Niespodzianka w drugoligowych Derbach Kielc
Do sporej niespodzianki doszło w środowych Derbach Kielc w drugiej lidze mężczyzn. Faworyzowani gospodarze, Vive Targi II nie potrafili pokonać AZS Politechniki Świętokrzyskiej. Mecz zakończył się remisem 24:24, a bliżsi zwycięstwa byli "Akademicy"!
Na począdku meczu prym wiedli zawodnicy Vive II. Po sześciu minutach meczu prowadzili już 5:2. Grali bardzo dobrze w obronie i wyprowadzali szybkie kontrataki. Później coś staneło i inicjatywę przejęli goście, któzy w 12. minucie doprowadzili do remisu. Od tego momentu mecz był bardzo zacięty. Żadna z drużyn nie mogła wyjść na większe niż dwubramkowe prowadzenie. Do przerwy prowadzili młodzi zawodnicy rezerw mistrza Polski, którzy wygrywali 14:13.
Po zmianie stron "żółto-biało-niebiescy" mieli bardzo duże kłopoty z pokonaniem bramkarza gości, Pawła Smagóra, lecz cały czas nie oddawali prowadzenia. Wynik na korzyść Vive II widniał na tablicy do 50. minuty meczu, ale wtedy po wielu prostych błedach gospodarzy i kilku kontrowersyjnych decyzjach sędziów, "Akademicy" przełamali gospodarzy i wyszli na pierwsze prowadzenie w drugiej połowie. Podopieczni Aleksandra Litowskiego zdołali wyrównać dopiero na minutę przed końcem spotkania.
Vive Targi II Kielce - AZS Politechnika Świętokrzyska 24:24 (14:13)
Vive II: Szczecina, Buchcic, Kozak - Papaj 8, Barczewski 5, Wróblewski 4, Cieniek 3, Hady 3, Pióro 1, Bąk, Rutecki, Pękalski, Fronczyk.
Źródło: własne/vivetargi.pl
Wasze komentarze
politechnika poczuła wiatr w skrzydlach i możliwość wygrania meczu, nie do końca wykorzystali tę szanse ale bylo blisko. Vive zagrało kiepsko, nie ma mowy o krzywdzie ze strony sedziego.
a w całym meczu było ich dosyć sporo...np.akcja politechniki a ataku i naruszenie pola bramkowego sędzia odgwizdał przejście po czym drugi zawodnik politechniki złapał piłkę i zdobył bramkę, którą ten sam sędzia uznał.
"Źródło: własne/vivetargi.pl" i co tu się dziwić ;)