Fart rozpoczyna maraton. Na początek Częstochowa

26-11-2010 18:09,

0:3, 1:3, 2:3 - to bilans ostatnich meczów wyjazdowych Farta. - Był wygrany set, zdobyty punkt, więc teraz.... Nie mam nic przeciwko temu, żebyśmy utrzymali ten trend - śmieje się szkoleniowiec kielczan, Dariusz Daszkiewicz. Już w sobotę jego podopieczni zagrają z wiceliderem PlusLigi.

O poprawę tego dorobku w meczu z Tytanem AZS Częstochowa łatwo na pewno nie będzie. „Akademicy” to jedna z rewelacji tegorocznych rozgrywek. Podopieczni Marka Kardosa - z bilansem pięciu zwycięstw w ośmiu meczach - w ligowej tabeli ustępują jedynie mistrzowi Polski, bełchatowskiej Skrze. O tym, że tak wysoka pozycja nie jest dziełem przypadku, świadczy bilans ostatnich spotkań drużyny spod Jasnej Góry. AZS odprawił z kwitkiem kolejno Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovię Rzeszów oraz ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. - To drużyna bez słabych punktów - komplementuje swoich rywali opiekun „zielono-czarnych”, Dariusz Daszkiewicz.

I na potwierdzenie swoich słów dodaje: - Postawa Częstochowy nie jest jakimś wielkim zaskoczeniem. Wystarczy popatrzeć na ich skład, aby przekonać się jak silny jest to zespół. Była podpora reprezentacji Polski - Dawid Murek, do tego Krzysiu Gierczyński, nadzieja polskiego rozegrania - Fabian Drzyzga, świetna para młodych środkowych - Piotr Nowakowski oraz Łukasz Wiśniewski, a także jeden z wybijających się atakujących całej ligi - Bartek Janeczek - to jest zespół niemal kompletny. Potencjał Częstochowy odzwierciedla zresztą miejsce w tabeli. Nie jest przypadkiem, że zajmują oni obecnie pozycję wicelidera.

Nic zatem dziwnego, że wskazanie faworyta sobotniego meczu nie jest zbyt dużym problemem. - My nim na pewno nie jesteśmy. Przyzwyczailiśmy się już jednak do tego. Rola teoretycznego outsidera zupełnie nam nie przeszkadza - zapewnia Daszkiewicz. Jego podopieczni już nie raz byli jednak spisywani na straty. I nie raz pokazali pazur. Zwłaszcza w meczach wyjazdowych. O tym, że drużyny z Kielc nie warto lekceważyć przekonali się chociażby siatkarze Asseco Resovii oraz ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Ci pierwsi stracili z Fartem seta, drudzy z kolei zgubili punkt.

W Kielcach po cichu liczą na kolejny krok w historii klubu. - Widać progres w naszej grze na wyjazdach. Był wygrany set, zdobyty punkt, a teraz... Nie miałbym nic przeciwko temu, gdybyśmy ten zwyżkowy trend zachowali. Wychodzi na to, że powinien paść wynik 3:2 dla nas. Nie ukrywam, że taki rezultat bardzo by nas satysfakcjonował - śmieje się Daszkiewicz. - Nie ma jednak co ukrywać - czeka nas naprawdę ciężki mecz. Częstochowa będzie chciała wygrać i to za 3 punkty - studzi po chwili entuzjazm kielecki szkoleniowiec.

Co jeszcze może przemawiać za Fartem? Dłuższa przerwa w grze. Kielczanie mieli ponadtygodniowy odpoczynek od ligi, podczas gdy drużyna z Częstochowy musiała w tym czasie rozgrywać spotkanie w Challenge Cup z holenderskim Langhenkel Volley Doetinchem (wygrana 3:0 i awans do następnej rundy). - Wykorzystaliśmy tę przerwę bardzo intensywnie. Po meczu z Politechniką mieliśmy dwa dni wolnego, ale później wzięliśmy się ostro do pracy. W tygodniu odbyliśmy aż 10 jednostek treningowych. Co do naszych rywali - oni tej przerwy nie mieli, ale w pucharze i tak zagrali drugą szóstką. Zmęczeni na mecz z nami na pewno nie będą - zaznacza opiekun beniaminka PlusLigi.

