Trojak po Widzewie: Nie tak walczy się o utrzymanie
W 26. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce przegrała na wyjeździe z Widzewem Łódź 1:3. – Jest to niepokojące i nas również to boli – wskazał po spotkaniu Miłosz Trojak, kapitan „żółto-czerwonych”.
29-latek był wyraźnie zawiedziony postawą drużyny w poniedziałkowym starciu. – Na treningach wyglądamy zupełnie inaczej niż w dzisiejszym meczu. Przychodzi spotkanie i nie wiem, czy ciśnienie spowodowane naszym miejsce w tabeli aż tak nas przytłacza. W tym pojedynku przegraliśmy, ponieważ byliśmy drużyną gorszą, a Widzew dominował praktycznie przez cały mecz i nie tak to powinno wyglądać. Nie tak walczy się o utrzymanie. To boli, ale zostało nam jeszcze osiem meczów, musimy być razem, a jednocześnie nie możemy tak dalej grać – podkreślił.
Sytuacja Korony robi się coraz trudniejsza. Po 26 rozegranych spotkaniach kielczanie spadli na 16. miejsce w tabeli i tracą punkt do będącej poza strefą spadkową Puszczy Niepołomice. W dodatku wraz z ostatnim ŁKS-em Łódź ekipa Kamila Kuzery wygrała do tej pory zaledwie cztery ligowe potyczki. – Jest to niepokojące i nas również to boli. W tej szatni naprawdę wszyscy zawodnicy chcą. Po prostu nam nie wychodzi albo przytłacza nas ta sytuacja, nie mam pojęcia. Na pewno będziemy mocno trenować dalej, aby utrzymać się w Ekstraklasie. Rok temu byliśmy też w trudnej sytuacji. Wiem, że jest ciężko, ale wierzę w ten zespół i tego trenera. Wierzę, że za tydzień wygramy – zakończył Miłosz Trojak.
Najbliższy mecz kielczanie rozegrają w sobotę (6 kwietnia). „Żółto-czerwoni” podejmą wówczas na własnym obiekcie PGE FKS Stal Mielec.
Fot. Mateusz Kaleta