Pogoń Szczecin - analiza. Szanse i zagrożenia dla Korony Kielce
Na zakończenie maratonu spotkań, na Suzuki Arenę przyjedzie Pogoń Szczecin. Pogoń, która dobrze zaczęła rok, jednak ostatnio sensacyjnie przegrała z Zagłębiem Lubin. Czy Korona po ostatnich występach będzie w stanie się podnieść i zdobyć punkty z 4. siłą poprzedniego sezonu Ekstraklasy? Tego dowiemy się w niedzielę, na razie przejdźmy do analizy zespołu „Portowców”.
POPRZEDNI MECZ
Ostatnie spotkanie nie było najlepsze dla Pogoni. Zmierzyli się oni na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin, które wyszło na prowadzenie w 21. minucie po rzucie karnym. Szanse na wyrównanie, także z „jedenastki” miał Kamil Grosicki. Uderzył on słabo i jego intencję wyczuł Sokratis Dioudis. Pogoń próbowała jeszcze odrabiać straty, jednak to Zagłębie strzeliło kolejną bramkę i zamknęło wynik spotkania. Tydzień wcześniej Pogoń grała na wyjeździe z Legią. Zremisowała 1:1.
MOCNE STRONY
Kamil Grosicki
Popularny „Grosik” odkąd przyszedł do Ekstraklasy, rządzi w niej i dzieli. Zdarzają się mu słabsze mecze, jak ten z Zagłębiem, jednak w większości Grosicki ciągnie grę Pogoni za uszy i często jest najlepszym zawodnikiem na boisku. W obecnym sezonie ma już na koncie 10 goli i 8 asyst. Na dodatek znalazł się on w gronie piłkarzy powołanych do reprezentacji Polski na najbliższe spotkania barażowe.
Wyjazdy
Patrząc na wyniki przyznać trzeba, że mocną stroną Pogoni są mecze na wyjazdach. Piłkarze ze Szczecina są drugą najlepiej punktującą ekipą na wyjazdach (23 punkty w 12 meczach). „Portowcy” na wyjazdach stracili tylko 6 goli, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem na tle całej Ekstraklasy.
SŁABE STRONY
Zagrożenia pauzami
Choć wszystkich zawodników do dyspozycji ma trener Jens Gustafsson, dwóch kluczowych jest zagrożonych pauzami w następnym spotkaniu. Jest to Kamil Grosicki i Leonardo Koutris. Mamy świadomość, że taka sytuacja może w niewielkim stopniu wpłynąć na niektóre zachowania obu zawodników, którzy będą musieli uważać, aby nie złapać „żółtka”.
Młodzieżowcy
Jak wiemy w Ekstraklasie nie ma już obowiązku gry młodzieżowcem w każdym spotkaniu. Obowiązują jednak wymagania co do minut, które należy wyrobić, aby nie otrzymać kary. Wywnioskować można, że cierpi na tym Pogoń, która nie ma u siebie klasowego młodzieżowca. Najwięcej grają Wędrychowski i Przyborek. Obaj nie dodają jednak za wiele jakości drużynie.
HISTORIA SPOTKAŃ
W ostatnich pięciu spotkaniach pomiędzy oboma zespołami lepszy bilans ma Pogoń. „Portowcy” wygrali trzy razy, raz był remis, a raz triumfowała Korona. Mecz z tego sezonu zaczął się lepiej dla kielczan, którzy prowadzili po golu Nono z rzutu karnego. Później gospodarze wzięli się jednak do pracy i finalnie pokonali żółto-czerwonych 3:1.
Fot. Grzegorz Ksel