Inne cele... Inni ludzie...
– Nie da się ukryć, że mamy zupełnie inne cele niż Stal, a także innych ludzi, którzy je wykonują. W sobotę jednak będzie czekał nas bardzo trudny mecz. Mielczanie będą grali we własnej hali z gorącą publicznością. Nie wolno ich zlekceważyć – przestrzega Bogdan Wenta po wygranej ze Stalą Mielec.
Ryszard Skutnik (trener Stali): - Grając trzeci mecz pod rząd, można było się tego spodziewać. Dzisiaj nogi nie nosiły moich zawodników. Mimo tego stanęliśmy na wysokości zadania, bo nie chcieliśmy zawieść publiczności. Vive było lepsze i skończyło się, jak się skończyło. Kielczanie mają inne cele, a my mamy inne. Do zobaczenia w Mielcu!
Bogdan Wenta (trener Vive Targów): – Trener Skutnik powiedział już w zasadzie wszystko. Od kilku lat współpracujemy i widać to także po zawodnikach, którzy się bardzo szanują na boisku. Dzięki temu nie ma jakichś brutalnych historii. Nie da się ukryć, że mamy zupełnie inne cele niż Stal, a także innych ludzi, którzy je wykonują. W sobotę jednak będzie czekał nas bardzo trudny mecz. Mielczanie będą grali we własnej hali z gorącą publicznością. Nie wolno ich zlekceważyć. Stal przecież jest wielką niespodzianką tego sezonu. Wielu już przed startem rozgrywek typowało ich do spadku, a oni teraz walczą o medal. Co do dzisiejszego meczu, najważniejsze, że publiczność dobrze się bawiła i wszyscy zawodnicy po rywalizacji są zdrowi.