Gąsior: Koronę stać na wiele lepszą grę

14-05-2011 18:37,

– Cieszy mnie gra w defensywie, ponieważ dobrze wywiązaliśmy się ze swoich zadań. Natomiast o grę w ofensywie byłem spokojny. Nasza gra może nie była piękna, ale zależało nam na zachowaniu korzystnego wyniku. Dziękuję kibicom za doskonały doping – mówi Włodzimierz Gąsior, trener Korony.

Frantisek Straka (trener Arki): Jesteśmy sfrustrowani naszą grą i tym meczem. Było ono dla nas istotne. W pierwszej połowie mieliśmy kilka okazji na strzelenie bramki. Było to nasze trzecie spotkanie w ciągu ostatnich sześciu dni, przez co widać było u nas brak sił i szybkości.

Włodzimierz Gąsior (trener Korony): Dla obydwu drużyn był to ważny mecz. Mieliśmy mało czasu, by przygotować się do tego spotkania. Mieliśmy dużo dylematów, ponieważ ani Aleksandar Vuković, ani Andrzej Niedzielan nie mogli zagrać. Skupiliśmy się na stronie mentalnej zespołu, dzięki czemu widać było determinację. Cieszy mnie gra w defensywie, ponieważ dobrze wywiązaliśmy się ze swoich zadań. O grę w ofensywie byłem spokojny. Koronę stać na wiele lepszą grę, ale chcieliśmy uniknąć straty bramki i zachować korzystny wynik. Sprawy nie ułatwiła nam Arka, która jest silnym i zdeterminowanym zespołem. Nasza gra może nie była piękna, ale konsekwentna.

Dziękuję kibicom za doskonały doping i wsparcie. Jesteśmy optymistycznie nastawieni do kolejnych spotkań. Co do meczu, chyba dobrze się stało, że postawiliśmy na Grześka Szamotulskiego. Dla mnie Zbyszek Małkowski jest bardzo wartościowym bramkarzem. Długo nie mógł się pogodzić z tą decyzją, ale uważam, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Najgorzej jest wygrywać 1:0. Ciężko doprowadzić taki rezultat do końca, szczególnie że strzeliliśmy gola na początku starcia.

Fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

janusz:)2011-05-14 19:18:42
Dziś na mecz przyszli prawdziwi kibice.
PIKNIKI jak by nie oceniac najwierniejsi z wiernych!!! Wreszcie zamiast słuchać o policji pospiewałem o Koronie. Korona wygrała i jest git. Za mlynem nie tęsknie. Krzyczeli zazwyczaj "bylismy jestemy, bedziemy". Czy byli w III lidze na Koniewa - bywały mecze, ze nikogo z szalikiem nie było, protestu też nie było. Ot chodziło po 100 osób i tyle. Czy "jesteśmy"? No tak dzisiaj pokazali, że jesteśmy..gdzies tam, na pewno nie z drużyną. Czy będą? Dzisiejszy mecz pokazał, że nie są potrzebni. Korona bez nich wygrywa a spontaniczny doping ma w sobie magie, ktorej nie ma wyplukane i sprane j.. tego czy tamtego, czy policje czy ryżego... K O R O N A ! ! !
Donaldzik2011-05-14 19:25:17
Nie powiem, że brak ułożonego i dobrego dopingu jest czymś dobrym. Ale jest coś w tym spontanicznym dopingu. Miało to jakiś urok.
Lucker2011-05-14 20:35:10
Fakt jest faktem, że za dużo u nas kibiców sukcesu, którym np.onegdaj Kolporter fundował bileciki na co lepsze miejsca, dzisiaj przyszli starzy fani, którzy identyfikują się z klubem i miastem. Co prawda wielu wolało grilla ale i oni uzupełnią trybuny jak przyjdą sukcesy ( mam nadzieję), taki już świat..! ??
Gerwazy2011-05-14 21:19:47
Dzisiaj jest fajnie bo Korona wygrała ale któregoś razu zagrają totalny piach i Ci wierni z wiernych co dzisiaj byli na meczu będą wyzywać swoich piłkarzy (patrz: utarczka słowna z Niedzielanem).
Janusz, Ja na Koronę chodzę od lat 80-tych, pamiętam mecze kiedy to przychodziło ok. 100 widzów na mecz (np. z Granicą Chełm w III lidze) - powoli mi siwieją włosy ale mam szacunek do tych młodych ludzi co są teraz na "młynie" bo oni nadają kolorytu tej nędznej lidze (patrz: kilka nagród i podziw innych kibiców odnośnie prezentacji). To Ci ludzie kończąc zajęcia w szkołach,na uczelniach, niektórzy tez po pracy pędzą szykować oprawy na najbliższe mecze po to żeby ludzie podziwiali efekt na stadionie. To oni starają się aby kibice drużyny przyjezdnej nie przekrzyczeli dopingiem miejscowych i za to im należy się też szacunek. Jakby kibice Arki mogli przyjechać to tego spontanicznego dopingu niewiele osób by usłyszało.
ps. Rozumiem ten protest i dlatego dzisiaj Mnie nie było na stadionie, bo jeśli nic nie zrobimy to któregoś razu po zmarnowanej "setce" zakrzyczysz z emocji "k...., jak on tego nie strzelił" dostaniesz zakaz stadionowy i karę grzywny w wysokości np. 1000 zł.
Janusz2011-05-14 22:01:04
Witaj Gerwazy.
Również chodzę na mecze, nawet trochę dłużej, ale nie o licytacje tu wszak chodzi. Przyznam, że byłem na kilkluset meczach Korony i jakoś nie zdarzyło mi sie zeby kiedykolwiek policja mnie zawijała (takze za komuny), Fakt widziałem, ze na wyjazdach potrafili prowokować, ale spływało to po mnie.

