Wyjazd po odzyskanie pewności. Korona zagra z chimeryczną Stalą
W 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zagra na wyjeździe ze Stalą Mielec. Kolejne starcie z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie będzie okazją do zmycia „chorzowskiej plamy”.
Kielczanie podchodzą do najbliższego spotkania po porażce w 1/4 finału Pucharu Polski z pierwszoligowym Ruchem Chorzów (0:2). – Myślę, że to bardzo dobre dla nas, że po tym przegranym meczu z Ruchem mamy bardzo szybko okazję do zmazania wyniku. To będzie bardzo dobry pojedynek dla nas, żeby pokazać się z dobrej strony, tak jak w poprzednich spotkaniach – wskazał przed meczem Mariusz Fornalczyk, skrzydłowy „żółto-czerwonych”.
Korona Kielce to 11. zespół w ligowej tabeli, który z 26 punktami na koncie po 22 kolejkach ma cztery punkty przewagi nad strefą spadkową. Stal Mielec zajmuje natomiast 14. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 23 punktów. Drużyna Janusza Niedźwiedzia znajduje się tuż nad strefą spadkową i ma zaledwie jedno „oczko” przewagi nad Puszczą Niepołomice. W ostatnich pięciu spotkaniach dwukrotni mistrzowie Polski zdobyli tylko cztery punkty, notując jedno zwycięstwo (z Jagiellonią Białystok 2:1), jeden remis (z Piastem Gliwice 2:2) i trzy porażki (w 2024 roku z Widzewem Łódź 1:2, w 2025 z GKS-em Katowice 0:1 i Pogonią Szczecin 1:2).
– Nie będziemy dorabiać do tego pojedynku ideologii, jak bardzo ważny jest ten mecz. Zdajemy sobie sprawę, że do końca marca gramy z samymi przeciwnikami, którzy są w naszym zasięgu. Wiemy, o co gramy. Każdy pojedynek po porażce to okazja do rehabilitacji. W piłce dobre jest to, że okazja do rewanżu za niepowodzenia przychodzi bardzo szybko. Zdajmy sobie sprawę, że gramy z przeciwnikiem znajdującym się w jeszcze słabszej sytuacji od nas. Jest to spotkanie bardzo ważne i myślę, że z tego względu będzie ciekawe – zaznaczył Jacek Zieliński trener „Koroniarzy”.
Szkoleniowiec zdradził, że pod znakiem zapytania stoi występ prawego wahadłowego Hubert Zwoźnego (więcej o sytuacji kadrowej pisaliśmy TUTAJ).
Ekipa z Mielca po opuszczeniu jej szeregów przez Illię Shkuryna, sięgnęła po Jean-Davida Beauguela. Francuski zawodnik w czasie swojej dotychczasowej kariery reprezentował m.in. holenderski RKC Waalwijk czy też czeską Viktorię Pilzno. Napastnik może zadebiutować właśnie w konfrontacji z Koroną (o czym więcej TUTAJ).
Sędzią głównym spotkania 23. kolejki będzie Patryk Gryckiewicz z Torunia. 29-latkowi podczas najbliższej potyczki pomagać będą jego asystenci Marcin Boniek i Bartosz Kaszyński. Sędzią technicznym będzie zaś Jacek Małyszek. Na wozie VAR zasiądą natomiast Wojciech Myć oraz Marcin Borkowski.
Historia kielecko-mieleckich konfrontacji w PKO BP Ekstraklasie liczy sobie pięć rozdziałów. „Żółto-czerwoni” wygrali w trzech z nich, a dwukrotnie schodzili z boiska pokonani. Przed rokiem 29 września kielczanie odnieśli pierwsze ligowe zwycięstwo na Podkarpaciu 3:1 po trafieniach Jewgienija Szykawki, Martina Remacle'a i Jakuba Konstantyna. W ostatnich miesiącach ekipy potykały się ze sobą dwukrotnie, zarówno w lidze (2:1) jak i w Pucharze Polski (po rzutach karnych) lepsi byli kielczanie.
Sobotni (1 marca) mecz Stal – Korona rozpocznie się o godzinie 14.45.
Fot. Grzegorz Ksel