Kielczanom krótki odpoczynek na pewno się przydał, tym bardziej, że teraz czeka ich prawdziwy siatkarski maraton. W ciągu tygodnia „Farciarze” rozegrają aż trzy mecze, wszystkie poza własną halą. Po konfrontacji w Częstochowie, „zielono-czarni” odwiedzą odpowiednio Bełchatów oraz Bydgoszcz. W tych dwóch ostatnich spotkaniach wystąpić powinien już nowy nabytek beniaminka, Ludovic Castard. Nie wiadomo natomiast, czy Francuz zagra w sobotnim pojedynku z AZS-em. Do kieleckiego klubu nie wpłynął jeszcze certyfikat, który pozwoliłby zgłosić go do ligowych rozgrywek. - Robimy wszystko, aby mógł wystąpić. Nawet jeśli nie zagra w sobotę, to na pewno będzie do mojej dyspozycji w Bełchatowie - mówi Daszkiewicz.

O tym, czy siatkarze Farta zdołają sprawić psikusa wiceliderowi PlusLigi przekonamy się już w najbliższą sobotę. Początek spotkania w częstochowskiej hali Polonia o godzinie 17.

fot. Paula Duda

------------

Dziękujemy, że jesteś z nami i wspierasz twórczość dostępną na CKsport.pl. Kliknij w link poniżej i postaw naszej redakcji symboliczną kawę.

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wasze komentarze

nikt2010-11-27 18:22:28
fart 0 ;3 :(
kk2010-11-27 18:24:04
i oby tak dalej :)

