Mistrz z wicemistrzem. Czekamy na debiut Zormana
PGNiG Superliga piłki ręcznej, po przerwie spowodowanej świętami Bożego Narodzenia i mistrzostwami świata w Szwecji, wraca do gry. Hitem kolejki będzie niewątpliwie mecz mistrzów Polski z wicemistrzami, ale przede wszystkim debiut Urosa Zormana w szeregach Vive Targów Kielce.
To oczywiście nic pewnego, bo ostateczna decyzja należy do Bogdana Wenty. Wszystko wskazuje jednak na to, że kielecki klub wybrał sobie termin spotkania z MMTS-em jako idealny moment na prezentację słoweńskiego rozgrywającego. Przed nami jedno z ciekawszych spotkań polskiej ligi, a tylko w takich meczach – przez pół roku – będzie mógł grać Zorman. Do tego niedzielny pojedynek w Hali Legionów pokaże na żywo Polsat Sport.
Były gracz Celje Pivovarna Lasko, który kilka miesięcy przed czasem rozwiązał kontrakt z mistrzem Słowenii, do Kielc dotarł we wtorek wieczorem. Następnego dnia z trybun obejrzał swoich nowych kolegów w akcji. I choć był to mecz o stawkę, bo rywalizowano z Nielbą Wągrowiec o awans do Final Four Pucharu Polski, to wszyscy potraktowali ten mecz jak sparing. Najbardziej – niestety – goście z Wągrowca. – Przez to nawet nie wiemy, w jakiej jesteśmy formie, bo nie mamy punktu odniesienia – nie ukrywa Wenta.
Taką odpowiedź szkoleniowiec Vive Targów na pewno otrzyma w niedzielę. To ważne, bo już za dwa tygodnie mistrzów Polski czeka starcie Ligi Mistrzów z Celje. I to będzie kluczowy mecz, który może umożliwić awans kielczanom z fazy grupowej. „Żółto-biało-niebiescy” muszą być wtedy w wybornej formie, tym bardziej, że nie pomogą im ściany – spotkanie zostanie rozegrane w Słowenii.
MMTS w ubiegłym sezonie do finału play-off dotarł nieoczekiwanie. Wszyscy spodziewali się raczej, że rywalem Vive będzie Wisła Płock. Kwidzynianie pokazali jednak hart ducha i wyeliminowali płocczan w półfinale. W finale zabrakło im już argumentów i Vive zdobyło trofeum w trzech spotkaniach, choć w ostatnim meczu emocji było co nie miara. Do rozstrzygnięcia zwycięzcy w Kwidzynie potrzebne były aż dwie dogrywki!
Zespół Zbigniewa Markuszewskiego w tym sezonie nie radzi sobie już tak świetnie, choć wciąż należy do ścisłej czołówki. MMTS zajmuje 3. pozycję w tabeli, ale do lidera z Kielc traci trzynaście punktów. - Nie obawiamy się tego spotkania, wychodzimy i walczymy – zapowiada w wypowiedzi dla sportowefakty.pl Patryk Kuchczyński. – Oczywiście nie lekceważymy rywali. Kwidzynianie mają dobrą obronę, to jest ich duży atut. Aktywni są również skrzydłowi, potrafią wyprowadzać szybkie kontry. W drugiej linii dobrze spisują się Michał Adamuszek (wypożyczony z Kielc – przyp. red.) i Maciej Mroczkowski. Jest to solidny zespół, który liczy się w walce o medale – dodaje.
Na szczęście Wenta będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników – nawet Pawła Podsiadłę, który ostatnio narzekał na uraz i nie wystąpił w środowym spotkaniu z Nielbą. Dużo gorzej wygląda sytuacja w zespole z Kwidzyna. Tam problemy zdrowotne mieli ostatnio m.in. Adamuszek, Mroczkowski, Dmitrij Marhun, Michał Waszkiewicz i Robert Orzechowski.
Do Hali Legionów warto wybrać się także z powodu atmosfery, która teraz będzie wyjątkowo sympatyczna. Kibice obu klubów darzą się dużą sympatią i zawsze tworzą fantastyczne widowiska na trybunach.
Mecz Vive Targi Kielce – MMTS Kwidzyn w niedzielę o godz. 17.30. Do naszego portalu zapraszamy na relację na żywo Scyzorykiem wyryte!
fot. Oskar Patek
Piotr Grabarczyk w starciu z MMTS-em w ubiegłym sezonie
Wasze komentarze
Piszecie, ze MMTS Kwidzyn zajmuje 3 miejsce w tabeli, a ja widze ta druzyne w Waszej tabeli na 4 miejscu, Gdzies musi byc wiec blad
CHŁOPCE-POPATC NA TABELE I ZOBOCYS KTO I ILE MO CEGO I BEDZIES WIEDZIOŁ KTO NA TZECIM A KTO NA CWARTYM.