Godinho w tym roku już nie zagra. Przebywa na leczeniu w Portugalii
Żółto-czerwoni przygotowują się na mecz z Rakowem Częstochowa. Pewne jest, że w tym starciu nie zagra Marcus Godinho. – Wyleciał do Portugalii – mówi trener Kamil Kuzera.
Po raz ostatni Godinho był w akcji podczas pucharowego meczu z Legią Warszawa. Po tym spotkaniu piłkarzowi poczęły doskwierać problemy zdrowotne. Początkowo wahano się, czy zabrać go na starcie ze Śląskiem Wrocław, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu.
Dziś pewne jest, że Kanadyjczyk nie zamelduje się również w hotelu w Częstochowie, gdzie już w niedzielę żółto-czerwoni zagrają za Rakowem. Piłkarz aktualnie przebywa w Portugalii, gdzie dochodzi do zdrowia. – Dla Marcusa to koniec gry w tym roku. Podjęliśmy kroki, aby go wyleczyć. Zdiagnozowaliśmy problem. Okazuje się, że oprócz kolana jest jeszcze problem mięśniowy. W Portugalii pracuje z zaufanym fizjoterapeutą – przyznaje Kuzera.
Kanadyjczyk z portugalskimi korzeniami ma być gotowy do gry na wiosnę. Jeśli chodzi o pozostałych graczy, pod znakiem zapytania stoją występy Mateusza Czyżyckiego oraz Miłosza Strzebońskiego. Do gry wraca Nono, który pauzował za żółte kartki.
Fot. Mateusz Kaleta