Mimo wszystko – pożyteczny sparing

27-03-2011 22:48,

Na ile pytań odpowiedział piątkowy sparing Korony z Żalgirisem Wilno? Niestety na niezbyt wiele. Choć są pewne elementy, których poprawa jest widoczna, to wciąż nie brakuje mankamentów w grze drużyny. – Mecz mógł się podobać – powiedział Krzysztof Pilarz. Z tym stwierdzeniem też trudno się zgodzić.

Pilarza skrytykować można jednak tylko za to zdanie. Bo swoją robotę wykonywał całkiem poprawnie. Rezerwowy (jak dotąd) bramkarz na boisku spędził 60 minut i nie pozwolił rywalom wpakować piłki do siatki. Inna sprawa, że ci niezbyt często go angażowali, ale byłego golkipera Ruchu Chorzów należy pochwalić za to, jak kierował grą defensywną zespołu. Pilarz był aktywny przez cały czas, mobilizował kolegów i podpowiadał im, jak powinno się ustawić.

- Cieszę się, że nie puściłem gola. Jakiś czas przecież nie broniłem i dobrze, że trafił się ten sparing. Na pewno poczułem się pewniej, a to ważne w przypadku pozycji bramkarza – stwierdził Pilarz. – Uważam, że na 99% zagram z Polonią i czekam na ten mecz. Jeśli wyjdę na boisko, to dam z siebie wszystko. Nie myślę o tym, że jestem kołem ratunkowym, a w poprzednich spotkaniach bronił Zbyszek Małkowski. Ważne jest to, co przed nami.

Dłużej od niego, bo cały mecz, wreszcie rozegrał Dawid Janczyk. I byłego snajpera rosyjskiego CSKA Moskwa, z którego do Kielc jest tylko wypożyczony, również trzeba pochwalić za aktywność. Wprawdzie Janczyk zmarnował najlepszą okazję do strzelenia gola (z dwunastu metrów, mając przed sobą tylko bramkarza, posłał piłkę obok prawego słupka), ale od pierwszych minut był widoczny. 23-letni napastnik grał na linii spalonego i często uciekał litewskim przeciwnikom.

Janczyk wyraźnie poprawił kondycję i wytrzymałość. Lepsza jest także szybkość, choć do ideału sporo brakuje. Martwi tylko brak zwrotności, ale i to wkrótce powinno ulec polepszeniu. Najbliższe dni przed sobotnim meczem z Polonią Warszawa mogą dużo zmienić w jego grze – oczywiście na korzyść.

Korona nie straciła bramki, ale co ważniejsze, mocno poprawiła grę w defensywie. – W każdym meczu mieliśmy problemy na początku spotkania. Zawsze słabo zaczynaliśmy i teraz powiedzieliśmy sobie w szatni, że musimy to zmienić. To może nie klucz do sukcesu, ale na pewno nam to pomoże. Fizycznie wyglądaliśmy dobrze, a przecież przez ten tydzień mocniej popracowaliśmy i organizm dostał trochę wycisku. Cieszymy się, że pewniej zagraliśmy w obronie – stwierdził Paweł Golański.

Litwini na Arenie Kielc chwilami mieli przewagę, ale dochodzili do pewnej granicy, której nie mogli przekroczyć – to okolice szesnastego metra. W końcu swoją grę poprawił Hernani, co wpłynęło na postawę całej defensywy. Na swoim dobrym poziomie zagrał Pavol Stano, a jego koledzy – w tym testowany Junior da Silva – też wypadli całkiem poprawnie.

Krzysztof Pilarz poczuł pewność siebie

To co niepokoi najbardziej, to konstruktywność w ofensywie. Momentami kielczanie chcieli w bardzo toporny sposób przedostać się pod bramkę rywali. A to przerzuciło się na ilość okazji – było ich bardzo mało. Po części można to tłumaczyć absencją kilku zawodników – chorego Andrzeja Niedzielana, kontuzjowanego Macieja Korzyma i Sandera Puriego, który wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Estonii. Już w przerwie na ławkę powędrował też niekonwencjonalny Edi Andradina, co również nie ułatwiło zadania kieleckiej drużynie.

To jednak tylko częściowe wytłumaczenie, a poziom gry ofensywnej Korony nie może zadowalać nikogo – ani piłkarzy, ani trenera Marcina Sasala. I jeśli „złocisto-krwiści” w podobnym stylu zagrają z Polonią Warszawa, to szansę na zwycięstwo będą mieć niewielkie. Na bezbramkowy remis – już dużo większe.

Żalgiris mylony z Koroną

Litwini do Kielc przyjechali w czwartek. Po dwunastogodzinnej podróży zakwaterowali się w hotelu i na sztucznej płycie przy Arenie Kielc odbyli wieczorny trening. W piątek wybrali się na spacer i wywołali spore poruszenie wśród kielczan. – Patrzcie, Korona idzie! – stwierdził jeden z nich na Krakowskiej Rogatce.

To nieprzypadkowa pomyłka, bo Litwini z dalszej odległości prezentowali się tak samo jak żółto-czerwoni – te same kurtki Hummela i spodnie dresowe. Dopiero przy bliższym przyjrzeniu się, można było dostrzec nieznane twarze i logo Żalgirisu na strojach.

Gracze z Wilna pospacerowali przez godzinę po ulicy Sienkiewicza, a niektórzy z nich nie odmówili sobie zajrzenia do sklepów sportowych. Po meczu byli zadowoleni ze swojej gry. – Zespół wypadł bardzo dobrze. Wszyscy bili się o każdy centymetr boiska. W końcówce trochę zabrakło nam sił, ale na to wpłynęła z pewnością długa podróż do Kielc. Powinniśmy być dumni z naszej znakomitej gry w obronie. Udało nam się także przeprowadzić kilka niezłych akcji ofensywnych. Drużyna zrealizowała założenia przedmeczowe – powiedział drugi trener zespołu, Domas Paulauskas (zastępował pierwszego Vitalijusa Stankeviciusia, selekcjonera kadry Litwy U-21).

fot. Krzysztof Żołądek (Radio Plus)
oraz www.zalgiris-vilnius.lt

Gracze z Wilna czytali polską prasę

Spacer Żalgirisu na ulicy Sienkiewicza

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

kibic2011-03-29 14:15:34
nasze wyżelowance mają gdzies gre i kibiców trzeba pogonic w przyszłym sezonie kilku gwiazdorów i zatrudnic ludzi którym chce sie walczyc i biegac
Do kibic2011-03-29 15:28:52
Niby kogo trzeba wywalic???
działacz2011-03-29 16:05:49
Spokojnie w przyszłym sezonie sami odejdą zobaczycie. W pierwszej lidze nie będzie im się chciało grac!!!
@dzialacz2011-03-31 11:25:49
nie spadniemy
uhfzvqysvlp2011-10-13 11:49:27
LY7n1O <a href="http://vsmoilryztyx.com/">vsmoilryztyx</a>, [url=http://dpyqxiijrgdo.com/]dpyqxiijrgdo[/url], [link=http://uzvbjvbfngwk.com/]uzvbjvbfngwk[/link], http://ifeqebpqgnjj.com/

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group