Orlęta znowu wygrywają! Kmita wyprzedzony
Podopieczni Krzysztofa Dziubela nie zawiedli w rywalizacji z bezpośrednim przeciwnikiem w tabeli Kmitą Zabierzów. Kielczanie na własnym boisku wygrali 2:1, a oba gole dla Orląt zdobył Michał Relidzyński.
Kielczanie mecz zaczęli od bardzo ofensywnej gry. Stworzyli sobie kilka dobrych okazji, ale żadna z nich nie miała konsekwencji bramkowej. Goście natomiast ograniczali się do szybkich kontr. I trzeba przyznać, że sprawili tym dużo problemów „Orłom”. Najpierw Tomasz Palka obronił sytuację sam na sam, a niedługo później z linii bramkowej piłkę wybijał Krzysztof Dziubel. Niestety nie udało się uchronić przed stratą bramki w 35. minucie, kiedy Maciej Batko lekkim strzałem zaskoczył Palkę. – Piłka ledwo wtoczyła się do bramki! – mówił grający trener Orląt, Krzysztof Dziubel.
Gospodarze po przewie nieco skorygowali ustawienie i postawili na trzech napastników. Od razu zdało to rezultat, gdyż w 48. i 52. minucie skutecznością popisał się Michał Relidzyński. Pierwsza bramka padła po składnej akcji całego zespołu. W jej końcówce Dominik Bętkowski uruchomił Relidzyńskiego, który płaskim strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi Kmity. Przy bramce na 2:1 z lewego skrzydła strzelał Jakub Stachura. Golkiper z Zabierzowa zdołał jeszcze wybić piłkę, ale wobec dobitki Relidzyńskiego był już bezradny.
- Od tej pory kontrolowaliśmy spotkanie. W 70. minucie pomogli nam jeszcze piłkarze Kmity, bo ich zawodnik, Dawid Burzyński dostał drugą, a w konsekwencji czerwoną kartkę – relacjonował Dziubel.
I ten fakt sprawił, że „Orły” miały mnóstwo sytuacji na podwyższenie wyniku. Dogodne okazje zmarnowali jednak Karol Armata, Mateusz Zacharski i Dominik Bętkowski. Kielczanom zdarzyła się jednak jedna chwila nieuwagi. Po błędzie Piotra Sochaczewskiego, który w przerwie zastąpił Tomasza Palkę, Kmita miał rzut wolny pośredni, ale na szczęście goście trafi w kielecki mur. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry zespół z Zabierzowa stracił kolejnego piłkarza. Za faul bez piłki na Macieju Bieńku drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Karol Woźniak.
Orlęta Kielce - Kmita Zabierzów 2:1 (0:1)
Bramki: Relidzyński (48', 52') - Batko (35')
Orlęta: Palka (46' Sochaczewski) - Wróblewski, Dziubel, Dulak, Bieniek - Relidzyński, Zacharski, Kita, Gil (46' Bętkowski) - Stachura, Armata (62' Gładysz)
Żółte kartki: Bieniek - Burzyński, Figiel, Woźniak, Suder
Czerwone kartki: Burzyński (70'), Woźniak (90+4') (obaj za drugą żółtą)
Wasze komentarze