzika karta”. – Jeżeli władzom kieleckiego klubu się to uda, to będzie dobrze. To jest zupełnie inny poziom i prestiż niż Puchar Zdobywców Pucharów. Ale jeśli zagramy w tych drugich rozgrywkach, trzeba będzie dążyć do tego, żeby go zdobyć. Trzeba szukać pozytywów, a nie tylko widzieć negatywy – przekonuje reprezentant Polski.

Bo ja w żadnej chwili nie żałowałem decyzji o przeprowadzce do Kielc. Teraz dla mnie każdy dzień w Niemczech jest jak za karę. Jestem wielkim optymistą, wierzę, że w Kielcach czekają mnie dobre lata – twierdzi.

Tkaczyk z Niemiec pilnie śledził wydarzenia w polskiej lidze. – Oglądałem dwa pierwsze mecze finału i muszę powiedzieć, że już w Kielcach widać było, że Vive nie jest w formie i już wtedy obawiałem się o końcowy wynik tej rywalizacji. Meczów rozgrywanych w Płocku nie oglądałem, bo w tym czasie trwał finałowy turniej Ligi Mistrzów, w którym grałem. Nie rozmawiałem z zawodnikami Vive, bo wiem, jak oni się teraz czują, więc moje telefony zamiast im pomóc, tylko by ich zadręczały – mówi.

Widać, że gdzieś uleciała pewność siebie, a z drugiej strony trzeba serdecznie pogratulować Wiśle, które po przegranym z kretesem Pucharze Polski podniosła się i pokazała, że zasługuje na duży szacunek. Fajnie, że pojawił się zespół, który postawił się Kielcom. Liga jest ciekawsza – dodaje.

Tkaczyk, który przez wiele lat piastował funkcję kapitana reprezentacji Polski, broni także Bogdana Wentę: – Absolutnie nie zgadzam się z tymi, którzy mówią, że to koniec trenera Wenty. Vive buduje silny zespół od kilku lat i na długie lata, a w takim procesie trzeba cierpliwości. Porażkę trzeba traktować jako wypadek przy pracy i motywację do dalszego działania. Ja Bogdana bym nie zwalniał. Mówienie, że trener stracił posłuch, bo spoufalił się z zawodnikami, to bzdury. Tak samo jak twierdzenia, że gracze wchodzą mu na głowę. Przykład Mariusza Jurasika, który zabiera głos podczas przerwy na żądanie, to sytuacja w piłce ręcznej normalna. Często zawodnik ma pomysł na akcję, czuje, co się dzieje na boisku, więc dzieli się z resztą wskazówkami. Grupa krytyków na pewno ma teraz swoje pięć minut, ale trzeba wyciągnąć wnioski, znaleźć błędy i się trzymać planu, a wtedy coś się osiągnie.

Źródło: własne/Metro, Łukasz Jachimiak

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

handball2011-06-02 18:38:15
Fajny wywiad :D A tak poza tym to nowi zawodnicy (Buntić, Tkaczyk, Tomczak, Szmal) wiedzą już, że na opierdzielanie się nie ma miejsca, bo można szybko podzielić los np. Dzomby. Mamy być jedną, zgraną drużyną i mamy walczyć o wspólny cel. Dobrze, że Bertus Servaas postawił sprawy jasno bez owijania w bawełnę.
heh2011-06-02 19:18:27
Kolejny kolega do kieliszka...
mariusz2011-06-02 19:22:43
Jak nie LM to jest jeszcze ten pocieszenia:p
Nie ta ranga, ale niech chłopaki pokażą, że mogą coś ugrać w takich pucharach.
kibic2011-06-02 22:33:33
heh - od następnego sezonu za tzw. "kieliszek" będą takie kary, że nikomu nie będzie się to kalkulowało. Dawno już powinien być wprowadzony jasny regulamin odnośnie kar w takich sytuacjach.
do mariusz2011-06-02 22:41:17
Faktycznie to nie LM, ale grają tam także dobre ekipy. W tamtym roku w PZP i EHF występowały np: TBV Lemgo, VFL Gummersbach, TV Grosswallstadt, Ademar Leon, Gorenje Velenje, Frisch Auf Göppingen, FC Porto, Portland San Antonio itd. Tak więc pełno drużyn Bundesligi i Ligi Hiszpańskiej. Też może być ciekawie nawet jak się nie uda z tą Dziką Kartą.
ck2011-06-06 13:51:00
Wypadkiem przy pracy można nazwać jedną przegraną, a my przegraliśmy 4 z ostatnich 5 meczów z Wisła Płock. Poza tym co ma Tkaczyk powiedzieć, że żałuje decyzji o przejściu do Kielc?
kibic2011-06-06 17:08:14
ck - A czy świat się kończy na tej LM? Jak jeden sezon w niej nie zagramy to nic się nie stanie. PZP i EHF też są nieźle obsadzone i też występują tam drużyny mocne jak np. Lemgo, Ademar Leon czy Gorenje Velenje. Miałby żałować 3 letniego kontraktu z Vive tylko dlatego, że jeden rok nie zagramy w LM (nie jest to jeszcze do końca pewne tak na marginesie)? Bez przesady.
obserwator2011-06-07 10:45:25
Wenta wybiera dobrych obrońców,ale poczekamy i zobaczymy co będzie grał za rok.Podniesie swoje umiętności tak jak Jurecki i Jurasik a potem obrazi się gdy obetną mu pensję.