Tym niemniej zamiast tego jak mowisz kolorytu i opraw coraz rzadziej zwiazanych z druzyna, a najczesciej pokazujacych na duzych plachtach zakryta twarz nie Stano, czy Niedzeiala, a twarz groznie wygladajacego kibica i zamiast spiewow w ktorych slowo policja czesciej pada niz slowo Korona - wole moze nie tak poukladany, ale plynacy z serca doping, zwiazany z tym co dzieje sie na boisku - a nie jak do tej pory doping bedacy "sztuka dla sztuki", w ktorej wazniejsze od tego jak sie zaprezentuje drużyna, jest jak "my" sie zaprezentujemy.

Doping, w którym nie robi sie ogłuszającego gwizdu jak sedzia podytkuje niesłusznie karnego, zeby go zdeprymować, ważniejsze jest nieprzerwane spiewanie ciagle tej samej piosenki bo wtedy jest wiekszy szacunek u ekip przyjezdnych - wytrwali 60 minut na tej samej nucie..wow!!!

Dzisiaj natomiast po raz pierwszy od niepamietnych czasow slyszałem przy zmianie "dziekujemy dziekujemy, albo PAWEŁ SOBOLEWSKI!!! Wczesniej sektor takich spraw jak zmiana nie zauważał.

Wczesniej druzyna nie byla wazna, doping moze i byl glosniejszy, ale byl tylko sztuka dla sztuki. Żeby nie przypominać hasła: "Korona to my!!" A potem z tych samych ust spiewane "moja jedyna miłość to Korona" (efekt ten mozna porównać z masturbacja - kocham sam siebie)

Ci kibice co dzisiaj przyszli w sile 4000 głów, wiedzieli jaki Korona gra piach w wielu ostatnich spotkaniach i nie opuscili druzyny, której widmo spadku zajrzało w oczy. Fakt, czasem zganią powyzywają, ale kiedy trzeba pochwalą. Zawsze uczciwie. (zwolennikiem wyzywania jednakże nie jestem)

Co by nie mówić Przyszli, pomogli i jest zwycięstwo. Ja też się cieszę, ze i na tym meczu byłem i pomogłem drużynie. Ale niech nikt mi potem nie spiewa z młyna, ze byliśmy, jesteśmy, albo gdy ktos wychodzi w 90 minucie - gdzie wy idziecie... to trochę nierporozumienie.

