Zorman: Kibice zgotowali mi wspaniałe przyjęcie
– Jak wypadł Uros Zorman? Dobrze, jestem z niego zadowolony. To zresztą bardzo inteligentny gracz, będziemy mieć z niego wiele pożytku. Na razie jego największym problemem jest komunikacja. Gdy wprowadzi się do zespołu, będzie grać jeszcze lepiej – mówi szkoleniowiec Vive Targów, Bogdan Wenta.
Michał Waszkiewicz (rozgrywający MMTS-u): Początek meczu nie ułożył się po naszej myśli. Wyszliśmy na to spotkanie za bardzo przestraszeni i to było widać na boisku. Później, im dalej w pierwszej połowie to spotkanie się toczyło, tym czuliśmy się już zdecydowanie pewniej. Udało nam się wyprowadzić kilka kontr, dzięki czemu zmniejszyliśmy stratę do Vive. W drugiej połowie było już jednak gorzej. Straciliśmy troszkę sił, dwóch zawodników doznało kontuzji, i nie daliśmy już rady. Kielce nas skarciły i wygrały.
Zbigniew Markuszewski (trener MMTS-u): Chcieliśmy w tym meczu pokazać charakter, walkę i w pierwszej połowie udało nam się po części zrealizować nasze założenia. W drugiej połowie meczu było już jednak pod tym względem znacznie gorzej. Można to jednak usprawiedliwić tym, że mamy bardzo wąski skład, a do tego w trakcie meczu przydarzyły nam się dwie kontuzje. Nie byliśmy dziś w stanie sprostać drużynie z Kielc i troszkę jest nam przykro z tego powodu. Jako wicemistrz Polski chcieliśmy sprawić nieco więcej kłopotów drużynie z Kielc. Niestety, nie udało nam się to.
Uros Zorman: Chciałem podziękować kieleckiej publiczności za wspaniałe przyjęcie. Bardzo cieszę się z tego, że trener pozwolił mi zagrać w tym meczu. Powoli wprowadzam się do zespołu, mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach moja gra będzie wyglądać jeszcze lepiej. Może nie znam za dobrze polskiej ligi, ale wiem, że w każdym pojedynku, z obojętnie jakim rywalem, trzeba grać od początku do końca z pełnym zaangażowaniem. W taki sposób podeszliśmy do dzisiejszego spotkania, w kolejnych meczach musi być podobnie. Z Kwidzynem zagrałem dopiero po dwóch treningach z zespołem. Jestem już jednak "starym", doświadczonym zawodnikiem, więc nie szukam w tym żadnego problemu. Podobne doświadczenie przeżyłem już zresztą po powrocie do Celje. Wtedy jednak tych dni na wspólny trening było odrobinę więcej.
Bogdan Wenta: Spotkanie zostało napiętnowane kontuzjami. Te braki kadrowe po stronie Kwidzyna mogą stanowić jakieś usprawiedliwienie tego w jaki sposób przebiegało to spotkanie. Zakładaliśmy, że MMTS postawi nam nieco trudniejsze warunki, ale przez ich problemy związane z kontuzjami stało się inaczej. Co do nas – wprowadzony do ligowego grania został dzisiaj Uros Zorman, który zaprezentował się z dobrej strony. Na pewno brakuje mu jeszcze zgrania. Jest to chłopak, który preferuje grę zespołową, szuka cały czas kolegów, dlatego bardzo ważną rolę w jego przypadku odgrywa komunikacja – zarówno werbalna, jak i też sama mowa ciała. Nad tą współpracą będziemy musieli jeszcze popracować. Na pewno jest to jednak zawodnik, który daje nam większe możliwości w zakresie rozgrywania akcji. To jednak jego niejedyny atut. Jest to inteligentny zawodnik, z pewnością pomoże nam również w grze obronnej.
Wasze komentarze