Wypuścili Olsztyn z garści. Jak wróbelka

05-04-2011 11:31,

Siatkarze Farta Kielce rywali z Olsztyna mieli praktycznie na widelcu. Kielczanie prowadzili 2:0, by ostatecznie przegrać z Indykpolem AZS UWM 2:3. – Nie wiem, naprawdę nie wiem, czego nam zabrakło. Może prądu? A może umiejętności? – zastanawia się rozgrywający beniaminka PlusLigi, Michał Kozłowski.

Po dwóch setach dla „Farciarzy”, wszyscy mieli nadzieję na pewne zwycięstwo. To wiązałoby się z przeniesieniem rywalizacji do Kielc i decydującym, piątym spotkaniem w Hali Legionów. Podopieczni rumuńskiego trenera, Gheorghe Cretu, wspięli się jednak na wyżyny swoich umiejętności. Doprowadzili do tie-breaka, którego wygrali bez najmniejszych problemów.

Wszyscy wiemy, że gra się do trzech setów. Ale chyba o tym zapomnieliśmy... – nie ukrywa Kozłowski. – Tę najważniejszą część meczu wygrał Olsztyn, który przebudził się i złapał swój rytm. Na początku graliśmy dobrze, a skończyło się jak zwykle... Mieliśmy rywala w garści i znów go wypuściliśmy. Jak jakiegoś wróbelka – dodaje.

Jego partner z drużyny, Jan Król, również nie potrafił jasno wskazać, co zawiodło. – Nie mam pojęcia. Może zabrakło koncentracji, a na pewno sumienności w tych małych elementach, jak dogranie czy przebicie. Popełniliśmy kupę błędów, ale Olsztyn też miał troszeczkę szczęścia – twierdzi atakujący Farta.

Król zapewnia, że zespół był dobrze przygotowany pod względem mentalnym. – Zaczynaliśmy spokojnie, z wiarą i wiedzą, co mamy zrobić. Graliśmy bez fajerwerków, ale pewnie szliśmy po swoje. My wygrywaliśmy, gospodarze popełniali błędy. Potem się to zmieniło... – smuci się 21-letni zawodnik. Atakujący „Farciarzy” twierdzi jednak, że Indykpol utrzymał się zasłużenie. – Całą ligę grali słabo, ale przebudzili się na play-outy. Można tego żałować, ale przecież my też mieliśmy duże szanse na zwycięstwo. Zawaliliśmy – dodaje.

Teraz przed kielczanami rywalizacja z Pamapolem Wieltonem Wieluń do czterech zwycięstw. Pierwszy mecz już w przyszłą środę, 13 kwietnia, w Kielcach. Przegrany tej rywalizacji zostanie zdegradowany do niższej klasy. Zwycięzca rozegra baraż z pierwszoligowcem.

- Co dalej? Wygrywamy cztery mecze z Wieluniem, potem z rywalem z pierwszej ligi i utrzymujemy się w PlusLidze. Innej możliwości nie widzę – zapewnia Król.

To może nie być jednak proste zadanie. Wszystko wskazuje na to, że kielczanie od pewnego momentu będą musieli sobie radzić bez kadrowiczów powołanych na Ligę Światową – Amerykanina Richarda Lambourne’a oraz Francuzów Xaviera Kapfera i Ludovica Castarda. To podstawowi gracze Farta, bez których ciężko sobie wyobrazić teraz grę zespołu.

- Może się tak zdarzyć. Ale jeśli nawet, to będziemy starali się grać tymi, którzy zostaną w Kielcach. Chciałbym jednak oczywiście, żebyśmy sezon kończyli w pełnym składzie i mam nadzieję, że tak będzie – mówi Kozłowski.

Z Olsztyna Maciej Urban.

