Jesteśmy na Cyprze! Przywitał nas... Radek Cierzniak
Trzeci dzień treningów w cypryjskiej Ayia Napie mają już za sobą piłkarze Korony Kielce. Pierwszy natomiast ekipa CKsport.pl, która na Wyspę Afrodyty dotarła we wtorek wieczorem.
Na lotnisku o nazwie Hermes w Larnace powitał nas... Radosław Cierzniak. – Czekasz na nas? – zażartowaliśmy. – Na żonę – odpowiedział były bramkarz kieleckiej drużyny, a od niedawna Alki Larnaka. – Póki co, bardzo mi się tu podoba – dodał.
Żona Radka przyleciała opóźnionym samolotem z Warszawy zaraz po nas z ekipą GKS-u Bełchatów. Bełchatowianie zakwaterowani zostali pięć kilometrów od hotelu piłkarzy Korony. W środę trenowali jednak na boisku obok kielczan. A razem z Koroną w hotelu Sun Garden Beach przebywa drużyna słowackiej ekstraklasy, Tatran Presov, a także... piłkarki nożne z Rosji.
Placów do gry w małej nadmorskiej miejscowości nie brakuje. Nie wszystkie są jednak idealne, na co skarżą się kieleccy zawodnicy. Wcześniej na to samo narzekali gracze Legii Warszawa, którzy z Ayia Napy wyjechali we wtorek. – Boiska należą do miasta i to ono decyduje, kto kiedy wchodzi na które – wyjaśnił nam opiekujący się polskimi drużynami na Cyprze rezydent, Robert Stachura.
Na pierwszym przedpołudniowym treningu trzeba było nawet... zasypywać wgłębienia na murawie. Zajął się tym masażysta kieleckiej ekipy, Aleksander Wójciak, który chwilowo pełni funkcję kierownika zespołu. Zgrupowanie z powodów rodzinnych musiał bowiem opuścić Paweł Grabowski. Popularny „Kajtek” z nowej roli wywiązuje się jednak wzorowo.
Korona w drodze na trening
W hotelu piłkarze mają do dyspozycji siłownię, baseny, saunę oraz jacuzzi, a z okien pokoi piękny widok na plażę. Niemal każdy czas wolny od zajęć wykorzystują na spacery brzegiem morza albo kąpiele, chociaż za ciepło nie jest, bo w ciągu dnia tylko około 14 stopni. Temperatura wody morskiej jest jednak wyższa od tej w basenach.
W środę „złocisto-krwiści” trenowali dwukrotnie. Pierwsze zajęcia rozpoczęły się w siłowni. Później zespół pojechał autokarem na boisko, które znajduje się trzy minuty jazdy od hotelu. Póki co zawodnicy pracują głównie nad szybkością i zwinnością. Jest także dużo strzałów na bramkę. Kulminacją popołudniowego treningu były gierki czterech na czterech na małej przestrzeni.
Normalnie po operacji pachwiny trenuje Nikola Mijailović. Indywidualnie ćwiczą natomiast Andrzej Niedzielan (problemy z kolanem) oraz Vlastimir Jovanović (uraz stawu skokowego). „Jova” podczas cypryjskiego zgrupowania ma za zadanie zająć się nowo pozyskanym Sandarem Puri, z którym jest w pokoju. Problem w tym, że... nie mają wspólnego języka. I to dosłownie. Bośniak płynnie mówi jedynie po serbsku, natomiast Estończyk, oprócz rodzimego rosyjskiego, zna dobrze angielski, z którym jednak nasz środkowy pomocnik sobie nie radzi.
Na czwartek zawodnicy również mają zaplanowane dwa treningi. W piątek natomiast zagrają pierwszy sparing podczas obozu na Cyprze, z białoruskim Dynamem Mińsk.
Z Ayia Napy Paula Duda
Zobacz galerię zdjęć z Cypru - środa!
Sander Puri i Paweł Kal
Wasze komentarze
Super artykuł. Dobrze że jesteście :-) Dzięki Paula!!!
masz rację, masz rację, oficjalna strona Korony służy tylko do promocji beznadziejnego pomysłu ( nie wiem czyjego ) wyboru miss. A gdzie tematy : piłkarze, piłka, plany transferowe. Ale widac mają co robic .
do koel
PD myślę że z przyjemnością to zrobi :-)))
Z góry dziekujemy za odp :)