Polonica lepsza w derbach Kielc
Potwierdziło się zdanie, że derby zawsze rządzą się swoimi prawami. W święcie kieleckiego handballa lepsza okazała się Polonica, która niespodziewanie pokonała rezerwy Vive Targów Kielce aż 32:26.
Co prawda spotkanie lepiej rozpoczęło Vive, bo po kilku akcjach prowadziło 1:3. Jak się później okazało, były to jedyne momenty, w których rezerwy mistrzów Polski przejmowały inicjatywę. Już w 11. minucie Polonica wyrównała straty z nawiązką i, ku zaskoczeniu „żółto-biało-niebieskich”, z sekundy na sekundę prezentowała się jeszcze lepiej. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 16:14 dla SPR-u.
Po przerwie szczypiorniści Poloniki nie zwalniali tempa i konsekwentnie mnożyli kolejne bramki. I nawet czerwona kartka Piotra Jankowskiego nie zepsuła humorów sympatykom „czerwono-granatowych”, bo na tablicy świetlnej po ostatniej syrenie widniał wynik 32:26. Bohaterem w barwach zwycięskiej drużyny był Michał Głowacki, zdobywca 9 bramek.
- Sukces z pierwszej połowy zmobilizował zespół i dzięki konsekwentnej grze, a przede wszystkim mocnej obronie nie daliśmy się pokonać. Zdobyliśmy cenne dwa punkty i wskoczyliśmy na siódme miejsce w tabeli. Radość jest ogromna. Obiecujemy, że jeszcze lepszy mecz rozegramy za tydzień z AZS Politechniką Świętokrzyską – powiedział bezpośrednio po meczu Piotr Adamczyk trener SPR Polonica Kielce.
SPR Polonica Kielce – Vive Targi II Kielce 32:26 (16:14)
fot. Michał Janyst
Wasze komentarze