Z takiej Korony możemy być naprawdę dumni

28-11-2010 17:11,

25 punktów po rundzie jesiennej i czwarte miejsce w tabeli – takim dorobkiem mogą pochwalić się piłkarze Korony Kielce. Konia z rzędem temu, kto latem spodziewał się podobnego wyczynu złocisto-krwistych. Jeśli ktoś mówi dziś o kryzysie, słabszej formie, to... oby Korona z tego „kryzysu” nigdy nie wyszła.

To że obecny lider rozgrywek, Jagiellonia Białystok będzie rewelacją ligi, wiele osób przewidywało. To że niewiele słabsza od „Jagi” będzie Korona dla wszystkich jest niespodzianką. Inni, jeśli nawet twierdzą inaczej, z dużą dozą prawdopodobieństwa po prostu kłamią.

Ostatnio oberwało się wprawdzie kielczanom za to, że grają słabiej, że stać ich na więcej. I te osoby, nazwijmy ich krytykantami, mają rację. Ale słuszność mieli też piłkarze i trener Marcin Sasal, którzy zalecali spojrzenie na grę drużyny nie poprzez pryzmat dwóch, trzech ostatnich spotkań, lecz całej rundy.

Oczywiście żółto-czerwoni zapomnieli o starej prawdzie, że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Drudzy zaś, że każdy sukces wymaga pokory, a ocena sytuacji nie może być pozbawiona odpowiedniej dawki rozsądku.

Złocisto-krwistych czeka jeszcze jedno spotkanie w tym roku – wyjazd do Zagłębia Lubin. Runda jesienna już się jednak de facto zakończyła wczorajszym meczem z Lechem Poznań. I ten akcent końcowy trzeba ocenić jak najbardziej pozytywnie.

Blisko 10-tysięczna publiczność, choć z powodu zimna i nieustannie padającego śniegu, stadion opuszczała w tempie błyskawicznym, mogła być zadowolona. To paradoks, bo biorąc pod ocenę ilość dogodnych sytuacji, wczoraj na Arenie Kielc zobaczyliśmy jedno z najmniej ciekawych spotkań w tym roku. Jednak ambicja zawodników, walka na każdym centymetrze boiska oraz gra do samego końca wynagrodziły kibicom niedostatek okazji bramkowych.

Można żałować, że w końcówce meczu znakomitej sytuacji nie wykorzystał Andrzej Niedzielan. Ale podobny żal mogą odczuwać lechici, bo gościom należał się rzut karny po faulu Hernaniego na Semirze Stiliciu. To oczywiście kontrowersyjna sytuacja i pewnie wiele osób będzie się spierać z tym osądem, lecz naszym zdaniem Bośniak został nadepnięty przez Brazylijczyka i po prostu sprytnie chciał wykorzystać tę sytuację. Miał prawo upaść, sędzia mógł gwizdnąć.

Korona zdobyła więc jeden punkt.  I należy go uszanować. Szkoda tylko jednego – nie uda się w tym roku spełnić pierwszego celu trenera Sasala, jego zespół trzydziestu punktów nie zdobędzie. W najlepszym przypadku zabraknie mu do tego dwóch punktów. To miało dać utrzymanie żółto-czerwonym.

Ale zadowalająca i napawająca optymizmem jest zmiana w podejściu kieleckiego szkoleniowca co do przyszłości Korony. To zauważyli już niektórzy kibice, a my to szczególnie podkreślamy.

Dotąd Sasal, podobnie jak Andrzej Niedzielan na czwartkowym spotkaniu z kibicami, prezentował aż przesadną skromność. I pewnie gdyby tylko był obecny w klubie Focus, przyklasnąłby słowom „Wtorka”: Cisze budiesz, dalszie jedziesz.

Wczoraj usłyszeliśmy: Mamy potencjał punktowy, żeby wiosną powalczyć o wysokie cele, oczywiście jeśli zespół uda się odpowiednio wzmocnić i dobrze przygotujemy go do rundy wiosennej.

Chyba wszyscy czekaliśmy na takie słowa.

W nich kryje się jednak też apel do władz klubowych - mamy szansę zrobić coś naprawdę wielkiego, ale do tego potrzebne są wzmocnienia. Oczywiście przeprowadzone z głową, tak jak te ostatnie. Bo przecież wczoraj na boisku w pierwszej jedenastce zobaczyliśmy niemal wszystkich piłkarzy, którzy latem dołączyli do Korony – zabrakło tylko Lukasa Janicia. To świadczy o tym, że polityka transferowa Sasala jest naprawdę inteligentna.

Miejmy nadzieję, że to się zimą nie zmieni. Ale na razie skupmy się na ostatnim tegorocznym meczu z Zagłębiem. Nie zapominajmy, że Korona wciąż ma szansę zakończyć ten rok na pozycji wicelidera ekstraklasy. A wtedy święta byłyby udane nie tylko w domach zawodników i trenerów, ale też u wszystkich ludzi, którym kolory żółty i czerwony w pierwszej chwili kojarzą się z ukochaną Koroneczką.

P.S. To, że możemy być dumni z naszego klubu, pokazała choćby postawa Jacka Kiełba tuż po zakończeniu wczorajszego spotkania oraz to, co później mówił w wywiadach prasowych. Do Kielc naprawdę chcę się wracać. Cieszmy się z tego, że jesteśmy blisko, że Korona to nasz klub.

Zobacz relację Scyzorykiem wyryte! z sobotniego meczu!

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

koel2010-11-28 17:59:52
Hernani, na tym zdjęciu, pokazuje, to co mi się wydaje?
aa2010-11-28 18:06:13
W Lubinie minimum 1 punkt trzeba zdobyć. Jak mądrze zagrają i będą trzymali się założeń taktycznych to będzie dobry wynik.
qq2010-11-28 18:58:46
zależy co Ci się wydaje
klisu19952010-11-28 21:06:12
On pokazuje palec wskazujący :) jeżeli by pokazywał środkowego to by wyszło że ma 6 palców :)
Bryx2010-11-28 22:54:10
Zgadzam się chciaż trochę pomyliliście dwie rzeczy. "Krytykanci" nie narzekali na postawę Korony w całej rundzie, tylko na słabą grę z Arką, Jagiellonią i Górnikiem. I to jest, myślę, normalne: za dobre mecze brawa, ale za słabe krytyka.
Bryx2010-11-28 22:54:20
Zgadzam się chciaż trochę pomyliliście dwie rzeczy. "Krytykanci" nie narzekali na postawę Korony w całej rundzie, tylko na słabą grę z Arką, Jagiellonią i Górnikiem. I to jest, myślę, normalne: za dobre mecze brawa, ale za słabe krytyka.
Hmmm...2010-11-30 01:45:20
Z takiej czyli jakiej? Jesteśmy wysoko w tabeli, ale dorobek punktowy nie jest wcale jakiś oszałamiający, o grze nie ma co nawet wspominać... Do strefy spadkowej wiele nam też nie brakuje wbrew pozorom.
Hmmm...2010-11-30 01:46:32
Z takiej czyli jakiej? Jesteśmy wysoko w tabeli, ale dorobek punktowy nie jest wcale jakiś oszałamiający, o grze nie ma co nawet wspominać... Do strefy spadkowej wiele nam też nie brakuje wbrew pozorom.
aaaa2010-11-30 23:37:38
Podobno testują jakiegoś Czecha Homolę... A Janić już rozwiązał kontrakt... Niezły idiotyzm.

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group