Wielokrotnie dzisiaj zakląłem czemu mnie nikt nie zwinął? Bo nie lżyłem, zakląłem po męsku jak sędzia nie tak zagwizdał i z drżeniem wyczekuję kary :D Czy kogos dzisiaj policja zwinęła??? Po co demagogia Panie Kolego, po co? :) Ja chodze na mecze a nie na wybory PO czy PiSu - w gierke polityczna sie wkrecic nie dam bo gardze polityką.

Pozdrawiam
mistrzCK2011-05-14 22:06:56
Masz racje janusz. Jesteś lepszym kibicem niż ja, bo byłeś na meczu. Gratuluję Ci, że mogłeś napisać tą wiadomość.
CkkCk2011-05-14 22:12:14
Janusz - wow. "Sztuka dla sztuki", "Korona to my", "Gdzie wy idziecie" - więcej chyba nie muszę pisać.
widzu2011-05-14 22:36:19
No to Panie trenerze utrzymanie jest, to pora wszystkich Gajtkowskich pogonić, oprzeć drużynę na ludziach, którym się chciało, a było ich kilku i przywrócić młodych z wygnania. Szrotu za grubą kasę Koronie nie potrzeba. Na ekstraklasę wystarczy aż nadto.
student2011-05-15 00:00:24
To jeszcze ja dorzucę od siebie 3 grosze... ;) Nie mogę się porównywać z przedmówcami co do ilości obejrzanych przeze mnie spotkań na żywo, bo w czasach kiedy chodzili na mecze, mnie nie było na świecie. Bardzo szanuję ludzi, którzy przez tyle lat są z Koroną i życzę klubowi, im i sobie żeby byli drugie tyle. Ale przechodząc do meritum... To o czym czytam w gazetach lub co widzę w telewizji jest według mnie nieporozumieniem i nie powinno mieć miejsca... Cała sprawa związana z "kibolami" została rozdmuchana- zorganizowano igrzyska dla ludu. Jest pewien stereotyp kibica-chuligana, pod który aktualnie każdy bywalec stadionu dopingujący swoją drużynę jest podciągany. I tak władze mogą zademonstrować swoją siłę, ludzie którzy nigdy nie byli na stadionie są zadowoleni, bo przecież zaczęła się wojna ze "stadionowym bandytyzmem" i niby wszystko jest ok, tylko że ktoś musi stracić- tym kimś są kibice. Nigdy nie popierałem burd i walki za klub, bo wątpię, żeby ktokolwiek tego oczekiwał, ale zawsze byłem dumny, kiedy na trybunach było słychać jedynie głośne: "KORONA KIELCE!!!", a kibice gości milkli. Zawsze wspierałem moją drużynę, stojąc za bramką z tymi, którzy najgłośniej dopingowali. Dzisiaj trybuna, na której kiedyś stałem, była pusta... Marzę o tym, by młyn i cały stadion wypełnił się kibicami w złocisto-krwistych barwach, żeby na barierkach znowu powiewały flagi, żeby echo dopingu niosło się po ulicach miasta. I dlatego popieram protest kibiców. Nie wiem czy jego forma jest właściwa, ale obecna sytuacja musi się zmienić. Nie chciałbym, żeby na mecz ludzie chodzili jak na grilla- zjeść coś i pogadać, od czasu do czasu pokrzykując na zawodników czy sędziego. Piłka zawsze budziła emocje i tak powinno pozostać. Stadion zawsze był miejscem, w którym można było dać im upust (w granicach rozsądku oczywiście) w sposób wyjątkowy. "Korona to My!"... uważam, że faktycznie tak jest- piłkarze grają przede wszystkim dla pieniędzy (szczerze, chciałbym żeby grali dla herbu na piersi i kibiców, ale na razie tak nie jest...), przychodzą i odchodzą, tak samo jak inni pracownicy klubu. Ci którzy byli, są i będą to kibice, nie jako jednostki, ale jako jedność- pikniki, szalikowcy, kibole... jak zwał tak zwał. My tworzymy pewną tożsamość klubu, odpowiadamy za jego wizerunek w społeczeństwie razem i jako każdy z osobna. I faktycznie, zamiast zaprzątać sobie głowę policją, polityką i innymi rzeczami, nieistotnymi na stadionie, powinniśmy się skupić tylko na Koronie i jej grze, dając piłkarzom wsparcie i pokazując, że zależy nam na dobru klubu, że chcemy być dumni z niego i sami z siebie.
