Wysokie zwycięstwo Korony z pomocą zawodników z „jedynki” i remis Orląt w Sandomierzu
Kolejną serię gier mają za sobą kieleckie drużyny w RS Active IV lidze. Orlęta w sobotę zremisowały bezbramkowo z „czerwoną latarnią” ligi, Wisłą Sandomierz, zaś Korona II Kielce wygrała 5:0 ze Spartakusem Daleszyce.
Wyjazd Orląt do Sandomierza mógł wydawać się pewnym marszem po komplet punktów, gdyż w pierwszej rundzie kielecki zespół pokonał Wisłę aż 9:0. Jednak Wisła na wiosnę wygląda zupełnie inaczej. Zawodnicy z Sandomierza na cztery dotychczasowe spotkania raz wygrali i dwa razy zremisowali. Kolejny raz podzielili się punktami w sobotnie popołudnie, kiedy zremisowali z Orlętami 0:0.
Zupełnie inaczej wyglądało spotkanie rezerw Korony Kielce. Na ten mecz zostali oddelegowani nie grający wczoraj zawodnicy z pierwszej drużyny. W składzie znalazł się Konrad Forenc, Adrian Dalmau, Petteri Forsell i Fredrik Krogstad.
Strzelanie w rywalizacji rozpoczął hiszpański snajper. Najpierw trafienie głową po rzucie rożnym, a chwilę później wykorzystana sytuacja oko w oko z bramkarzem. W pierwszej części piękne trafienie z dalszej odległości dołożył Petteri Forsell, który pokazał, że dalej ma to „coś”.
Na drugą część zawodnicy z pierwszej drużyny już nie wyszli (poza Forencem), a Koroniarze dołożyli jeszcze dwa trafienia, których autorami byli Oliver Grzelak i Jan Klimek.