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

ck-242011-04-05 15:06:11
Sądze że nie utrzymamy się dlugo bez Lambourne’a a zwłaszcza bez Xaviera i Ludovica ! To są najlepiej atatkujący w Farcie. Oczywiście napewno nie poddamy się, przecież mamy także innym bardzo dobrych zawodników takich jak Jan Krol czy Szczerbaniuk. Powodzenia!
ck-242011-04-05 15:07:50
Sądze że nie utrzymamy się dlugo bez Lambourne’a a zwłaszcza bez Xaviera i Ludovica ! To są najlepiej atatkujący w Farcie. Oczywiście napewno nie poddamy się, przecież mamy także innym bardzo dobrych zawodników takich jak Jan Krol czy Szczerbaniuk. Powodzenia!
Kobe2011-04-05 15:18:26
Tyle, że na przyjęciu zostaną nam Łuka i Staszewski, więc nasza siła ataku będzie mizerna
micz2011-04-05 16:06:57
Mizerni to są kibice w kielcach. Podniecacie się Kapferem a wszyscy widzą jak cienił w ostatnich meczach. Daszkiewicz jest w nim zakochany i boi się go zmienić. Ja uważam że brak Kapfera wyjdzie na dobre drużynie i utrzymamy się w lidze.
rastafarian2011-04-05 16:42:25
mamy grupe graczy którzy chca konczyc siłowo a nie druzyne tak jak w 1 lidze gdzie była to mieszanka siły i techniki raz na siłe raz technika a głownie zabrakło chłodnej głowy
brad pit2011-04-05 21:04:13
Xawier do boju!
nikt ważny2011-04-06 14:11:39
nie zgadzam się, że Daszek jest "zakochany" w Xavierze. ja na jego miejscu trzymałabym go na boisku przynajmniej żeby pokazać mu, że nawet jak raz, dwa czy nawet dwadzieścia razy mu się nie uda, to daję mu szansę na poprawę i mam do niego zaufanie! skoro jesteście takimi kibicami, to nie pamiętacie ile ten facet zrobił dla Farta? obejrzycie sobie którykolwiek wygrany mecz, nawet na Ipli, i przypomnijcie sobie, dzięki komu między innymi je wygraliśmy? posłuchajcie komentatorów, co mówią! Xavier kończył wszystko, nawet to, co wydawało się niemożliwe do skończenia. wystarczyło, że widział małą szparę w bloku, i atakował. Starał się i nadal się stara, a nawet najlepszym forma kiedyś spada. klub powinien być przygotowany na takie "prezenty" od losu, a wy teraz traktujecie go jak... co najmniej śmiecia! postawcie się w jego sytuacji: prawie cały sezon harował żebyście się mogli cieszyć ze zwycięstw i jego podajże 5(!) MVP, a teraz wszyscy porażki drużyny zwalają na niego. przecież gdyby nie on to Fart mógłby się zamienić miejscem z Olsztynem po zasadniczej!
nikt ważny2011-04-06 14:15:11
nie zgadzam się, że Daszek jest "zakochany" w Xavierze. ja na jego miejscu trzymałabym go na boisku przynajmniej żeby pokazać mu, że nawet jak raz, dwa czy nawet dwadzieścia razy mu się nie uda, to daję mu szansę na poprawę i mam do niego zaufanie! skoro jesteście takimi kibicami, to nie pamiętacie ile ten facet zrobił dla Farta? obejrzycie sobie którykolwiek wygrany mecz, nawet na Ipli, i przypomnijcie sobie, dzięki komu między innymi je wygraliśmy? posłuchajcie komentatorów, co mówią! Xavier kończył wszystko, nawet to, co wydawało się niemożliwe do skończenia. wystarczyło, że widział małą szparę w bloku, i atakował. Starał się i nadal się stara, a nawet najlepszym forma kiedyś spada. klub powinien być przygotowany na takie "prezenty" od losu, a wy teraz traktujecie go jak... co najmniej śmiecia! postawcie się w jego sytuacji: prawie cały sezon harował żebyście się mogli cieszyć ze zwycięstw i jego podajże 5(!) MVP, a teraz wszyscy porażki drużyny zwalają na niego. przecież gdyby nie on to Fart mógłby się zamienić miejscem z Olsztynem po zasadniczej!
micz2011-04-06 14:37:56
Chciał bym zauważyć że nie grał sam i to cały zespół zapracował na 7 miejsce. Poza tym ja mówię o ostatnich meczach w których grał słabo. Jeżeli uważasz że trener może pozwolić zawodnikowi żeby robił jak to napisałeś dwadzieścia błędów tylko dlatego że wcześniej grał dobrze no to wybacz ale zupełnie się nie znasz na siatkówce. Na boisku mają grać zawodnicy którzy są w dobrej dyspozycji a nie grający za zasługi. Jeżeli koleś psuje w meczu 7 czy 8 zagrywek na 13 i trener nie reaguje to co to znaczy? Jeżeli sam Kapfer w meczu w kielcach oddał 16 punktów olsztynowi? Można mieć pretensje.
micz2011-04-06 14:38:07
Chciał bym zauważyć że nie grał sam i to cały zespół zapracował na 7 miejsce. Poza tym ja mówię o ostatnich meczach w których grał słabo. Jeżeli uważasz że trener może pozwolić zawodnikowi żeby robił jak to napisałeś dwadzieścia błędów tylko dlatego że wcześniej grał dobrze no to wybacz ale zupełnie się nie znasz na siatkówce. Na boisku mają grać zawodnicy którzy są w dobrej dyspozycji a nie grający za zasługi. Jeżeli koleś psuje w meczu 7 czy 8 zagrywek na 13 i trener nie reaguje to co to znaczy? Jeżeli sam Kapfer w meczu w kielcach oddał 16 punktów olsztynowi? Można mieć pretensje.
ck-242011-04-07 15:49:27
no tak ale oprócz Kapfera jest także całkiem niezły Ludovic który też ma wyjechać !
sung2011-04-19 23:29:16
niech wyjadą ,niedobrze się robi od tego lamentu.to polska siatkówka.
sung2011-04-19 23:29:50
niech wyjadą ,niedobrze się robi od tego lamentu.to polska siatkówka.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group