Kontuzja Alexa Dujszebajewa. Kieleckiego lidera czeka długa przerwa
Industria Kielce i tym razem pokonała PSG. Szczypiorniści "Iskry" ograli francuskich rywali 30:29, jednak to zwycięstwo przypłacili kontuzją lidera zespołu, Alexa Dujszebajewa.
– Z ostatnich minut nie jestem zadowolony, bo wygrywaliśmy plus czterema bramkami i nie możemy sobie pozwolić na utratę goli w tak krótkim czasie. Zagrali bez Luca Steinsa, jednak ja bym im go chętnie dał, ale w zamian chciałbym mieć do dyspozycji Alexa oraz Andreasa Wolffa – przyznaje po meczu trener Tałant Dujszebajew.
Niestety, Alex Dujszebajew opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie spotkania. Wszystko przez kontuzję. Na ten moment brakuje szczegółowych informacji, jednak prognozy nie są optymistyczne. – Zobaczymy, co pokażą badania, ale myślę że będzie musiał pauzować przez sześć, może siedem tygodni. Musimy sobie z tym poradzić i kombinować ze składem. Ciężko coś zmienić gdy ustawiasz taktykę, a ze składu nagle wypada zawodnik i konieczna jest rotacja – dopowiada szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich.
Na koniec trener Industrii Kielce odnosi się do nieobecności Luca Steinsa. Okazało się, że ten nie pojawił się w stolicy województwa świętokrzyskiego ze względu na narodziny dziecka. – Byłem mocno zdziwiony gdy dostałem informację, że nie zagra.
Wszystko wskazuje na to, że Alexa Dujszebajewa nie zobaczymy w spotkaniu z Azotami Puławy, do którego dojdzie 1 października. Co jednak gorsze, lidera kieleckiego klubu najpewniej zabraknie także w zaplanowanym na 11 października wyjeździe do Kolonii na mecz z THW Kiel.
Teraz przed Industrią Kielce powrót na ligowe parkiety. 1 października zagra u siebie z Azotami Puławy.
Fot. Patryk Ptak