Dość długi był mój wywód... Wytrwałym dzięki za zainteresowanie ;]
KORONA KIELCE!!!
janek2011-05-15 07:47:43
Bez młyna jest 100-razy fajniej , kultura bez wyzwisk.Widać było jak prawdziwi kibice dopingują drużynę . Co mnie obchodzi stadion Legii i Lecha?
student2011-05-15 08:24:23
każdy ma swoje zdanie, oczywiście ;] według mnie cisza na stadionie jest po prostu czymś dziwnym... spontaniczność spontanicznością, ale praktycznie niesłyszalne okrzyki co 15 minut raczej nikomu nie pomagają... a zastanówmy się co by było gdyby Korona grała gorszy mecz... Co 15 minut zawodnicy byliby besztani, a stadion opustoszałby 10 minut przed końcem? kwestia wyobraźni ;] chamstwu mówię "NIE", ale doping powinien być organizowany
kibic2011-05-15 09:30:32
Przyjdę na stadion jak będzie doping z prawdziwego zdarzenia, a nie mruczanka.
Mks2011-05-15 11:11:09
@janek :
w proteście nie chodzi ani o Lecha ani Legię,tylko o flary i doping w Kielcach.Przeczytaj najpierw dlaczego jest protest i NIE OŚMIESZAJ SIĘ
beznick2011-05-15 11:14:37
Kto dał kibolom prawo zawłaszczania stadionu, klubu i widiwiska? Potrafią tylko wyzywać w tym własnych kibiców. Oprawy może i fajne ale doping tylko dostateczny. Fakt,że się kiepsko teraz ogląda ale może jakaś dopingujaca grupa się zawiąże. Tereaz już moja mała córka nie powie, że nie pójdzie na stadion, bo ją kibice wyrzucą jak nie będzie śpiewać wulgarnych piosenek, a ja spokojnie wyjdę sobie ze stadionu (oglądając fatalny film można wyłączyć TV) jak mnie grajki zlekceważą. PIŁKA NOŻNA DLA KIBICÓW - NIE DLA KIBOLI !!!
mistrzCK2011-05-15 11:33:45
Po tym meczu zatrzymanych 6 osób za wyzwiska, jedna za zmianę miejsca na pustym stadionie! PARANOJA!
mistrzCK2011-05-15 11:34:37
@janek - a co mnie obchodzi stadion Legii lub Lecha? Najpierw się dowiedz o co chodzi, a później komentuj najwierniejszy kibicu
ande2011-05-15 12:30:07
JANEK,jesteś prawdziwym kibicem korony,a zarazem inteligentnym człowiekiem takich kibicy koronie potrzeba.SZacunek.Dzieki panie Gąsior i udany debiut
kibic2011-05-15 14:06:09
"Dziękuję kibicom za doskonały doping..." Buhahaha Chyba był na innym meczu
normalny2011-05-15 14:10:36
janek hahahaha a kiełbasa była smaczna? Na trybunach czułem się jak na sparingu... I nie zapomnij jechać za Koroną na każdy wyjazd ... w końcu jesteś "najwierniejszy kibic Korony". STADION TO NIE TEATR!
okrzyknięty"kib2011-05-15 14:13:09
beznick - kto to jest "kibol"? To ten, kto poświęca swój czas i pieniądze, żeby zawsze i wszędzie wspierać swój klub? To ten co zawsze na stadionie zdziera gardło dla Korony? To ten, który na meczach dopinguje cały mecz i pokazuje efektowne oprawy, które nikomu krzywdy nie robią? To jest ten kibol? Jeśli tak to OWSZEM JESTEM KIBOLEM! PS: Co tak cicho było na meczu z Arką? Kiełbaska nie smakowała czy jak?
Laref2011-05-15 19:30:29
Gąsior to beznadziejny trener i z młodą Koroną sobie nie radzi Potrzeba trenera na miarę ekstraklasy!! Nie zasługuje na porównanie z żadnym trenerem z ligi
as2011-05-15 19:32:10
okrzyknięty"kib Co tak cicho było na meczu z Arką?
B był protest:P

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group