Swaczyna: Zabrakło nam woli walki
– W kluczowych momentach do naszej gry wkradło się dużo niedoskonałości... Nie powinno nam się to przytrafić. Niestety, przegraliśmy wygrany mecz i teraz możemy sobie tylko pluć w brodę – mówi Adam Swaczyna, zawodnik Farta Kielce.
Podopieczni Dariusza Daszkiewicza w środę przegrali na własnym parkiecie z Pamapolem Wielton Wieluń 1:3. – Jesteśmy bardzo źli na siebie, że zmarnowaliśmy tak wielką szansę na zwycięstwo – mówi Adam Swaczyna. – W trzecim i czwartym secie mieliśmy nad przeciwnikiem sporą przewagę, a mimo to zdarzyło się coś, co nie powinno mieć miejsca… Przegraliśmy wygrany mecz i teraz możemy tylko pluć sobie w brodę – dodaje niezadowolony libero Farta.
Co było główną przyczyną porażki z Pamapolem? – W kluczowych momentach w naszą grę wkradło się dużo niedoskonałości i myślę, że to było główną przyczyną porażki – twierdzi Swaczyna.
Zespół z Wielunia wykazał się w Kielcach ogromną determinacją. – Goście mieli bardzo dużą wolę walki. Nawet jak przegrywali, nie martwili się tym i grali do końca. Nam tego zabrakło – podkreśla.
„Farciarze” na najbliższą sobotę wybierają się do Kędzierzyna-Koźla, gdzie zmierzą się z miejscową ZAKS-ą. – Nie jesteśmy faworytem tego meczu, ale też nie możemy z nimi przegrać już w szatni. Trzeba się pokazać z jak najlepszej strony – zaznacza Swaczyna.
Fot. Marek Kita/Paula Duda