Ostatnie wiadomości

W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z S.C. Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z S.C. Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. „Żółto-czerwoni” zmierzą się z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie.
W 25. kolejce RS Active IV ligi Korona II Kielce wygrała 3:1 z Alitem Ożarów, a Orlęta Kielce zremisowały 1:1 z Neptunem Końskie.
Industria Kielce w finałowej rywalizacji Orlen Superligi zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Najważniejszym celem było zwycięstwo, ponieważ są to play-offy i tutaj różnica bramek nie jest potrzebna – powiedział po spotkaniu Artsem Karalek, obrotowy „żółto-biało-niebieskich”.
W drugim meczu półfinału Orlen Superligi Industria Kielce pokonała KGHM Chrobrego Głogów 34:22. – Graliśmy inny handball niż zazwyczaj, było więcej pragmatyzmu w naszej postawie, dzięki czemu spokojnie budowaliśmy akcje w ataku – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Suzuki Korona Handball Kielce wygrała wyjazdowy mecz 20. kolejki Ligi Centralnej Kobiet z PreZero APR Radom 31:27. Najskuteczniejszą zawodniczką kielczanek była Magdalena Berlińska, zdobywczyni dziesięciu bramek.
Mistrzowie Polski, sobotnim zwycięstwem nad KGHM Chrobrym Głogów, przypieczętowali awans do finału mistrzostw Polski. Kielczanie przed własną publicznością ograli głogowian 34:22. MVP spotkania został Dylan Nahi.
W sobotę 7 września w łódzkiej Atlas Arenie mecz o Orlen Superpuchar Polski zagrają mistrz Polski ze zdobywcą krajowego Pucharu. Taką informację podał organizator rozgrywek – Superliga.
Drużyna Jakuba Stolarczyka wywalczyła awans do angielskiej elity. Gracz pochodzący z okolic Chęcin ma na swoim koncie pierwsze tego rodzaju osiągnięcie w karierze.
Igor Karacić i Alex Dujszebajew znaleźli się w najlepszej siódemce pierwszych ćwierćfinałowych potyczek Ligi Mistrzów. Wyróżniony przez EHF został jeszcze jeden zawodnik Industrii.
Poniedziałkowy pojedynek Korony Kielce z Puszczą Niepołomice będzie arcyważny w kontekście walki obu zespołów o utrzymanie. Przeanalizujmy zatem czego możemy się spodziewać po drużynie prowadzonej przez Tomasza Tułacza.
Za nami rozgrywana w środku tygodnia 29. kolejka Fortuna I Ligi. Na zapleczu ekstraklasy sześć klubów walczy o udział w barażach.
Komisja do spraw Licencji Klubowych Polskiego Związku Piłki Nożnej przyznała licencję Koronie Kielce na występy w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Po raz pierwszy od lat kielczanie nie mają nadzoru finansowego.
Na konferencji prasowej przed spotkaniem z Puszczą Niepołomice trener Korony Kamil Kuzera poruszył kwestię Fredrika Krogstada oraz Jacka Podgórskiego. Obu graczom za kilkanaście tygodni skończą się umowy z zespołem.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice. – Mocno na to zapracowaliśmy i musimy iść tą naszą drogą. Jeżeli utrzymamy tę dyscyplinę i konsekwencje, tak jak w ostatnim pojedynku to możemy być optymistami przed kolejnym spotkaniem – powiedział przed potyczką Kamil Kuzera, trener „żółto-czerwonych”.
– Już mecz ze Stalą trochę nas zbudował, jednak po drodze przydarzyła się wpadka z Wartą, bo tak to nazywam, gdzie nie zagraliśmy dobrze i straciliśmy trzy punkty. Wygrana nad Radomiakiem pokazała, że musimy w siebie wierzyć, bo potrafimy grać. Jak jesteśmy zdeterminowani, bezpośredni oraz odważni, to takie taktyczne i typowo piłkarskie rzeczy same przychodzą – mówi przed poniedziałkową rywalizacją z Puszczą Niepołomice Jacek Podgórski, zawodnik Korony Kielce.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group