Ostatnie wiadomości

Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Nie wiem, co stało się w ostatniej akcji, czy to był faul, czy o co tam chodziło – powiedział po spotkaniu Dani Dujszebajew, rozgrywający „żółto-biało-niebieskich”.
Industria Kielce po dramatycznym meczu odpadła z Ligi Mistrzów. – Uważam, że sędziowie w tej sytuacji powinni pójść z duchem gry i puścić akcję – powiedział po spotkaniu Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Mecz pełen zwrotów akcji przyszło nam oglądać podczas rewanżowego starcia Industrii Kielce z Magdeburgiem w ramach ćwierćfinału Ligi Mistrzów, którego stawką było Final4 w Kolonii. Kielczanie walczyli bardzo zaciekle doprowadzając do rzutów karnych. Tutaj lepsi okazali się gospodarze.
Ponad 600 fanów Industrii Kielce pojawiło się w Magdeburgu, aby wspierać drużynę w ćwierćfinałowym starciu Ligi Mistrzów. Kibice „żółto-biało-niebieskich” przemaszerowali przez miasto.
Przed Koroną Kielce najważniejszy miesiąc w sezonie. Czy maj okaże się szczęśliwy i „żółto-czerwoni” pozostaną w PKO BP Ekstraklasie?
Industria Kielce zgłosiła sześciu młodych zawodników do decydujących starć w Orlen Pucharze Polski. Są to wychowankowie klubu, którzy przed kilkoma tygodniami świętowali znaczący sukces.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy pojedynek z Puszczą Niepołomice 1:1. – Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu, ponieważ musimy walczyć o zwycięstwa – powiedział po spotkaniu Dominick Zator, obrońca „żółto-czerwonych”.
W poniedziałek nie udało się wykonać milowego kroku w stronę utrzymania. Korona Kielce zremisowała w Krakowie z Puszczą Niepołomice 1:1 i wciąż znajduje się w strefie spadkowej. Kto Waszym zdaniem zasłużył na miano najlepszego piłkarza żółto-czerwonych w tym meczu?
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. – Wszystko zależy od tego jak gramy po stracie gola, a wtedy najczęściej tracimy kontrolę nad meczem – powiedział po spotkaniu Martin Remacle, pomocnik „żółto-czerwonych”.
W 30. kolejce mecze najwyższej klasy rozgrywkowej obejrzało 144 475 osób.
Lider oraz wicelider na tarczy. Czy seria Hutnika doprowadzi krakowian do 1 ligi?
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. „Żółto-biało-niebiescy” rozegrają wówczas rewanżowy mecz 1/4 finału z SC Magdeburg.
Po 139 dniach zawodnicy Bruk-Betu Termaliki Nieciecza doczekali się kolejnego zwycięstwa w sezonie. Podbeskidzie coraz bliżej spadku do 2 ligi.
Kolejny przegrany mecz mają za sobą zawodnicy Radomiaka Radom. Na szczycie tabeli robi coraz ciaśniej.
Puszcza Niepołomice z kolejną zaliczką punktową prowadzącą do utrzymania. Klub grający ten sezon na stadionie Cracovii zremisował z Koroną 1:1, ma 33 punkty na koncie i kosztem żółto-czerwonych plasuje się nad strefą spadkową.
Korona Kielce wciąż w dramatycznym położeniu. Kielczanie zremisowali z Puszczą 1:1. Gola na wagę jednego punku zdobył Martin Remacle. Żółto-czerwoni aktualnie plasują się na 16. miejscu w tabeli. – Spodziewaliśmy się tego, co możemy zastać w Krakowie i rzeczywiście rywal postawił nam trudne warunki – mówi trener Kamil Kuzera.
W 30. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zremisowała wyjazdowy mecz z Puszczą Niepołomice 1:1. Bramkę dla „żółto-czerwonych” zdobył Martin Remacle, a dla gospodarzy Roman Yakuba.
Pokaźna grupa fanów Korony Kielce po 15.00 wyruszyła spod stadionu przy ulicy Ściegiennego do Krakowa, gdzie na miejscu będą wspierać swoją drużynę podczas walki o trzy punkty. Na arenie Cracovii podopieczni Kamila Kuzery zmierzą się z Puszczą Niepołomice. Początek starcia o godzinie 19.00.
Przed Industrią Kielce rewanżowym mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Kielczanie zagrają na wyjeździe z SC Magdeburg – Najważniejsze natomiast jest serce i charakter. Uważam, że w tym meczu będzie decydowało wiele rzeczy – powiedział przed spotkaniem Artsem Karalek, obrotowy gości.
W rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów Industria Kielce zagra na wyjeździe z SC Magdeburg – Jeśli będziemy robić to samo, co robiliśmy w pierwszym pojedynku, to znów wygramy jedną bramką – powiedział przed spotkaniem Andreas Wolff, bramkarz „żółto-biało-niebieskich”.
To historyczny moment dla kieleckiego klubu. W niedzielę łupem juniorów Polonii Kielce padły dwa medale!
Już w najbliższą środę (1 maja) rozstrzygną się losy Industrii Kielce w Lidze Mistrzów. Mistrzowie Polski rozegrają wówczas rewanż 1/4 finału z SC Magdeburg. – Jeżeli zagramy kompaktowo i zespołowo jako drużyna, nieszablonowo i nieprzewidywalnie, to właśnie tą jednością możemy ich pokonać – powiedział przed spotkaniem Krzysztof Lijewski, drugi trener „żółto-biało-niebieskich”.
Podano dokładny terminarz fazy grupowej turnieju olimpijskiego szczypiornistów. W zmaganiach o medale może wziąć udział nawet ośmiu graczy Industrii Kielce.
To będzie mecz, którego stawką może być utrzymanie na najwyższym szczeblu rozgrywek! Korona Kielce gra dziś wyjazd z Puszczą Niepołomice. Czy żółto-czerwoni dźwigną ciężar gatunkowy tej rywalizacji i zdołają na stadionie Cracovii ograć beniaminka? Zapraszamy na relację tekstową NA ŻYWO!
Orlen Superliga podała dokładne terminy rozegrania meczów finałowych pomiędzy Industrią Kielce a Orlenem Wisłą Płock.
Korona Kielce wraca w tym sezonie na stadion Cracovii, by tym razem zmierzyć się z Puszczą Niepołomice. Stawka meczu jest bardzo duża, gdyż rywalizują ze sobą zespoły pretendujące do spadku z PKO BP Ekstraklasy. Gdzie można obejrzeć to spotkanie?
Bezpieczeństwo to jeden z kluczowych obszarów, na który zwracają uwagę osoby, które aktualnie poszukują pracy. Zgodnie z raportem „Kształtowanie kultury bezpieczeństwa i higieny pracy w organizacji” jest to jeden z najważniejszych czynników, który może zaważyć na tym, czy oferta zostanie uznana za atrakcyjną. Nie powinno więc dziwić, że coraz więcej przedsiębiorstw na poważnie analizuje ceny kursów KPP – byle tylko zapewnić pracownikom możliwość rozwoju w tym kierunku. Komu takie szkolenie przyd
Piłkarze Korony Kielce będą mogli liczyć na wsparcie licznej grupy „żółto-czerwonych” kibiców.
W 27. kolejce III Ligi grupy IV świętokrzyskie drużyny zanotowały różne rezultaty. Jakie?
Za nami jeden z ostatnich weekendów handballowych zmagań w niższych ligach. Tylko jeden ze świętokrzyskich zespołów mógł cieszyć się z wygranej.

Copyright © 2024 CKsport.pl Redakcja Reklama

Projekt i wykonanie: CK Media Group