Obrońca Widzewa na celowniku Korony?
Tomasz Lisowski może lada dzień opuścić drużynę Widzewa Łódź. Zainteresowana jego pozyskaniem jest Korona Kielce, a łódzki klub na pewno tego transferu blokował nie będzie, bo w grudniu wystawił 25-letniego obrońcę na listę transferową – informuje portal widzewiak.pl.
To najstarsza i najlepsza nieoficjalna strona Widzewa, dlatego jej wiadomościom raczej można zaufać. Tym bardziej, że po części potwierdził tę plotkę sam piłkarz. Lisowski wprawdzie odejścia do Korony nie chciał komentować, ale... rąbka tajemnicy jednak uchylił. - Nie chcę na razie tej sprawy komentować. W najbliższych dniach wszystko powinno się wyjaśnić - stwierdził.
Lisowski w Łodzi spędził ostatnie trzy lata. W tym czasie rozegrał 33 mecze w ekstraklasie oraz 42 w pierwszej lidze. Jego kontrakt z Widzewem wygasa za pół roku, więc to ostatnia szansa dla łódzkiego klubu na otrzymanie za niego jakichkolwiek pieniędzy. Zawodnik może trafić do Kielc też za darmo, ale wówczas graczem Korony stałby się dopiero od lipca.
25-letni obrońca to wychowanek Zatoki Braniewo, później grał też w Amice Wronki i Górniku Łęczna. To nominalny lewy defensor, ale może również zagrać w pomocy. Lisowski trzy razy wystąpił w reprezentacji Polski, gdy kadrę prowadził Leo Beenhakker. Za każdym razem na boisku prezentował się jednak „ligowy” skład.
Źródło: własne/widzewiak.pl
fot. Paula Duda