Tkaczyk nie podpisał, ale to kwestia czasu
Wbrew informacjom, jakie przekazały dzisiaj niektóre portale internetowe, zawodnik Rhein-Neckar Loewen i reprezentacji Polski, Grzegorz Tkaczyk nie podpisał kontraktu z Vive Targami Kielce. Nie oznacza to jednak, że Tkaczyk nie zrobi tego w najbliższym czasie. Ale stanie się to prawdopodobnie dopiero po mistrzostwach świata.
Tkaczyk od niedzieli przygotowuje się razem z innymi kadrowiczami do mundialu w Szwecji. Choć Bogdan Wenta nie podał jeszcze „szesnastki”, która pojedzie na mistrzostwa, można być niemal pewnym, że w składzie znajdzie się rozgrywający „Lwów”.
O zainteresowaniu Vive doświadczonym zawodnikiem słychać już od dłuższego czasu. Dzisiaj „Gazeta Wyborcza” podała, że Tkaczyk podpisał trzyletni kontrakt. Oczywiście nieoficjalnie.
Szybko jednak tę informację na antenie Radia Kielce zdementował Bertus Servaas. – Grzegorz nie podpisał z nami żadnego kontraktu – powiedział dziennikarzom stacji radiowej Holender.
Głos zabrał także sam zawodnik. I również zaprzeczył informacjom o podpisaniu umowy z mistrzem Polski. - Niczego nie podpisywałem, choć przyznaję, że rozmawiam z Vive na temat gry w Kielcach od przyszłego sezonu – powiedział „Przeglądowi Sportowemu”. – Na pewno nie będę występował w Wiśle Płock. I wiem też, że umowa z Rhein-Neckar nie zostanie przedłużona.
Tkaczyk piłkarzem „Lwów” będzie do czerwca 2011 roku. W lipcu może za darmo przejść do innego klubu. I według naszych informacji, Tkaczyk niemal całkowicie porozumiał się już z Servaasem, ale oficjalnie kontrakt zostanie podpisany dopiero po powrocie narodowej kadry ze Szwecji.
fot. Paula Duda, Artur Starz
Wasze komentarze
przyjda - Tkaczyk, Ivancsik, Tomczak, M.Lijewski
Zorman to plotka, nieprawdziwa informacja