Bramka i kartka, a w konsekwencji pauza w następnym spotkaniu
Po dość ospałym początku i świetnej drugiej części spotkania, Korona Kielce zremisowała 3:3 z Legią Warszawa. Następne starcie ligowe żółto-czerwoni rozegrają za tydzień niedzielę, o godz. 15. Tego dnia kielczanie zmierzą się z Zagłębiem Lubin. Trener Kamil Kuzera nie będzie mógł skorzystać ze swojego czołowego piłkarza.
W Lubinie nie zagra Martin Remacle, który dziś obejrzał 4. żółtą kartkę w sezonie. Już na samym początku spotkania napomniany został pauzujący ostatnio, Yoav Hofmaister. Niedługo później Legia wyszła na prowadzenie za sprawą Blaza Kramera, który także trafił na 0:2 w 30. minucie.
Przed przerwą kielczanie zdołali nawiązać kontakt z rywalem właśnie za sprawą Martina Remacle. Belg świetnie odzyskał piłkę od Artura Jędrzejczyka i lewą nogą pokonał Dominika Hładuna. Niestety w 84. minucie otrzymał też żółtą kartkę, która wyklucza go z występu w kolejnym meczu ligowym.
Choć w lidze nie zagra, może wystąpić w środowym spotkaniu przeciwko Jagielloni Białystok. Jest to starcie w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski. Pierwszy gwizdek w rywalizacji wybrzmi o godz. 17:30 przy ul. Słonecznej w Białymstoku.
Przy wyniku 3:3 (strzelali jeszcze Szykawka i Dalmau, a dla gości Gual) „żółtkiem” ukarany został jeszcze Dominick Zator. Jest to jego 3. kartka w tym sezonie, więc kolejne napomnienie będzie oznaczało pauzę.
Fot. Mateusz Kaleta